Siedlecka Prokuratura Rejonowa wyjasnia okolicznosci tajemniczego zgonu jednego z wiezniów w siedleckim Zakladzie Karnym. Kilkanascie dni temu w piecioosobowej celi straznik znalazl zwloki szescdziesieciokilkuletniego pensjonariusza.
Skazani, którzy przebywali w celi razem ze zmarlym, nie potrafili wyjasnic, co moglo byc przyczyna zgonu. Poczatkowo sadzono, ze bylo to zejscie naturalne. Jednak ta hipoteza upadla po wykonaniu badan histopatologicznych. Lekarz dokonujacy ogledzin ciala stwierdzil wiele obrazen, które pochodzily najprawdopodobniej od brutalnych uderzen.
Kto pobil skazanego i dlaczego, to najwazniejsze pytania, na które musza odpowiedziec prokuratorzy prowadzacy sledztwo. Zabity mezczyzna uchodzil bowiem w wieziennej spolecznosci za niezlego osilka. Prokuratura prowadzi intensywne czynnosci sledcze. Przesluchano juz czterech wspólskazanych, gdyz tylko oni moga wyjasnic przyczyny i przebieg zdarzen, które rozegraly sie w Siedlcach za wieziennym murem.
Krzysztof Mazur, dyrektor siedleckiego Zakladu Karnego, zapytany o przyczyne smierci wieznia stwierdzil, ze wie tylko o zgonie, natomiast przyczyny i okolicznosci smierci sa mu nieznane.
Samego ewentualnego zabójstwa nie sposób pochwalac, ale z punktu widzenia podatnika cale zajscie ma swoje pozytywne aspekty.
Prawda w celi.
I Herkules d..a kiedy ludzi kupa.
od strony podatkowej to nawet lepiej byloby jakby teraz pozostalych 4 spotkalo to samo co tego jednego… nie sadzisz?