Petycję w obronie krzyża w Miętnem podpisało 256 uczniów. Strajk podjęło pięćset z sześciuset osób uczących się w szkole.
O determinacji, odwadze, sile solidarności i lekcji miłości odrobionej przez młodzież oraz reakcji władz komunistycznych mówili uczestnicy konferencji naukowej „Zwycięska obrona Krzyża w Miętnem w kontekście historii powszechnej. Wydarzenie par excellence w PRL”, która odbyło się 23 marca w Siedlcach w ramach obchodów 40. rocznicy wydarzeń.
W grudniu 1983 r. uczniowie Zespołu Szkół Rolniczych w Miętnem zauważyli, że ze ścian w salach zniknęły krzyże. W ich obronie podjęli strajk okupacyjny, który zakończył się w kwietniu 1984 r. W trwającej wiele miesięcy walce o wartości wsparcie młodzieży zapewnili rodzice, znaczna część nauczycieli, księża oraz biskupi, w tym siedlecki bp Jan Mazur, który podjął post o chlebie i wodzie do czasu rozwiązania konfliktu.
Młodzież zażądała wyjaśnień
Krzyże powieszono w ZSR w Miętnem na fali powstania „Solidarności” jesienią 1980 r. – W PRL-u krzyż nabrał dodatkowego, niezwykłego znaczenia. Z jednej strony był symbolem chrześcijaństwa, a z drugiej symbolem wolności – mówił prof. Jan Żaryn. Walka władz komunistycznych z Kościołem nasiliła się po drugiej pielgrzymce papieża Jana Pawła II do Polski. – Kościół zyskał wtedy dodatkowy, niezwykły autorytet. Siła oddziaływania Kościoła na naród była niezwykła – zauważył historyk.
W miesiącach letnich 1983 r., pod pretekstem remontów, malowania ścian czyli przygotowań do nowego roku szkolnego zaczęto zdejmować krzyże, które miały już nie wrócić na swoje miejsca. – Ostatni krzyż zniknął ze szkoły w Miętnem w grudniu 1983 r. To wywołało natychmiastową reakcję uczniów. Dla władz komunistycznych była ona zaskoczeniem – zwrócił uwagę J. Żaryn. Petycję z żądaniem wyjaśnień od dyrektora podpisało 256 uczniów, a styczniowy strajk podjęło 500 na 600 osób uczących się w szkole. – Bohaterstwo młodzieży polegało przede wszystkim na niezwykłej solidarność i masowości podjęcia strajku – zaznaczył historyk.\
Podczas gdy uczniowie mówili jednym głosem, nauczycieli sprawa krzyży podzieliła. Bali się konsekwencji, zwolnień. – Jeden z uczestników wydarzeń pisał, że wychowawcy dzielili się na trzy grupy: „nasi”, których na szczęście było dużo, „nasi”, którzy po cichu nas wspierali, i najmniej liczna kilkuosobowa grupa deklarująca obojętność albo wrogość – wspominał J. Żaryn.
Głos w sprawie wydarzeń w Miętnem, po wysłuchaniu relacji bp. Mazura, zabrał także Episkopat Polski, zdecydowanie popierając postawę młodzieży. „Zgodnie z wolą społeczeństwa katolickiego, w tym także uczącej się młodzieży, krzyże powinny pozostać w salach szkolnych” – napisano w oficjalnym komunikacie.
Rzekome przekupstwa biskupa
Władzom komunistycznym zależało, aby pokazać, że wydarzenia w szkole w Miętnem to sprawa lokalna. – Dlatego bardzo ich niepokoiło, że z młodzieżą zaczęło się solidaryzować coraz więcej uczniów z innych szkół – mówił ks. dr hab. Andrzej Kiciński z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który, przeprowadzając kwerendę naukową, dotarł do zapisków i notatek funkcjonariuszy. Dowiadujemy się z nich, że uruchomiono procedury mające na celu stłumienie strajku. – W Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych w Siedlcach zapadła decyzja o powstaniu trzech grup operacyjnych. W każdej było po 15 osób na etatach. Pierwsza grupa była odpowiedzialna za rejon Miętnego i Garwolina, druga miała za zadanie zniszczyć kurię siedlecką, a trzecia zająć się środowiskiem osób zaangażowanych w konflikt – opowiadał prelegent.
