REKLAMA
1.6 C
Siedlce
Reklama

Muzeum socjalizmu

 Karol Cieciera prezentuje sztandar zakladowej organizacji PZPR.
Sztandary PRL i ZPD „Karo”, odznaki dla przodowników pracy, hasla na scianach i niecalych piec etatów – tyle pozostalo z Zakladów Przemyslu Dziewiarskiego „Karo” w Siedlcach. Na razie tyle. Jest bowiem ogromna szansa, ze niedlugo budynek po tym zakladzie znowu bedzie tetnil zyciem.
Wszystko za sprawa Wyzszej Szkoly Finansów i Zarzadzania w Siedlcach, która niedawno odkupila ten budynek. Nowy nabywca nie zamierza zapominac o historii obiektu. Wrecz przeciwnie. Juz niedlugo ma tu powstac Izba Pamieci ZPD „Karo”.
A znajda sie w niej prawdziwe rarytasy. Pokolenie 40- i 50-latków moze jeszcze pamietac takie „skarby”, ale ich dzieci juz na pewno nie. I wlasnie tam zobacza prawdziwe cudenka, na które niektórzy patrza ciagle z lezka w oku. Zacznijmy od sztandaru…
Jak nowy
Bije po oczach soczysta czerwienia, lsni od zlotych nitek, którymi wyszyto duzo mówiacy skrót… PZPR. To jedna z pamiatek socjalizmu, jaka zachowala sie w archiwach siedleckiego zakladu. Co prawda, nie jedyna, ale zapomniana. Nawet pracownica „Karo” ze zdziwieniem rozwijala zwój materialu, na którym wyszyto te litery. – Boze, to jeszcze sie tu uchowalo? – dziwi sie kobieta. A uchowalo, i to w znakomitym stanie. Na pierwszy rzut oka sztandar wyglada jakby zrobiono go przed tygodniem. Nikt by nie pomyslal, ze przelezal tu w zapomnieniu przez wiele lat. Podobnie jak odznaki i medale. Tych tez w archiwach i piwnicach zakladu jest sporo. A tesknym okiem spojrzy pewnie na nie wielu pracowników obecnie dzialajacych firm. Sa to zlote, srebrne i brazowe medale dla przodowników pracy. Ach, miec chociaz taka brazowa odznake… Dla wielu byloby to pewnie bardziej nobilitujace niz niespodziewanie przydzielona premia…
Picie grozi zarazeniem
Z usmiechem na twarzy czyta sie równiez napisy, jakie zachowaly sie na scianach „Karo”. Niektóre sa aktualne do tej pory, jak na przyklad „Wypadek trwa trzy sekundy, leczenie miesiace”, „Uzywaj narzedzi tylko w dobrym stanie” czy „Idz na okresowe badania kontrolne”. Niektóre z nich sa bardziej frapujace. Bo jak rozumiec na przyklad nakaz gloszacy: „Pchaj wagony i wózki tylko w bok”?!
Dyrekcja „Karo” chciala chyba tez uchronic swoich pracowników przed chorobami piszac, ze „Picie wody ze wspólnego naczynia grozi zarazeniem”. Z napisów mozna równiez wywnioskowac, ze czesc pracowników nie chciala sie podporzadkowac dyrektorskiej dyscyplinie. Swiadczyc moze o tym napis gloszacy, ze „Twoja lekkomyslnosc i zlosliwe niedostosowywanie sie do przepisów BHP sa przyczyna kalectwa lub smierci”. W zakladzie wywieszono równiez „Wykaz prac zabronionych kobietom”. – Teraz mlodzi ludzie moga sie z takich napisów po prostu posmiac – mówi jeden z pracowników. – Ale wlasnie tak kiedys bylo. Az lza sie kreci w oku, bo pamietam, jak w tym budynku pracowalo kilkaset osób, przez cala dobe chodzily maszyny. Wlasnych mysli czlowiek tu nie slyszal. Teraz nie moge sie przyzwyczaic, ze jak ide korytarzem, to slysze tylko echo swoich kroków.
Niewiele osób wie równiez, ze pod budynkiem znajduje sie schron dla dyrekcji zakladu na wypadek wojny… Sa tam praktycznie do tej pory dzialajace filtry oczyszczajace powietrze. Pracownicy zakladu pamietaja jeszcze, ze w sekretariacie znajdowal sie szklany przycisk do papieru w ksztalcie glowy Lenina. Byl, ale juz go nie ma. Podobno sluzy on do dzis w jednym z siedleckich domów…
Bedzie muzeum
– To, co do tej pory udalo nam sie odnalezc w mocno zniszczonym budynku dawnych zakladów, to na pewno jeszcze nie koniec – mówi Karol Cieciera z Dzialu Promocji i Rozwoju WSFiZ w Siedlcach. – Caly czas odkrywamy nowe rzeczy w archiwach. Niczego nie zamierzamy wyrzucac. Te wszystkie przedmioty to przeciez historia zakladu, który zatrudnial kilka tysiecy pracowników, jak równiez historia calego miasta.
Studenci zamierzaja zebrac wszystkie pamiatki zwiazane zakladem w jednym miejscu. Szkola pomieszczenie wyremontuje, wstawi gabloty, w których znajda sie sztandary
i inne pamiatki z tamtego okresu. Takie swoiste muzeum ma byc dostepne dla wszystkich, którzy chca sie przeniesc w okres sprzed 1989 roku. – Jesli ktos ma w domu pamiatki zwiazane z zakladem, to prosimy o ich wypozyczenie – apeluje Karol Cieciera.
Socjalizm i kapitalizm
w jednym stana domu…
WSFiZ budynek po zakladach „Karo” kupila jednak nie ze wzgledów historycznych. Zamierza go wyremontowac i stworzyc tam Centrum Rozwoju Gospodarczego. I oto dziwnym zrzadzeniem losu w jednym obiekcie spotkaja sie socjalizm i… kapitalizm. W jednej czesci budynku maja powstac nowe (bardzo nowoczesne) sale wykladowe, pracownie sluzace szkole, jak równiez Klub Studencki, a w drugiej czesci swoja siedzibe beda miec nowo powstale male i srednie przedsiebiorstwa. Jak sie szacuje, starczy miejsca dla okolo stu podmiotów gospodarczych.
A powierzchnia budynku jest spora, bo wynosi okolo 18 tysiecy metrów kwadratowych. Teraz trwa sprzatanie po tym, co zostalo po zakladzie. Na nowo uruchomiono niedzialajace od dawna windy towarowe, którymi pracownicy uczelni wywoza tony kawalków materialów, z których kiedys powstawaly ubrania, nici i zardzewiale maszyny. Nie ma juz tetniacej zyciem fabryki, a Kanclerz WSFiZ Mariusz Szablowski marzy, by zamiast niego w Siedlcach zrodzila sie Dolina Krzemowa…
Zaklady Przemyslu Dziewiarskiego „Karo” powstaly w 1958 roku. Nowemu zakladowi przekazano obiekt wraz z przyleglymi terenami o powierzchni 5 hektarów, które przed wojna byly w posiadaniu wojska. Przez caly 1959 rok remontowano budynki na cele przemyslu dziewiarskiego. Czas byl równiez potrzebny
z innego powodu: w Siedlcach i okolicach nie bylo fachowców w zawodach wlókienniczych. Czesc ludzi trzeba bylo sprowadzic wiec z Lodzi, a kolejnych przeszkolic. W koncu 1959 roku uruchomiono szwalnie, przedzalnie, dziewiarnie i farbiarnie. Miesiecznie produkowano nawet milion sztuk róznego rodzaju towarów i 203 tony dzianiny! Prosperity w Zakladach „Karo” trwalo do 1989 roku. Potem los fabryki stanal pod znakiem zapytania. Dotychczasowi kontrahenci przestali placic za odbierane partie towaru, brakowalo pieniedzy na zakup pólproduktów i unowoczesnienie maszyn. Firma próbowala sie jeszcze bronic tworzac spólki-córki, gdzie kazda miala pracowac na swój rachunek. To rozwiazanie tez nie pomoglo. W drugiej polowie lat dziewiecdziesiatych produkcja calkowicie ustala.

