REKLAMA
6.3 C
Siedlce
Reklama

Slonina pod specjalnym nadzorem

Powiatowy lekarz weterynarii z Minska Mazowieckiego i jego zastepca, to kolejne „ofiary” polsko-rosyjskiej wojny miesnej. Obaj zostali zmuszeni do zlozenia wymówienia z pracy.
Na tej polsko-rosyjskiej wojnie traca zaklady miesne, ubojnie, gdyz kare za ewentualne falszowanie certyfikatów weterynaryjnych ponosza wszyscy razem – winni i niewinni. 10 listopada glówny lekarz weterynarii poinformowal, iz wladze Federacji Rosyjskiej wprowadzily zakaz na wywóz z Polski: wolowiny, wieprzowiny, podrobów wolowych i wieprzowych, miesa drobiowego i farszu z tego miesa. Dotychczas kazdy zaklad miesny, który chcial eksportowac na rynek rosyjski, musial poddac sie kontroli rosyjskich sluzb weterynaryjnych
i uzyskac specjalne uprawnienia. Pozwolenia, które posiadaja polskie firmy na wywóz miesa i wyrobów do panstw unijnych czy do USA, nie wystarczaja. Bez odpowiednich certyfikatów weterynaryjnych nie mozna bylo do Rosji eksportowac: miesa, swin, póltusz.
Pod koniec pazdziernika glówny lekarz weterynarii poinformowal o znalezieniu ponad 20 sfalszowanych swiadectw weterynaryjnych. Na niektórych mialy byc sfalszowane podpisy powiatowych lekarzy weterynarii, w tym lekarza z Tarnowa. Pojawila sie wiec sugestia, ze korzysci eksportowe z takiego procederu mialaby m.in. czerpac filia „Sokolowa”- Zaklady Miesne Jaroslaw. – To nieprawda. Wszystko, co robia lekarze weterynarii, jest od nas niezalezne – komentuje rzecznik „Sokolowa”, Jerzy Majchrzak. – Czy zaklad w Tarnowie czerpal korzysci? Odpowie za to prokuratura, która bada te sprawe. Na nasza prosbe powiatowy lekarz weterynarii i przedstawiciel rosyjskich sluzb weterynaryjnych, który rezyduje w Polsce, sprawdzali procedury dotyczace naklejania nalepek na wyrobach. Mialo to miejsce zaraz po wykryciu naduzyc z „odswiezanymi” wyrobami wedliniarskimi w Constarze. Nie znaleziono nieprawidlowosci. Dlatego ewentualne podejrzenia, które pojawiaja sie obecnie, sa pozbawione sensu. W zakladach grupy „Sokolów” nic nagannego sie nie wydarzylo.
Po informacji, ze falszywe certyfikaty weterynaryjne byly jednak w uzyciu na zlecenie wojewódzkich lekarzy weterynarii, w zakladach, które maja prawo wysylania miesa i wyrobów do Rosji, dokonywano kompleksowych kontroli. W trakcie sprawdzania Zakladów Miesnych w Stanislawowie powzieto podejrzenia, ze lekarze weterynarii z Minska Mazowieckiego na certyfikatach weterynaryjnych poswiadczali nieprawde.
– 10 listopada, w czwartek kolo godziny 17, razem z zastepca, Waldemarem Kosciuchem zostalismy wezwani do wojewódzkiego lekarza weterynarii – wyjasnia Marian Gomólka, juz byly powiatowy lekarz weterynarii w Minsku. – Tam poinformowano nas, ze trzech lekarzy, w tym my dwaj, poswiadczalo nieprawde
w dokumentach eksportowych, wystawianych w zakladach w Stanislawowie. Zostalismy przymuszeni do zlozenia wymówienia z pracy. Nie mielismy nawet mozliwosci skonsultowania sie z Polska Izba lekarzy weterynarii. Straszono nas, ze jezeli wypowiedzenia nie zlozymy, to zostaniemy zwolnieni dyscyplinarnie.
Kierownik Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Minsku i jego zastepca zlozyli wymówienia. Marian Gomólka przeszedl na emeryture. Inspektoratowi weterynarii
w Minsku szefowal od 1989 roku. – U nas – mówi z przekonaniem – nie bylo falszowania dokumentów eksportowych. Kazdy samochód, który wyjezdzal z towarem ze Stanislawowa do Rosji, byl zaopatrywany przez lekarza weterynarii w swiadectwo stwierdzajace, iz w samochodzie jest wylacznie towar pochodzacy z zakladu uprawnionego do eksportu do Federacji Rosyjskiej. Tymczasem nam zarzucono, ze ze Stanislawowa wysylano wiecej sloniny niz to wynika z dokumentów skupowych zywca. A to by swiadczylo, ze pod wlasna marka zaklad wysylal takze slonine innego producenta.