Służby podjęły także działania mające na celu skompromitowanie bp. Mazura solidaryzującego się z młodzieżą w Miętnem. – W tym celu wysłano do kardynała list o rzekomych przekupstwach przy zmianach personalnych na stanowisku proboszczów parafii. Rozpowszechniano także informacje oraz ulotki na temat wygórowanej ceny, jaką zapłacił proboszcz parafii Osieck, kupując samochód marki Polonez od bp. Mazura – opowiadał ks. A. Kiciński.
Lojalka albo opuszczenie szkoły
O swoich doświadczeniach sprzed 40 lat jako uczennicy i uczestniczki strajku opowiedziała s. dr Anna Mroczek. – Szkoła karmiła nie tylko nasz intelekt, ale również ducha. Zgłębianie polskiej literatury przyczyniło się do poznawania historii duchowości naszego narodu. Z niej czerpaliśmy inspirację i uzasadnienie naszej postawy wobec krzyża zauważyła.
Siostra podkreśliła, że uczestnicy ówczesnych wydarzeń otrzymali „lekcję prawdziwej miłości, determinacji i solidarności. – Po latach, gdy w świetle dokumentów poznajemy zabiegi aparatu władzy, by nas skompromitować i rozproszyć, wzrasta we mnie zdumienie poziomem naszej solidarności. Nasza postawa i gesty nie zaprzeczały deklarowanym przez nas wartościom. Wierzyliśmy przede wszystkim Bogu, że skoro byliśmy Mu wierni i takimi pozostaniemy w dniach prześladowań, to On nas nie opuści – zaznaczyła uczestniczka strajku. Wspominała też o trudnej sytuacji, w jakiej w tamtym czasie znaleźli się rodzice uczniów. – Nie mogli powiedzieć: „Daj spokój”, „Nie bądź taka kategoryczna, matura za pasem”, bo przecież sami uczyli nas wierności Bogu. Wytrzymali jakoś cierpienie swych dzieci, które sprawiało, że tak szybko dorastaliśmy – podkreśliła s. A. Mroczek.
Pewnego dnia, tak jak inni uczniowie, została postawiona przed decyzją: podpisać lojalkę, czy opuścić szkołę. – Bardzo chciałam się uczyć, ale podpisanie lojalki nie wchodziło w grę, zaś innym szkołom zabroniono przyjmować kogokolwiek z Miętnego. Po kilku dniach biskup Mazur ogłosił w kościele na katechezie, że bez podpisywania lojalek można wrócić do szkoły, do której powróci także krzyż. Do dziś dzwoni mi w uszach ten deszcz oklasków. Chrystusowemu krzyżowi przywrócono należyte miejsce, to On kolejny raz zwyciężył – podsumowała.
Krzyż wrócił do szkoły 6 kwietnia 1984 r. Zawisł w szkolnej bibliotece.
tekst i zdjęcia:
KINGA OCHNIO
właściwej stronie barykady i teraz też bym tak myślał czytając tylko opis w/w wydarzenia.
Niestety, profesor stając po stronie tych, co zrobili Polakom depopulację w czasie pandemii, co sprowadzili z banderowskiego państwa miliony przesiedleńców, co zasypali kopalnie, zniszczyli rolnictwo i puścili z torbami tysiące polskich firm… (długo wszystko wymieniać);
prof Żaryn stając po stronie PiS-u (PO robiłoby to samo) doprowadził do tego, że nie mam już dla profesora tylko jednego:
SZACUNKU
do profesora Żaryna, gdy podczas jego wizyty w Siedlcach rozmawialiśmy osobiście o historii i o tragicznej sytuacji Polski za rządów PO.
Niestety Polaków znowu oszukano, jak z niejakim Bolkiem, który dostał Nobla za sprzedawanie stoczniowców.
Tym razem zrobiła to partia PiS i jej działacze, popieracze; dlatego teraz:
ktokolwiek należy czy popiera okrągłostołowe antypolskie twory i ich satelity, to NIE MA u mnie ŻADNEGO szacunku.
Do
Kiedyś Myślałem, Że Prof. Żaryn Stoi Po 2024-03-30 W 17:21
1. Kiedyś myślałeś. To dobrze. To nie było złe.
2. W Polsce ok 36% ludzi stanęło po stronie PiS, być może dlatego, że uważali, że PO z koalicją jest gorsze. To dopuszczalny wybór polityczny. Czy twoim zdaniem ci ludzie nie zasługują na szacunek i uznanie ich dokonań?
3. Ludzie drodzy oderwijcie się od traktowania świata w sposób wyłącznie polityczny. Zasługi profesora w badaniach i popularyzacji historii stawiają go w gronie najwybitniejszych polskich historyków.
PS
Prawica (nie tylko PiS) ma szczęście do wybitnych historyków i popularyzatorów historii: Andrzej Nowak, Sławomir Cenckiewicz, Jan Żaryn, Wojciech Roszkowski, Marek Chodakiewicz, Krzysztof Szwagrzyk, Ewa Kurek, Leszek Żebrowski itd.
Ekipa obecnie rządząca ma takich zawodników: Tomasz Gross, Barbara Engelking (była żona p. Boniego), Jan Grabowski. Jerzy Eisler itd,
od biedy prawicą dzisiaj można nazywać TYLKO Konfederację, a na prawdę, to jej główną siłę czyli Korona Polska z G. Braunem.
Reszta partii sejmowych to lewica lub skrajna lewica.
ps
gdy jesteś po stronie zbójów, to też jesteś zbójem
PiS to nie prawica,
widać po OŚMIU LATACH (NIE)RZĄDU – dobrze celuje komentujący brak szacunku dla pana Żaryna starszego, jakkolwiek to sympatyczny człowiek nauki, jednak jego kolaboracja z kaczystami zepsuła dobry wizerunek – bez dramatu, jednak nie da się tego pominąć.
Co do próby włączenia w kolaborację Pani Ewy Kurek lub Pana Leszka Żebrowskiego – tytuły pomijam bo coraz mniej znaczą (jak order Orła Białego) – która ze wspomnianych osób dostała szansę edukowania na falach TVP? prędzej ku.awojewódzki będzie tam celebrował swoje paranoje, niż POPiS odda takim osobistościom, specjalistom w polskiej historii najnowszej choćby pół godziny tygodniowo w godzinach dużej oglądalności. Ludzie nie powinni wiedzieć, powinni tylko słuchać władzuni…
Kolejne kadencje Kaczyńskiego Jarka w centrali spowodowały – poza ogromnym zadłużaniem Polski – dramat depopulacji (tym razem nie o pLandemii) jakiego nie było od czasu wejścia sowietów do KL Auschwitz. Zagłada Polaków i rozbiór Polski – status: trwa.
w świeckim państwie, w szkołach czy urzędach jest miejsce tylko na flagę i godło….tylko czy nasza Ojczyzna spełnia ten warunek?
bo wtedy rozumiem, że tylko chanuka może być obchodzona w nie-polskim kne-sejmie
szkoda, że nie zaproszono ojca salcesoniarza. on ma tak dużo do powiedzenia na temat 100 baniek
1. Nie kpij z czynności egzorcysty. A przede wszystkim nie kpij z ludzi, którym egzorcyści próbują pomóc. Nie naśmiewaj się z problemów ludzi, którzy mają problemy ze sobą i wpadają w chorobę związaną z jedzeniem. To np atopowa żarłoczność, jadłowstręt, anoreksja i bulimia. Bo wykorzystujesz takie nieszczęścia ludzi aby multiplikować ośmieszanie księdza.
2. Atak skoordynowany lub nie na księdza przypomina mi na najlepsze czasy stalinizmu. Ośmieszanie, tworzenie atmosfery niemoralności (wyciek informacji z zatrzymania bez podania całego kontekstu) nie związane jest na pewno ze sprawą zarzutów wobec księdza. Takie stadne zachowanie mnie kojarzy się z młodzieżą z ZSP.