1 KOMENTARZ
  1. Pamiec pozostala.
    Apel do ludzi,ktorzy posiadaja takie sztandary-zachowajcie to na przyszlosc bo jeszcze nadejdzie taki czas,ze o ten ustruj co juz minalczyli socjalizm to sie bedziecie jeszcze bili z tymi kapitalistami co okradli caly kraj,naród i zostawili nedze i puste

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Siedlce: Szalony pościg za kierowcą BMW. Staranował dwa radiowozy i ranił policjanta

Minionej nocy na ulicach Siedlec i okolicznych miejscowości odbywał...

Tragiczny wypadek w Żelechowie. Potrącona 13-latka zmarła…

29 sierpnia w Żelechowie kierujący samochodem osobowym potrącił 13-latkę...

Pijany policjant spowodował kolizję i uciekł. Tropiono go z psem po polach. Będzie wydalony ze służby.

Siedlecka policja nie ma dobrej passy. Wczoraj media informowały...

Społem PSS w Siedlcach buduje bloki…

Wielu siedlczan zastanawia się, co powstanie w miejscu budynków handlowych i przystanku dla busów przy ul. Sienkiewicza, nieopodal ronda św. Andrzeja Boboli. Już wiemy! Inwestor PSS Społem planuje wybudować w tym miejscu budynek mieszkalno-usługowy.

Grzybiarze, uważajcie na żmije!

Dziś do redakcji zgłosił się pan Daniel z Siedlec,...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje