Wczesnie, duzo, latwo

Alkohol jest powszechna uzywka wsród uczniów siedleckich szkól – tak wynika z najnowszych badan przeprowadzonych na zlecenie Urzedu Miasta. Trzy czwarte badanej populacji zna juz smak alkoholu, a prawie polowa badanych choc raz w zyciu upila sie.
Inicjacja
– W Siedlcach wiek inicjacji alkoholowej wynosi juz 11 lat – mówi Boleslaw Bialas, pelnomocnik prezydenta ds. rozwiazywania problemów alkoholowych.
To wczesnie. Warto jednak pamietac, ze spróbowanie alkoholu w tym wieku wcale jeszcze nie oznacza upicia sie. Ciekawskie dzieci siegaja do barku rodziców i smakuja zakazanego owocu. Przyznaja tez, ze duzy wplyw na siegniecie po alkohol maja ich starsi koledzy, których prosza o kupno butelki: piwa, wina lub wódki.
Badania przeprowadzono na grupie uczniów mlodszych (VI kl. szkoly podst. oraz I i II kl. gimnazjum) i uczniów starszych (III kl. gimnazjum oraz I i II kl. szkoly ponadgimnazjalnej). Polowa uczniów mlodszych przyznala, ze pila przynajmniej raz w ciagu zycia. W gronie uczniów starszych ten odsetek wynosi az 85%! Badani przyznali, ze pili nawet w ciagu ostatniego miesiaca, przed odpowiedzia na ankiete (60%). Mlodziez funduje sobie alkoholowe „przyjemnosci” dosyc czesto. Polowa tych, którzy przyznali sie do picia, deklaruje, ze kosztowala alkohol przynajmniej 20 razy.
Na co smaczek?
Szczerosc dzieciaków jest rozbrajajaca.
– Zdobycie alkoholu jest dosyc latwe – przyznaja w ankietach.
Za najbardziej dostepne uwazane jest piwo, potem wino. Nieco trudniej jest wedlug nich zdobyc wódke. Sposród osób, które kupowaly piwo, az 57% nigdy nie spotkalo sie z odmowa ze strony sprzedawcy. Podobnie jest
z winem: 51% sprzedawców nie odmówilo podania tego alkoholu. Przy zakupie wódki 48% kupujacej mlodziezy nie spotkalo sie z odmowa.
– Te dane sa szokujace, ale pojawia sie tu jednak pocieszajacy sygnal.
W porównaniu z badaniami sprzed 3 lat, wzrasta jednak swiadomosc sprzedawców. O wiele czesciej odmawiali oni podawania alkoholu mlodym ludziom – mówi Boleslaw Bialas. – Dlatego wszelkie akcje
i kampanie pietnujace podawanie alkoholu nieletnim maja sens.
W roku 2002 podania piwa mlodziezy odmówiono w 24% przypadków, ale w roku 2005 z odmowa spotkalo sie juz 43% mlodych ludzi. Przy sprzedazy wina w 2002 roku
z odmowa spotkalo sie 34% uczniów, a trzy lata pózniej 49%. Jesli chodzi o wódke, to w 2002 roku odmówiono jej sprzedazy 30% uczniów, a w 2005 54%.
Gdzie sie napic?
Dom, dyskoteka, pub i swieze powietrze. W takich miejscach mlodziez najczesciej siega po alkohol.
– U kogos w domu – do tego przyznaje sie 42% mlodszych i 41% starszych uczniów.
– W swoim domu – do tej deklaracji przyznaje sie 28% mlodszych
i 19% starszych uczniów.
W miejscach publicznych zdecydowanie czesciej pije starsza mlodziez. W dyskotekach pilo 46% uczniów starszych i 15% mlodszych! W pubach tez króluje starsza mlodziez: do picia alkoholu w tym miejscu przyznaje sie 45% starszej mlodziezy i 8% mlodszej.
– Badani najczesciej zaopatruja sie w alkohol z pomoca starszych pelnoletnich kolegów – mówi Boleslaw Bialas.
Do tego fortelu ucieka sie 58% badanych. Jak latwo sie domyslic, jest to prawdziwa mina dla wlascicieli barów. Niby wszystko cacy, barmani sprzedaja piwo i drinki osobom pelnoletnim, a tu pod nosem okazuje sie, ze malolat pije jak stary. Dlatego tez w te wakacje, po rozpoczeciu kampanii „Tu nie sprzedaje sie alkoholu nieletnim” – w siedleckich pubach i dyskotekach powszechnym stalo sie sprawdzanie wieku klientów juz przy wejsciu. Mlodzi ludzie podniesli raban, ale nie da sie ukryc, ze stali bywalcy odetchneli z ulga.
– Nareszcie nie natykam sie na dzieci przy barze – cieszy sie nasza Czytelniczka. – Prawde mówiac, nawet najlepszy pub traci klientele, gdy opanowuja go dzieci. Dziwilam sie zawsze, ze wlasciciele, zamiast dbac o poziom lokalu, pozwalali na to.