Nowoczesny przemysl piwowarski w Polsce zrodzil sie w pol. XIX w. W tym nurcie rozpoczely dzialalnosc browary m.in. w: Losicach, Mordach i Sarnakach. Ten ostatni przetrwal najdluzej i przez kilka dziesiecioleci byl jedyna tego rodzaju placówka na Poludniowym Podlasiu.
Za twórce przemyslowego browaru w Sarnakach nalezy uznac Waleriana Arnolda, który uruchomil produkcje w 1874 r. Poczatkowo wyrabiano tu piwo slodowe zwyczajne, którego rynkiem zbytu byla najblizsza okolica. Po jego smierci zaklad przejal syn Franciszek, który rozwinal produkcje i rynki zbytu – utrzymywal m.in. sklady piwne w Siemiatyczach i Drohiczynie.
„Bawarskie” od Arnolda
W roku 1889 Franciszek Arnold wprowadzil piwo „bawarskie”, a nastepnie oddal browar i piwiarnie w dzierzawe Adalbertowi Dornfeldowi. Dzierzawa miala trwac do pazdziernika 1905 r., jednak dlugi ciazace na browarze staly sie powodem jego upadku i wczesniejszej licytacji.
Licytowany browar dosc szybko znalazl nabywce – zostal nim w grudniu 1902 r. Józef Szummer. Drewniane zabudowania i nie najlepsze wyposazenie nie gwarantowaly rozwoju produkcji. Wkrótce rozpoczela sie budowa nowego obiektu o znacznej kubaturze i z nowoczesnym wyposazeniu. Prace przy budowie trwaly do 1905 r., a ich efektem sa oryginalne zabudowania przemyslowe, które mozemy ogladac do dzis.
W 1913 r. browar zatrudnial 5 robotników. Produkcja slodu do wybuchu I wojny swiatowej wynosila 7,5 tys. pudów rocznie, dzieki czemu browar mógl produkowac 7,4 tys. hl piwa. Prawdopodobnie w 1912 r. Szummer dokupil 60 morgów ziemi przylegajacej do pólnocnej granicy Sarnak. Wazna inwestycja bylo zalozenie w okolicy Sarnak stawów, które dawaly lód do chlodzenia piwa w lezakowni.
Wojenne losy
Lato 1915 r. stalo sie czasem próby dla niewielkich zakladów przemyslowych. Przy okazji masowej ewakuacji wojsk i administracji carskiej, wywozono mienie ruchome w glab Rosji. Demontaz i wywózka spotkaly takze urzadzenia browarne w Sarnakach. Wkrótce rozpoczela sie trzyletnia okupacja niemiecka. Zaraz po wkroczeniu Niemcy zarekwirowali zapas gotowego slodu. Browar zaprzestal produkcji prawie do konca wojny. Dopiero gdy okupacja na terenie Ober-Ostu w widoczny sposób zblizala sie ku koncowi, Józef Szummer przystapil do uruchomienia produkcji. Niestety, wojenne zniszczenia spowodowaly, ze prawie do konca lat 30. nie udalo sie osiagnac poziomu sprzed wojny.
Ciagle starania nad podniesieniem produkcji przerwala smierc Józefa Szummera w 1938 r. Caly majatek zostal zapisany w testamencie bratu, Hipolitowi Tytusowi Szummerowi. Maria Szummer, bezdzietna wdowa po zmarlym, miala miec utrzymanie
z tegoz majatku do swojej smierci.
Dzialania wojenne w 1939 r. nie poczynily zadnych szkód w browarze. Zaklad wprzegnieto w tryby niemieckiej gospodarki wojennej. Mial dostarczac piwo dla wojska oraz organów wladzy okupacyjnej. Dopiero
w czasie wycofywania sie, w lipcu 1944 r., Niemcy podpalili lokomobile i wysadzili jeden kociol warzelny. W trudnej powojennej sytuacji Maria Szummerowa zdecydowala sie przekazac browar w dzierzawe Spóldzielni z Platerowa. Po sciagnieciu lokomobili z majatku ziemskiego i zainstalowaniu nowego kotla warzelnego, Spóldzielnia ruszyla z produkcja. Zaklad zatrudnial wówczas 10 osób.
Powojenne losy browaru sa naznaczone czestymi zmianami zarzadcy. Po smierci Marii Szummerowej (marzec 1948 r.) browar przeszedl pod zarzad komisaryczny. W tej formie wlasnosci pozostawal jeszcze we wrzesniu 1949 r., zatrudniajac 14 osób i wytwarzajac 3,5 tys. hl piwa rocznie.
Nacjonalizacja
W kilka lat po wojnie sytuacja wlasnosciowa stawala sie coraz mniej pewna. Wazna data w dziejach sarnackiego browaru byl rok 1950, kiedy doszlo do jego upanstwowienia. Zaklad wlaczono w strukture Warszawskich Zakladów Piwowarsko-Slodowniczych jako jedna z pieciu placówek produkcyjnych. Byla ona jedna z najmniejszych w kraju: wielkosc produkcji wynosila wówczas ok. 8 tys. hl piwa rocznie. W tym czasie browar byl najwiekszym pracodawca w Sarnakach i prawdopodobnie na terenie, który obejmuje dzisiejszy powiat losicki. W 1958 r. pracowalo tu 50 osób.
Kolejna zmiane przyniósl rok 1959, kiedy browar dostal sie pod zarzad Siedleckich Zakladów Przemyslu Terenowego. W nastepnym roku zarzadca staly sie Losickie Zaklady Spozywcze Panstwowego Przemyslu Terenowego. Poza browarem w sklad przedsiebiorstwa weszly zaklady miesne w Losicach oraz nowo wybudowana przetwórnia owocowo-warzywna. Wlasnie przetwórnia, która stala sie oczkiem w glowie ówczesnych wladz, zepchnela browar na dalszy plan
w dziedzinie inwestycji.
Nalezy tez wspomniec o gospodarstwie przybrowarnym, którego obszar wynosil 45,5 ha. W 1962 r. ziemie te zostaly znacjonalizowane, a nastepnie przeznaczone pod budowe nowego osiedla dla naplywajacej nowej ludnosci Sarnak.
Kres pod rzadami ogrodników
W poczatkach lat 60. wyposazenie sarnackiego browaru niewiele zmienilo sie od chwili pierwotnych inwestycji Józefa Szummera. Wciaz stosowano lód ze stawów do chlodzenia piwa w lezakowni, goraca brzeczke piwna chlodzono na otwartej tacy chlodniczej, a zacier w kadziach zaciernych mieszano recznymi wioslami. Bardzo uciazliwa prace stanowil reczny transport slodu na najwyzsza kondygnacje suszarni oraz jego reczne mieszanie w temp. 750C!
Znaczne ozywienie w zakresie modernizacji browaru mialo miejsce w latach 60. Wymieniano dawne, prymitywne juz urzadzenia na uzywany sprzet z innych browarów. Po zmodernizowaniu suszarni slodu, powzieto jednak decyzje o jej zamknieciu i sprowadzaniu slodu z Lomzy. Pomieszczenia slodowni przeznaczono na nowa linie rozlewnicza, dzieki czemu stalo sie mozliwe butelkowanie ok. 1/3 produkcji piwa. Te usprawnienia spowodowaly, ze
w poczatkach lat 70. browar osiagnal rekordowy poziom produkcji rocznej w wysokosci 24 tys. hl.
W 1972 r. miala miejsce kolejna reorganizacja. W jej efekcie browar wraz z przetwórnia przeszedl pod zarzad Spóldzielni Ogrodniczej w Siedlcach. Ta decyzja spowodowala, ze browar Sarnaki byl najprawdopodobniej jedynym browarem znajdujacym sie w gestii Spóldzielni Ogrodniczej. W tym okresie starano sie promowac pomysl, by zamiast produkcji piwa, uruchomic w Sarnakach wytwórnie win owocowych. Zamyslu nie zrealizowano, a przy tym zamknieto browar. Ostatnia partia piwa zostala wyprodukowana 16 stycznia 1975 r. W 1992 r. browar – ciekawy i oryginalny na skale regionalna zabytek przemyslowy – przeszedl na wlasnosc prywatna. Niestety, ten oryginalny i wyjatkowy na skale regionu zabytek przemyslowy coraz bardziej popada w ruine.
jak
Jak mozna dowiedziec sie czegos po ;calosci w jutrzejszym wydaniu papierowym; mieszkam poza granica i tesknie.A moj ojciec mowil ze to piwo bylo popularnie nazywane woda z Bugu bo jakosc mialo taka sama,ani do picia ani do kompania
sarnackie piwo
gdyby nie pakudna jakosc sarnackiego piwa nie bylo by tylu barwnych wspomnien zwiazanych z pobliskimi Mierzwicami, gdzie przez lata wczasowicze mogli delektowac sie jedynym w swoim rodzaju “napojem” z dodatkiem chmielu
a i tak szkoda…
Podobno za PRL-u wszystko bylo do du…, przynajmniej tak sie teraz programowo uwaza. A browaru szkoda.
W normalnym kraju
to by zorganizowali muzeum piwowarstwa. Na pewno dałoby się sciagnać jakieś kotły, kolumny itd itp.