Wladze Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oficjalnie poinformowaly o tym, ze zostala wstrzymana rekrutacja mlodziezy na studia w Osrodku Dydaktyczno-Konferencyjnym KUL w Lukowie. Przestano w koncu ukrywac, ze uczelnia nie spelnia warunków stawianych jej przez Panstwowa Komisje Rekrutacyjna, a dotyczaca liczby samodzielnych pracowników naukowych zatrudnionych w lukowskim Osrodku.
Brak kadr dydaktyczno-naukowych na odpowiednim poziomie nie gwarantowal wysokiego poziomu studiów, co z kolei psulo dobra marke znanemu uniwersytetowi. Wsród klientów zamawiajacych pisanie prac dyplomowych u kilku tzw. murzynów z Lukowa, najwiecej bylo studiujacych w pewnej
wyzszej szkole w Rykach. Tuz za nimi plasowali sie konczacy studia w OD-K KUL. Jak nalezy oceniac poziom moralny stosujacych tego typu metody „naukowe”? Czy ludzie powinni w ogóle uzyskiwac cenzus wyksztalcenia uniwersyteckiego?
Wladze KUL uspokajaja, ze osoby, które rozpoczely studia w lukowskim OD-K, beda mogly je jednak w tym samym miejscu dokonczyc.