Komisja Rewizyjna Rady Miasta w Sokolowie Podlaskim wytknela powazne bledy w prowadzeniu duzej
i dotowanej z unijnego programu inwestycji. Chodzi o budowe sali gimnastycznej przy ul. Repkowskiej. Inwestycja zostala powaznie niedoszacowana, projekt techniczny zawieral istotne braki i niedostatecznie doprecyzowane zapisy. Skutkiem tego jest procentowy spadek udzialu w tym zadaniu unijnej dotacji.
Samorzad miejski w Sokolowie Podlaskim najwyrazniej nie ma szczescia do pieniedzy z unijnych zródel. Z kilkunastu wniosków, które Urzad Miasta zglosil w minionym roku do Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego, Sokolów Podlaski wprowadzil tylko jedno zadanie – budowe sali przy Publicznym Gimnazjum nr 2 przy ulicy Repkowskiej. Inwestycja ruszyla na dobre wiosna, kilka miesiecy pózniej ujawnily sie niedoróbki i fuszerki, które popelniono na etapie projektowania i planowania inwestycji. Dzis Komisja Rewizyjna Rady Miasta stawia pytanie: kto jest winien?
Protokol kontroli odczytany na ostatniej sesji przez Jacka Szczekutka, szefa Komisji Rewizyjnej, wyraznie podkresla, ze projekt sali gimnastycznej byl wielokrotnie konsultowany na kolejnych etapach przygotowania inwestycji oraz zatwierdzony do realizacji przez Wydzial Inwestycji Urzedu Miasta. Ponadto projektant zlozyl oswiadczenie, ze opracowana przez niego dokumentacja jest kompletna i wykonana zgodnie ze sztuka budowlana. Jednak kilka miesiecy pózniej, juz w trakcie zaawansowanych prac budowlanych, wykonawca zglosil w Urzedzie Miasta rozbieznosci miedzy dokumentacja projektowa a stanem faktycznym oraz wskazal koniecznosc wykonania dodatkowego zakresu prac, nieujetego w kosztorysie. Spowoduje to podniesienie kosztu inwestycji z 1 mln 40 tys. zlotych do co najmniej 1 mln 70 tys. zlotych. Czy inwestycyjnym przygotowaniem budowy sali zajmowali sie moze piekarze?
Finanse miejskie ucierpia nie tylko z powodu koniecznosci przeznaczenia na te inwestycje dodatkowych kilkudziesieciu tysiecy zlotych. Szkoda przede wszystkim unijnych zlotówek. Urzad Wojewódzki stanowczo odmówil zwiekszenia dotacji z programu ZPORR na to zadanie. Za nieujete w dokumentacji prace budowlane, zaplaci budzet miasta. Dodatkowe prace, jak np. przebudowa dachu nad lacznikiem miedzy budowana sala a budynkiem dydaktycznym, beda prowadzone przez samorzad jako oddzielne zadanie. Jego wprowadzenie do budzetu musi poprzedzic zmiana w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym.
Komisja Rewizyjna domaga sie od burmistrza Sokolowa Podlaskiego wskazania winnego. Pyta tez, czy jest mozliwosc pozyskania na dodatkowe prace pieniedzy ze zródel zewnetrznych. Wnioskuje tez, aby przy przetargach wylaniajacych projektantów obiektów uzytecznosci publicznej brac pod uwage nie tylko oferowana cene, ale równiez doswiadczenie i dorobek architekta. Celnie wskazuje, aby przy miejskich inwestycjach, w dbalosci o prawidlowe reprezentowanie interesu miasta, nie powierzac jednej osobie funkcji inspektora nadzoru, projektanta i wykonawcy. Podczas budowy sali przy Repkowskiej zaangazowano autora projektu takze jako inspektora nadzoru, co niewatpliwie nie przysluzylo sie uniknieciu bledów.