3. Opisz o co chodzi w sprawie salcesonu. Dokładnie. Wtedy możemy porozmawiać.
Sum, sorry.. Ty w to wierzysz co piszesz, czy ktoś Ci kazał? W obu przypadkach włącz myślenie.
daruj ale komentarz do siebie napisałeś
ps
najgorzej, że ci co nie mają racji (Dark) są przekonani, że ją mają (i nie przekonasz ich, że tak nie jest)
Sorry Dark
1. A może odpisz merytorycznie. Opisz o co chodzi w sprawie salcesonu.
2. Wyjaśnię ci o co – moim zdaniem – chodzi. O skojarzenia. Wielokrotnie już to było. Ojciec Rydzyk – Maybach. Ojciec Rydzyk – antysemityzm. Ksiądz Michał Olszewski – drugi Rydzyk. Ksiądz Michał Olszewski – salceson. Gdy dzieje się to wobec księdza, który pomagał ludziom skrzywdzonym i nieszczęśliwym to się odzywam. Gdy dzieje się to wobec człowieka którego wsadzono do aresztu (do tego doszła kumulacja ataków medialnych) . A jak się chcesz cokolwiek dowiedzieć to posłuchaj obu stron w tym mecenasa Wąsowskiego (wcześniej wydobył z aresztu “Starucha”). Sprawa “Starucha”. Poczytaj, może odrobinę da ci to do myślenia. Włącz myślenie. Skąd twoim zdaniem pojawiła się sprawa a zaraz potem “salceson”? Wierzysz, że internauci z lewicy czytają książki księży egzorcystów?
PS
A przyzwoitości i konieczności ujęcia się za tymi, którzy nie mogą się bronić nauczyli mnie rodzice, babcia i księża na kazaniach. Nie wszystko Darku robi się za pieniądze. To taka drobna nauka dla ciebie. Polecam.
@sum
A to ks Olszewski nie może się bronić – nie wiedziałam. Wydaje mi się, że ma adwokata, że cały zakon i różne fundacje stanęły w jego obronie – więc nie opowiadaj bajek.
Nie może byc tak, że jak ksiądz, zakonnik – to już poza krytyka, czy poza prawem bo od razu krzyk, ze to atak na wiarę, na kościół itp.
A ja -jako osoba wierząca i praktykująca chciałabym, żeby księża, duchowieństwo było bez skazy. Żebym słuchając homilii miała pewność, że głoszący ją kapłan nie tylko mówi i poucza, ale również wg tego co mówi żyje i postępuje.
Wiadomo, że najlepsza obroną jest atak, a głoszenie idei prześladowania duchowieństwa znajduje posłuch u pewnej części społeczeństwa – ale kto, jak nie kościół, księża winni stanąć w prawdzie bo tylko prawda i uderzenie w piersi może uratować to, co zostało utracone. I nikt inny tylko duchowieństwo winno przestrzegać obowiązującego prawa, bo to Chrystus powiedział: oddajcie co cesarskie cesarzowi.
Ps. W sprawie ks Olszewskiego w zasadzie sprawa jest jasna – i wcale nie chodzi o ten sławetny salceson. Ziobrze zamarzyło się własne imperium medialne na wzór Rydzyka i do tego celu ks. Olszewski był mu potrzebny. Bo tylko idiota uwierzy, że profesjonalne studio nagraniowe, reżyserki i serwerownie są potrzebne ofiarom przestępstw.
Co ciekawe – konkurs, który Profeto wygrała w 2020 roku, zakładał prowadzenie ośrodka tylko do końca 2024. Potem Fundacja będzie mogła dowolnie dysponować nieruchomością. Czyli – ośrodek powstający za pieniądze z FS jeszcze nie działa, a w 2025 r może już działać dowolnie i wcale nie musi ofiarom przestępstw pomagać.
Piszesz, że nie wszystko robi sie za pieniądze – tu chyba jeżeli chodzi o ks Olszewskiego nie masz racji: on wszystko robił za pieniądze, zadbał również o rodzinę – dzięki wpływom Suwerennej Polski brat Olszewskiego, Grzegorz, w 2021 roku został prezesem Alior Banku.
Pis szykował sobie nowa tv ale się przeliczyli i teraz bekną za to.. ks Olszewski to zwykły kombinator na usługach pis
Historia zatoczyła koło. Znów znak Krzyża Świętego przeszkadza. A na cywilizacji chrześcijańskiej jest oparta państwowość Europy. Krzyż staje się wyrzutem sumienia poprawności politycznej dzisiejszych elit. To tak jakby ktoś podcinał gałąź na której siedzi. Czci się flagi,znaki, różne ideologie a Krzyż i chrześcijanie są spychani na margines.
pod postacią UE czyli IV Rzeszy i spółki lokalnych sprzedawczyków, a im tylko chanuka nie przeszkadza
przestan gadac jak kacap… Unia nei jest idealna ale nas wydobyla z nedzy i biedy. A i ludzie kupe forsy zarabiaja na handlu z UE, a nie z Moskwą.
