Ukarana za sukces?

Zarzad Województwa Mazowieckiego odwolal niemal w trybie natychmiastowym Dorote Galczynska-Zych ze stanowiska dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Siedlcach. W odwolaniu nie podano uzasadnienia. – Zarzad swoich decyzji nie musi uzasadniac – twierdzi rzecznik marszalka.
Zawirowania na centralnej scenie politycznej przenosza sie w teren. Liderzy ugrupowan prowadza swoista gre, a przy okazji zapewniaja wszystkich, ze zalezy im jedynie na poprawie sytuacji w Polsce, a nie na stanowiskach. Rzeczywistosc jednak wskazuje na cos zupelnie odmiennego.
Tylko w samych Siedlcach, w ciagu jednego tygodnia, w trakcie tych politycznych spektakli zwolnily sie dwa dyrektorskie fotele. Odwolano Stanislawa Szepietowskiego (SLD), szefa oddzialu NFZ. W tym przypadku odzyskanie fotela nastapilo kosztem czlonka „wrogiego”, dla rzadzacych ugrupowania. Znacznie wieksze kontrowersje wywolalo odwolanie dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Doroty Galczynskiej-Zych. Zostala ona poproszona 17 stycznia do Urzedu Marszalkowskiego. Wczesniej, tego samego dnia, jako prezes Zwiazku Zawodowego Pracodawców Szpitali Urzedu Marszalkowskiego, negocjowala w imieniu pozostalych szpitali podleglych samorzadowi województwa warunki kontraktu z NFZ.
– Dyrektorzy placówek powolali swoich reprezentantów, by w imieniu wszystkich negocjowac z NFZ – wyjasnia Dorota Galczynska-Zych. – Te rozmowy sa trudne, gdyz wystepujemy tam w roli petentów, a nie partnerów. Wystepujac z roszczeniami i nie godzac sie na narzucone przez NFZ zanizone stawki, czlowiek zawsze sie komus naraza. Porozumienie dyrektorów z NFZ okreslajace wartosc jednego punktu (10,35 zl) jest zawarte. Natomiast w przypadku szpitalnego oddzialu ratunkowego ciagle wychodza bledy NFZ w metodologii liczenia ryczaltu. Przez to wszystkie szpitale podlegle samorzadowi województwa nadal nie maja podpisanych kontraktów na 2006 rok. Po tych rozmowach pojechalam do Urzedu Marszalkowskiego.
Tam, bez zadnych wyjasnien, dyrektor departamentu, której podlega sluzba zdrowia wreczyla pismo dyrektor Galczynskiej-Zych. Byla to uchwala Zarzadu Województwa Mazowieckiego z data 17 stycznia.
W pismie poinformowano, ze Dorota Galczynska-Zych zostala odwolana ze stanowiska dyrektora oraz ze rozwiazano z nia stosunek pracy. Pod dokumentem widnial podpis marszalka Adama Struzika. – Bylam zaskoczona – nie ukrywa Dorota Galczynska-Zych. – Po niemal 15 latach pracy, zostalam doceniona w kraju plasujac sie na 7 miejscu w gronie najlepszych menedzerów w sluzbie zdrowia w rankingu „Gazety Prawnej”, a nie zasluzylam, by odwolanie wreczyl mi osobiscie pan marszalek. Powiedzialby przynajmniej kurtuazyjne „dziekuje”. Odwolanie czy rezygnacja jest wpisana w zawód dyrektora i z tym kazdy sie liczy, ale tez wazna jest forma, w jakiej nastapilo odwolanie. Jest to przykre, tym bardziej ze w 2004 roku Adam Struzik przyznal mi Nagrode Marszalka za zajecie I miejsca w regionie mazowieckim i 13 w kraju wsród szpitali, w rankingu przygotowanym przez „Rzeczpospolita”. Zaledwie trzy miesiace temu odznaczono mnie Srebrnym Krzyzem Zaslugi. Szpital Wojewódzki w Siedlcach jest dobrze oceniany oraz osiaga dobre wyniki ekonomiczne. Na koniec roku, jak malo który szpital w kraju, odnotowalismy zysk w wysokosci 2 mln zlotych. Na przelomie roku otrzymalismy Mazowiecka Nagrode Jakosci.
I przy takich sukcesach i osiagnieciach Marszalek lub którys z zastepców nie ma czasu wreczyc mi uchwaly zawierajacej lakoniczne stwierdzenie „odwolana” i przy okazji powiedziec chocby dziekuje za tyle lat wspólpracy. Ta forma traktowania ludzi jest bulwersujaca. A mialo byc tak moralnie i z zasadami. Mam poczucie,
ze zostalam ukarana za sukces.
Dokumenty odwolujace dyrektor Dorote Galczynska-Zych ze stanowiska nie zawieraja zadnego uzasadnienia. Zapytana o brak uzasadnienia rzecznik marszalka, Wieslawa Lipinska odpowiada: – Dyrektorów powoluje i odwoluje Zarzad Województwa, a swoich decyzji nie musi uzasadniac. W przypadku dyrektor Galczynskiej-Zych, Zarzad stracil do niej zaufanie. Natomiast nowy dyrektor powinien byc w szpitalu niebawem. Sa juz kandydatury i po ich rozpatrzeniu Zarzad Województwa wybierze najlepsza i koniecznie musi to byc menedzer – zaznacza rzecznik W. Lipinska.
Dorota Galczynska-Zych jest menedzerem. Ukonczyla studia podyplomowe na SGH z zakresu zarzadzania sluzba zdrowia, wiec wymóg posiadania kwalifikacji menedzera nie jest zadnym specjalnym kryterium podnoszacym kandydatom poprzeczke.
W kazdej placówce SPZOZ funkcje doradczo-opiniujaca sprawuje Rada Spoleczna. W radzie w siedleckim szpitalu wladze samorzadu województwa maja swoich przedstawicieli wybranych przez sejmik. Jest wsród nich byly senator Krzysztof Borkowski, który pracom tej rady przewodniczy. Ale i on wydaje sie byc zaskoczony odwolaniem dyrektora. Przyznaje, ze nikt z nim nie konsultowal takiej decyzji, ale tez nie ma takiego obowiazku. Jest to suwerenna decyzja wladz województwa.
Z decyzja Zarzadu Województwa trudno jest pogodzic sie pracownikom siedleckiego szpitala. Skierowali nawet do marszalka Struzika protest podpisany przez 471 osób,
w którym pytaja: Panie Marszalku! W naszym odczuciu naruszone zostaly normy wspólzycia spolecznego. Nie zgadzamy sie z podjeta decyzja
i oczekujemy wyjasnien. Co musi sie wydarzyc, by odwolac dyrektora z dnia na dzien w okolicznosciach, które my jako zaloga uznalismy za upokarzajace i niegodne.
W Siedlcach tymczasem spekuluje sie, kto zostanie nowym dyrektorem szpitala. Mówi sie o Wojciechu Kaszynskim, kandydacie z „namaszczenia” PO. Posel Robert Ambroziewicz (PO) prostuje, ze kandydatm, o którym mówi sie, nie jest czlonkiem Platformy. Od 2002 roku, kiedy startowal do Rady Miasta Siedlce ze wspólnej listy PO i PiS, na zebraniach nie bywa i skladek nie placi.
Natomiast fotel dyrektora w oddziale NFZ, zgodnie z sugestiami, ma przypasc komus z poreczenia LPR. Na ile te przewidywania okaza sie prawdziwe, pokaza najblizsze dni.