Na dosc obskurnym, typowym podwórku, jakich wiele pomiedzy ulicami Swirskiego a Pilsudskiego, widac slady krwi. Kilka duzych, brunatnych plam, to jedyna pozostalosc po dramacie, który sie tu rozegral. W jego wyniku ucierpialo dwóch mlodych mezczyzn. Obaj doznali niezwykle ciezkich obrazen. Dzisiaj mozna juz powiedziec, ze lekarzom uda sie uratowac jedna
z ofiar. Drugi z poszkodowanych jest
w stanie krytycznym i walczy o zycie.
Jak doszlo do tego fatalnego wypadku, trudno jeszcze powiedziec. Niektóre fakty udalo sie juz ustalic, bowiem sprawa zajela sie Komenda Miejska Policji w Siedlcach. Obraz jest jednak jeszcze niepelny.
Jeden z mieszkanców zauwazyl tragiczna sytuacje. Na chodniku pod kamienica lezalo we krwi dwóch mezczyzn. Nie dawali zadnych oznak zycia. Przechodzien wezwal karetke pogotowia. Siedlce blyskawicznie zaczela obiegac plotka, ze z dachu spadlo i zabilo sie dwóch mezczyzn.
– Cale tragiczne zdarzenie mialo miejsce 29 listopada okolo godz. 17.10 – informuje Rzecznik Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach, Beata Borkowska. – Ustalilismy, ze z dwuspadowego dachu na kamienicy przy ul. Pilsudskiego 12 (tuz kolo budynku Poczty Glównej) w Siedlcach spadlo dwóch mezczyzn. Runeli z dachu jednoczesnie. W obecnej sytuacji nie ma mowy o przesluchaniu któregos z mezczyzn. Nie pozwala na to ich stan zdrowia. Nie wiemy, co sie wydarzylo. Do wypadku doszlo, kiedy na dworze bylo juz ciemno. Moze jeden z mezczyzn sie poslizgnal i zachwial, a spadajac chwycil odruchowo swojego kompana. Nic nie wskazuje bowiem na udzial w tej sprawie osób trzecich. To byl najprawdopodobniej nieszczesliwy wypadek.
O ofiarach tragedii wiemy tyle, ze obaj sa mlodymi ludzmi w wieku 22 lat. Jeden z nich to Marcin G. z Losic, który jest przedstawicielem firmy instalujacej urzadzenia internetowe. Drugi, to najemca mieszkania w kamienicy przy Pilsudskiego, Adam Z.
– Obaj mezczyzni weszli na dach, bowiem montowali radiowa antene internetowa – informuje policja. – Pracowali bez zabezpieczenia i stad taka tragedia.
Kamienica ma wprawdzie tylko
2 pietra, ale to stare budownictwo i stromy dach. Upadek ofiar nastapil wiec z wysokosci 10 metrów, i to na beton. Obrazenia sa niezwykle ciezkie.
Udalo nam sie ustalic, ze najbardziej niepokojacy jest stan zdrowia Adama Z. Do tej pory nie odzyskal on przytomnosci.
– Mezczyzna znajduje sie na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach – dodaje B. Borkowska. – Jego stan lekarze okreslaja jako bardzo ciezki. Drugi z poszkodowanych, Marcin G., ma podobne urazy glowy. Jego stan jest jednak nieco lepszy. nie ma juz zagrozenia dla zycia mezczyzny.
to byl wypadek
jak mozecie tak klamac! to wcale nie bylo na jakims “obskurnym” podworku!to sie zdarzylo na ul. Pilsudskiego kolo przystanku autobusowego. Jak juz opisujecie wydarzenia to przynajmniej trzymajcie sie faktów i nie goncie za sensacja, podajac nieprawdziwe f