Po wylegitymowaniu blakajacej sie po Niedzialce (gm. Minsk Mazowiecki) Janiny P., policjanci ustali, ze kobieta zameldowana jest w Minsku Mazowieckim. Po wejsciu do mieszkania Janiny P. funkcjonariusze stwierdzili, ze w pokoju znajduje sie zmarla córka kobiety, Katarzyna P. Zwloki córki byly zmumifikowane.
– 24 czerwca br., okolo godz. 17, policjanci otrzymali polecenie wylegitymowania starszej kobiety, która blakala sie w Niedzialce kolo Minska Mazowieckiego. Wedlug osoby informujacej komende minskiej policji kobieta nie znala swojego imienia, nazwiska i miejsca zamieszkania. Po kilkudziesieciu minutach funkcjonariusze ustalili, ze kobieta, która cierpi na zanik pamieci, jest 69-letnia Janina P., z Minska Mazowieckiego, zamieszkala przy ul. Konstytucji 3 Maja. Sasiedzi Janiny P. poinformowali policjantów, ze wspólnie z Janina P. mieszka jej 44-letnia córka, Katarzyna P.
– mówi oficer prasowy minskiej KPP, Piotr Wojda.
– Po wejsciu do mieszkania Janiny P. funkcjonariusze poinformowali wlascicielke mieszkania
o tym, ze chca porozmawiac z córka Janiny P. Janina P. oswiadczyla policjantom, ze jej córka jest chora i przebywa w drugim pokoju. Matka dodala, ze troskliwie opiekuje sie swoja córka. Po wejsciu do pokoju, w którym przebywala rzekomo chora Katarzyna P., funkcjonariusze zastali makabryczny widok. Na lózku lezaly prawie zmumifikowane zwloki Katarzyny P.
– Na podstawie zebranych informacji ustalono, ze zgon Katarzyny P. nastapil kilka miesiecy temu. Natomiast cierpiaca na zaburzenia psychiczne Janina P. nie zdawala sobie sprawy z faktu smierci córki i dalej opiekowala sie Katarzyna P. Matka i córka nie utrzymywaly blizszych kontaktów z sasiadami. Wiadomo tez, ze kobiety nie otwieraly drzwi przedstawicielom administracji budynku i innym osobom, które chcialy wejsc do mieszkania – dodaje P. Wojda.
Decyzja prokuratora zwloki Katarzyny P. zostaly przewiezione do prosektorium. Janina P. znalazla sie w szpitalu psychiatrycznym w Pruszkowie. Na temat przyczyn smierci wypowiedza sie biegli z zakresu medycyny sadowej. Policja prowadzi postepowanie majace na celu miedzy
innymi wyjasnienie okolicznosci, w jakich doszlo do smierci Katarzyny P. Organa scigania beda równiez zastanawiac sie nad tym, jak moglo dojsc do tak makabrycznego zdarzenia, na które nie zareagowali sasiedzi, administracja bloku mieszkalnego ani równiez instytucje opieki spolecznej.