W zakladach w Stanislawowie nie ma zatrudnionego na stale lekarza weterynarii. Stad kazdorazowo, kiedy byl przygotowany samochód z towarem eksportowym do Rosji lub kiedy trzeba bylo przeprowadzic kontrole stanu higieny zakladu, przyjezdzal lekarz weterynarii z Minska. Wystawiane tu swiadectwa weterynaryjne mogly podpisywac tylko trzy osoby, a wzory ich podpisów byly przeslane do sluzb kontrolnych na granicy. Marian Gomólka nie ukrywa, ze ciagle zastanawia sie, gdzie podczas kontroli i wystawiania swiadectw popelniono blad. – W takiej pracy, jak nasza – mówi – jest zaufanie do ludzi w zakladzie. Moze ta ufnosc przyslonila nam ostrosc widzenia i nie dostrzeglismy, iz wysylano slonine innej firmy.
Na kazdej polaci sloniny powinna byc pieczatka zakladu, wiec lekarze weterynarii nie powinni miec klopotu z rozpoznaniem, która slonina jest z innej firmy? – Ta slonina byla bez skór – wyjasnia M. Gomólka – a w sytuacji, kiedy nie ma na miejscu lekarza weterynarii, trudno jest ocenic, który element jest z tego zakladu, a który z innego.
Byly szef minskiego inspektoratu weterynarii podejrzewa równiez, ze musialo byc „odgórne” ciche przyzwolenie dla zakladu w Stanislawowie na eksport surowca z innych firm pod swoja marka. – Gdzie byl nadzór ze strony wladz wojewódzkich? – pyta retorycznie lekarz. – Moze zaklad byl zachecony do takiego postepowania, do duzego eksportu, a moze sam pobladzil? Czasami mielismy tu,
w Minsku rózne watpliwosci, odsylalem zastepce po wyjasnienia do inspektorów w województwie.
O tym, co zaszlo w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Minsku nie chce rozmawiac Barbara Rechnio, pelniaca obowiazki kierownika. Na ten temat nie chce równiez rozmawiac Zofia Batorczak, wicedyrektor Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii.
Minscy weterynarze moga miec postawione zarzuty poswiadczania nieprawdy. Sledztwo wszczeto po tym, jak o nieprawidlowosciach w dokumentach poinformowal prokurature Wojewódzki Inspektorat Weterynarii. Obecnie sprawe prowadzi Prokuratura Okregowa w Siedlcach. Sprawdzanych jest 460 swiadectw weterynaryjnych, wystawionych
w Stanislawowie. Co w nich znajdzie prokurator? Czas pokaze.
***
22 listopada zostala opublikowana zaktualizowana lista zakladów miesnych uprawnionych do eksportowania miesa i wyrobów do krajów trzecich (w tym m.in. do Rosji, na Ukraine i Bialorus). Na Mazowszu uprawnienia takie ma 14 zakladów, w tym: Zaklady Miesne „Zakrzewscy” z Kosowa Lackiego, Zaklad Rozbioru Miesa „Jablonna” w Repkach oraz Zaklad Uboju „Jablonna” w Jablonnie Lackiej, „Drosed” w Siedlcach, Zaklad Miesny „Moscibrody”, „URJON” sp.
z o.o. Trojanów, a takze„Sokolów” S.A. o/Sokolów, Polish Farm Meat Zaklady Miesne Stanislawów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Zderzenie na DK2. Sprawca nietrzeźwy

W miejscowości Chromna, na skrzyżowaniu DK2 i drogi w...

Atak nożownika

78-latek w samochodzie został zaatakowany ostrym narzędziem. W miejscowości Brzozowica...

Nielegalny salon gier w Siedlcach. Przy pracownikach ujawniono narkotyki

Na terenie Siedlec zlikwidowano nielegalny salon gier. To efekt wspólnej...

Opiekun zmarł. Psy zostały bez domu

Bary, Kropka i Cyganek szukają kochających ludzi. Bary, Cyganek i...

Od 1 października będą autobusy do Wiśniewa

Od jutra, 1 października MPK Siedlce będzie wykonywać kursy...

Chciała wyłudzić kredyt

Próbowała wyłudzić kredyt posługując się sfałszowanym dokumentem. Policjanci z Wydziału...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje