Adam W., 33-letni mieszkaniec Lukowa, byl od pewnego czasu dyskretnie obserwowany przez funkcjonariuszy policji. Prowadzona przez niego dzialalnoscia interesowal sie szczególnie Zespól do Walki z Przestepczoscia Gospodarcza Komendy Powiatowej Policji w Lukowie. We srode 23 listopada funkcjonariusze zlozyli Adamowi W. sluzbowa wizyte.
W nalezacym do niego garazu na os. Unitów Podlaskich policjanci znalezli sporo pustych pojemników po bezbarwnym plynie, który charakteryzowal sie silnym zapachem alkoholu. Czy kontrolowanego ktos ostrzegl, czy tez mial on przeczucie – nie wiadomo, ale okazalo sie, ze ów plyn Adam W. zdazyl przed przybyciem policji wylac do kanalu najazdowego.
Policjanci poprosili o pomoc Panstwowa Straz Pozarna. Strazacy z lukowskiej Jednostki Ratowniczo–Gasniczej wypompowali z kanalu okolo 250 litrów tajemniczego plynu pachnacego alkoholem. Plyn zabezpieczono do szczególowych badan, ale juz po wstepnych analizach i pomiarach oparów wewnatrz garazu stwierdzono, ze sklad mieszaniny powietrza z oparami tworzy silna substancje wybuchowa. Strazacy dokonali wiec jeszcze przewietrzenia garazu.
Policja nadal prowadzi dochodzenie, by wyjasnic wszystkie szczególy dotyczace tajemniczej cieczy, zródel jej pochodzenia i roli, jaka w calym zdarzeniu odgrywal Adam W.