W tym roku siedleckie instytucje i firmy beda juz musialy zaplacic tzw. podatek deszczowy. Rozglos, jaki towarzyszyl wprowadzaniu oplat za deszczówke,
okazal sie troche rozdmuchany.
– Do kanalizacji deszczowej odprowadzane sa scieki pochodzace
z wód opadowych i roztopowych. To normalne, ze placi sie za ich ujmowanie w system kanalizacji deszczowej, tak jak placi sie odbiór wszelkich innych scieków
– twierdza pracownicy PWiK, które oplaty bedzie pobieralo.
W Polsce nie wszystkie miasta ponosza oplaty za odprowadzana deszczówke. Siedlce sa na razie
w gronie pionierów. Wydaje sie jednak, ze to tylko kwestia czasu, aby oplaty takie staly sie powszechnie obowiazujacymi w kazdym z miast. Na zachodzie Europy to przeciez normalka.
Do tej pory kanalizacja deszczowa byla wlasnoscia miasta. Pod koniec ubieglego roku przekazano ja we wladanie Przedsiebiorstwu Wodociagów i Kanalizacji. O tym, ze kanalizacja jest w oplakanym stanie, nie trzeba nikogo przekonywac. Wystarczy stanac przy którejkolwiek studzience sciekowej, by poczuc wydostajacy sie z niej fetor.
– System kanalizacji wymaga gruntownych napraw
– nie ukrywaja urzednicy.
Obowiazek ten spadnie juz na PWiK. Fundusze na modernizacje sieci beda pochodzily, miedzy innymi
z oplat za deszczówke. Poniosa je jedynie instytucje
i firmy, które maja na swoich posesjach utwardzony teren (kostka albo asfalt). Wlasciciele prywatnych posesji moga spac spokojnie. Kazdego jednak, kto uslyszy o oplatach za deszczówke, interesuje podstawowe pytanie: jak bedzie sie te oplaty naliczac?
– Zgodnie z prawem, ilosc odprowadzanych opadów powinna byc mierzona przez przeplywomierz zainstalowany na koszt firm. Zdajemy sobie jednak sprawe, ze jest to kosztowne przedsiewziecie, dlatego opracowalismy regulamin dostarczania wody i odprowadzania scieków, który dopuszcza umowne okreslanie ilosci odprowadzanych wód opadowych i roztopowych
– mówi Adam Jonczyk, prezes PWiK.
Szacunkowy koszt za deszczówke przyjmowana do systemu kanalizacji opiera sie na dosyc skomplikowanych wyliczeniach, które biora pod uwage: wielkosc odwadnianej powierzchni, rodzaj nawierzchni (bo np.: kostka jest bardziej przepuszczalna niz asfalt) oraz wielkosc opadów atmosferycznych.
– Faktyczna wielkosc opadów na terenie miasta bedzie znana dzieki informacjom z siedleckiej stacji hydrologiczno-meteorologicznej Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Rozliczenia beda dokonywane kwartalnie
– mówi Adam Jonczyk.
PWiK slusznie uznalo, ze wprowadzanie nowych oplat moze byc kwestia drazliwa dla siedleckich przedsiebiorstw. Do instytucji wyslano wiec wstepne propozycje naliczania oplat, z którymi moga sie one zgodzic, albo zakwestionowac, przedstawiajac swoje racje.
– Otrzymujemy juz zwrotne wnioski, które sa podstawa do zawarcia umowy. Z reguly firmy akceptuja nasze wyliczenia – relacjonuje prezes PWiK. – Nie ma specjalnych uwag czy protestów.
