[j]gfx/gazeta/cment.jpg[/j]
Problem cmentarnych smieci istnieje od dawna. Ogromne sterty wypalonych zniczy, suchych wienców, czy tez innych ozdób zalegaja w poblizu prawie wszystkich wiejskich cmentarzy. Administratorzy nekropolii, którymi sa przewaznie proboszczowie, w ramach „oszczednosci” nie kwapia sie, aby nieestetyczne odpadki wywozic w stosowne miejsca.
W poniedzialek do redakcji zadzwonila jedna z parafianek z Przesmyk, twierdzac, ze miejscowy ksiadz kazal wykopac ogromny dól na parafialnym cmentarzu i tam wrzucic wszystkie cmentarne smieci. Udalismy sie do Przesmyk blyskawicznie. Na niezagospodarowanej jeszcze czesci cmentarza koparka kopala dól. Robotnicy zapytani przez reportera, po co kopia ten dól, odpowiedzieli krótko na: – Na smieci. Po czym szybko wsiedli do samochodu i odjechali. Zakopywanie smieci na cmentarzu bulwersuje miejscowych, gdyz, jak mówia, moze po latach to wlasnie im przyjdzie spoczywac w zakopanych wczesniej smieciach.
Czy to mozliwe, zeby ksiadz wydal polecenie naruszajace charakter miejsca wiecznego odpoczynku? Na to pytanie postaramy sie odpowiedziec w jednym z kolejnych numerów „TS”.
Wszystko na smietniku.
Wszystko laduje na smietnikach. Dobrze ze nie w lesie. Najbardziej draznia mnie pozostawione w lesie sterty smieci. Sa akcje sprzetania, sa worki sa ludzie ale co z tego skoro tych worków sie potem nie zbiera. Przybiegaja psy i rozgrzebuja. No super akcje
Maciejowice – to samo tylko przez wójta
W Maciejowicach zaistniala podobna sytuacja tylko tam nie ksiadz,a wójt kazal wywozic krzyze i pozostalosci z parafialnych cmentarzy i remontowac nimi gminna droge.
O tym pisal Tygodnik i Radny Gminy Maciejowice Sylwester Dyminski na swojej stronie inte