IV Rzesza przejęła całą Polskę, a ślepcy dalej chwalą “łunię jewropejską”, kim trzeba być ?
ps
być kacapem to komplement, przy niemiecko-izraelsko-bandrowskich niszczycielach mojej Ojczyzny
Człowieku, wez wytrzezwiej… i wez kilka glebokich oddechow….. pogadaj z rodzicami jesli żyją i zapytaj jak się im “cudownie” za PRLu żyło…. zapytaj Żaryna, czy Tuska, czy Kaczyńskiego, czy Bosaka…
To tacy jak Ty pluja na Moją Ojczyznę i jej sukcesy ostatnich 35 lat (od 1989) . TO MOJA OJCZYZNA I JESTEM Z NIEJ DUMNY
Do Ech 2024-04-02 W 10:55
Może nie zauważyłeś, ale miliony Polaków ciężko pracuje od kilkudziesięciu lat. I płacimy podatki, składki do UE. Upadek socjalizmu dał nam szansę na wykorzystanie rozumu i ciężkiej pracy. To co osiągnęliśmy, nie dała nam żadna Unia lecz wypracowaliśmy ją sobie sami. UE dzielnie się reklamuje, co “sfinansowała”. Przy każdej takiej tablicy powinniśmy postawić własne. Finansujemy UE w postaci składki. Ponosimy koszty bytności UE w postaci biurokracji, tysięcy stanowisk obsługujących projekty unijne, ograniczeń rozwoju, ogromnego wzrostu kosztów życia (np energia). Z twojej wypowiedzi bije kompleks wobec krajów zachodu. A my powinniśmy być dumni z tego co osiągnęliśmy. To nasz sukces.
UE nie daje nam żadnego bezpieczeństwa wobec Rosji. Niemcy dzielnie wspierali Rosję kupując od nich surowce. Na handlu z UE nie gorzej zarabiają inne kraje UE niż my.
PS
Twoja wiara, że ze strony krajów UE stoi jakakolwiek chęć wsparcia polskich interesów jest co najmniej dziwna. Ale cóż wiara to wiara.
Do Suma:
Zauwazyłem i doceniam ciężką pracę Polaków od 1989 roku. Ale też wiem, że wejście Polski do UE te procesy przyśpieszyło i zapewniło nam jeszcze większy rozwój:
– wolność podróżowania
– wolność do legalnej dobrze płatnej pracy (to emigracja wielu do UE podniosła pensje w Polsce)
– zapewniło nam bezpieczeństwo (tak, to nie NATO, ale jesteśmy wklubie najbogatszych)
– zapewniło nam darmową infrastrukturę (przy minimalnych składkach do budżetu UE. Kocham Polskę ale sami byśmy tej autostrady Siedlce – Warszawa nie zbudowali. I to darmowej w uzytkowaniu
Moge tak długo wyliczać.
Tak to nasz rozum i nasza praca. Ale wiele nacji bez UE tez ciezko pracuje i g….o z tego ma. Udział w UE poteguje nasze zyski.
UE sie slabo reklamuje co sfinansowała. byle chłystek mówi “ja to zrobiłem”….My płacimy ułamek tego co otrzymujemy bezzwrotnie. My współfinansujemy Brukselskie etaty ale one nie są tylko dla Polski , a dla 27 państw członkowskich UE.
Wzrost kosztów życia mamy nie przez UE, tylko dlatego, że dzieki UE właśnie tę UE doganiamy w standardzie życia.
Nie mam żadnego konomelsu wobec Zachodu – poprostu rozumiem i widzę jak się Polska zmieniła w ostatnich 20 latach dzieki naszej pracy i kasie z UE.
TAK , to jest NASZ SUKCES, że nasi ojcowie narodu nam zapewnili miejsce w UE.
P.S.
Polska w UE może dużo ugrać, ale przez ostatnie 8 lat POLSKI TAM NIE BYŁO!!!! Polska, na rozkaz Kaczyńskiego skapitulowała. Wierzę, że obecny rząd to odbuduje i wrócimy do czasów kiedy Polska była szanowanym ważnym graczem europejskim.
