Wlasciciel pod specjalnym nadzorem

[j]gfx/gazeta/ps.jpg[/j]
– Pies jako niebezpieczna bron? Czy nie demonizujemy? – pytaja hodowcy i kynolodzy.
– Alez nasze pistolety czy strzelby to przedmioty, które nie stanowia zagrozenia, gdy spokojnie leza lub sa we wlasciwych rekach – mówia posiadacze broni. – Musimy miec jednak na nie zezwolenie poprzedzone badaniami psychologicznymi.
Podobnie ma byc z psami ras uznanych za agresywne. Taki jest projekt zmian w ustawie o ochronie zwierzat. Ustawodawcy slusznie wyszli z zalozenia, ze problem tkwi nie w zwierzeciu, ale we wlascicielu.
Zezwolenie
Kazdy, kto posiada lub prowadzi hodowle psów ras agresywnych lub psów w typie tej rasy (czyli wszelkie mieszance wykazujace cechy wzorca pit bulli, amstafów, rottweilerów itp.), musi uzyskac zezwolenie od burmistrza lub wójta. Nowy projekt ustawy wyraznie okresla, kto moze takie zezwolenie otrzymac: osoby niekarane sadownie, posiadajace nienaganna opinie wydana przez komendanta powiatowego policji oraz posiadajace orzeczenie wydane przez psychologa. Slowem – zezwolenie na psa rasy agresywnej jest porównywalne ze zdobyciem zezwolenia na posiadanie broni!
– Ha! Przeciez polowa obecnych wlascicieli amstafów w Siedlcach musialaby sie rozstac z pupilem, bo nie spelnia warunków okreslanych w tym projekcie – usmiecha sie jeden ze strózów prawa.
Po przylapaniu na goracym uczynku organizatorów walk psów, srodowisko dresiarzy paradujacych z groznym pieskiem przy boku zostalo poddane obserwacji. Wiekszosc panów w dresiku jest doskonale znana organom scigania i nie ma szans, aby uzyskali oni pozytywna opinie komendanta. Tak jak nie ma szans, aby uzyskali pozwolenie na posiadanie broni.
Szkolenie
Projekt wprowadza do ustawy obowiazkowy wymóg szkolenia psów ras agresywnych przed ukonczeniem 18. miesiaca zycia czworonoga. Szkolenia na posluszenstwo
z pewnoscia ulatwia panowanie nad psem, który w genach ma zapisana walke o dominacje. W nieodpowiednich rekach taki pies staje sie niebezpieczny nawet dla wlasciciela – wystarczy okazac, ze w tym stadzie czlowiek moze podporzadkowac sie woli zwierzecia.
– A o to bardzo latwo – mówia doswiadczeni hodowcy i zadaja testowe pytanie: – Co robi pies, któremu wlasciciel pozwala spac w lózku?
Uznaje lózko za swoje terytorium, a swój status za równy czlowiekowi. Gdy wlasciciel chce psa z lózka zgonic, moze zobaczyc obnazone kly.
– To sa pulapki codziennego zycia z psem, którego sie kocha i którego sie rozpieszcza. Pies zle wychowywany moze sprawic wiele klopotu i moga to byc sytuacje bardzo nieprzyjemne dla wlasciciela.
ubezpieczenie
Posiadacz psa rasy uznanej za agresywna bedzie musial, w mysl projektu ustawy, obowiazkowo ubezpieczyc sie od odpowiedzialnosci cywilnej za szkody wyrzadzone przez psa. Dowód zawarcia ubezpieczenia osoba taka musi w razie koniecznosci okazac: policji, strazy miejskiej lub urzednikowi gminy.
– Moje dziecko zostalo pogryzione przez amstafa. To byl jeszcze mlody pies. Nalezal do alkoholika z kryminalna przeszloscia. Pies wgryzl sie synkowi w stope. Nie mógl rozewrzec szczek. Sasiedzi krzyczeli, wlasciciel bil psa kijem po glowie. Wszystko dzialo sie w piaskownicy. Synek jest po kilku operacjach, kuleje, ma uraz do zwierzat. Wlasciciel nie poniósl zadnej odpowiedzialnosci, teraz chyba i tak odsiaduje jakis kolejny wyrok, bo nie ma go na osiedlu od wielu miesiecy – opowiada mama Bartka.
Takich przykladów jest wiecej. sporo na ten temat wiedza takze wlasciciele kotów i psów, które padly ofiara agresywnych, spuszczonych ze smyczy amstafów.
Przepadek?
No dobrze, ale co bedzie sie dzialo ze zwierzetami, których wlasciciele w swietle ustawy nie spelniaja wymagan, by otrzymac zezwolenie na posiadanie psów ras agresywnych? Ustawa nakazuje im wyzbycie sie psa poprzez sprzedaz lub oddanie zwierzecia wlasciwej osobie albo do schroniska. Schroniska niechetnie patrza na takie rozwiazanie. Moze wiec byc z tym problem. Z drugiej strony, jesli ma to byc rozwiazanie docelowe, to jest szansa, ze amatorskie hodowle psów z wypaczona psychika znikna. Obowiazkowa rejestracja zwierzat, badania psychologiczne, wymóg uzyskania zezwolenia – wszystko to moze ograniczyc koszmarne zjawisko hodowania psów do walk. Bez takich rozwiazan nie ma szans, by podziemie psich walk nie rozwijalo sie w zastraszajacym tempie.
– Warto pamietac, ze ci zwyrodnialcy cwicza psy na szczenietach i spokojnych psach podkradanych z posesji, ,,kupowanych’’ ze schronisk, lapanych na ulicach. Zginal ci pies? Nie mozesz miec pewnosci, ze nie posluzyl jako ,,miesko’’ w treningu do walki psów – rozklada rece jeden z policjantów.
Senat nie zaakceptowal tej ustawy. Wrócila ona do Sejmu.