Wiec to nie wiara, a wiedze. Stay tuned, dbaj o zdrowie, a sam dożyjesz. I naprawdę wiecej wiary w silną Polskę w UE.
klasyczny przykład siły propagandy, szkoda czasu, brak jakiegokolwiek fundamentu do dyskusji
ps
żyłem w PRL-u, i wtedy nigdy bym nie pomyślał, że w przyszłości PRL jeszcze będę wspominał jako czas, w którym było więcej wolności niż dzisiaj, w tzw “wolnej” i “suwerennej” Polsce, a de facto kolonii niemiecko-US/raelsko-ukraińskiej (prof. Kieżuń, polecam wykłady)
Drogi Jurgenie, chciałbym wyrazić moje zdziwienie twoim zapatrzeniem się w eurokołchoz, nie wiem skąd ślepa wiara w dobre dla Polski centralne sterowanie z Bruxeli/Strassbourga?
Poproszę o zestawienie poziomu własność Polaków/Skarbu Państwa vs zadłużenie 3RP – porównanie od 1990 roku.
Nie mamy polskiego przemysłu, nie mamy polskiej nauki oraz szkolnictwa – kultura w 3RP kuleje, kontrolę nad własnością Polaków mają nie wiadomo jakie ośrodki zagraniczne – czy słyszałeś Kłameusza z taśm prawdy? czy to prawda że Polska należy do kogoś z zewnątrz?!
rolnicy zadłużeni pod zastaw gospodarstw, ojcowizna pod lichwę,
naród wymiera – od rządów Hitlera nie było tak źle z dzietnością,
a dodatkowo mamy rozmywanie poprzez miliony migrantów (PiSoskich).
Ciągle mamy dopasowywać się do jakiś genialnych pomysłów wariatów? za jakie grzechy?
PODRÓŻOWANIE PO EUROPIE TO NIE eu, tylko SCHENGEN
– Szwajcaria jest w środku zachodniej Europy i NIE NALEŻY DO eu,
podobnie Norwegia nie dała się wciągnąć w bagno biurokratów, marksistów,
czy tam jeżdżą trabantami popijając wodę z kałuży?
Polacy potrafią pracować, oszczędzać, budować, tylko ile można zasuwać na obcych?! gdyby nie para w gwizdek i reklamę tych pożal się Boże projektów, to masa pieniędzy wypracowana przez nas miałaby lepsze umiejscowienie niż wianuszek zatwierdzaczy.
“Ech”, porzuć kompleksy, uwierz w siłę dużego kraju w sercu Europy.
raczej wreszcie przejrzeliśmy na oczy.
Krzyż to przede wszystkim drzewo męki Chrystusa. To nie dwie gałązki w specyficzny sposób złączone – ale rzecz dla każdego katolika święta. Przed krzyżem zdejmuje się nakrycie głowy oddając mu cześć i szacunek, znak ten jest znakiem pokoju i pojednania.
Krzyż nie powinien wisieć w miejscu gdzie doznaje profanacji przez niewłaściwe zachowanie i otoczenie. Nie wystarczy powiesić krzyż na ścianie – trzeba pamiętać, że on tam wisi, a nosić go trzeba przede wszystkim w sercu i na sercu.
W wielu miejscach gdzie wisi krzyż dochodzi do jego profanacji przez niewłaściwe zachowanie, słowa, czyny. Same deklaracje o tym, że krzyż ma wisieć wszędzie nie wystarczą, zobaczcie jak ci rzekomo uznający konieczność krzyża np. w sejmie zachowują się na sali plenarnej i nikt sie nie zastanawia, że większą hańbą jest takie zachowanie w obliczu krzyża niż jego brak na ścianie.
Od kiedy to krzyż jest symbolem wolności???
symbolem wolności?
Do Jokera
Krzyż to symbol wolności od 966 roku w Polsce. Wraz z przyjęciem chrztu szybko wygasł na naszych ziemiach handel niewolnikami (patrz Ibrachim Ibn Jakub). To tak na początek. Los księży Maksymiliana Kolbego, Popiełuszki, Suchowolca, Blachnickiego, Zycha itd. To tak w kontekście współczesnym.
PS
I lokalny ksiądz Brzóska. Itd.
Krzyż ma wiele symboli, i jest także symbolem śmierci, a śmierć, to wyzwolenie, wolność od ciała