REKLAMA
10.4 C
Siedlce
Reklama

Dom na pustkowiu

Karetka pogotowia wycofywala sie dwa razy. Sasiad tez nie mógl przebic sie przez zaspy. Urwal blotnik i zawrócil. A ona ma piatke chorych dzieci. Jedno lezy w szpitalu. Reszta jest „uwieziona” w domu i czeka na wiosne…
Wlasny domu na wsi jest dla mieszczuchów szczytem marzen. Dla pani Malgorzaty, która na wsi mieszka od urodzenia, dom „wsród pól” stal sie istnym przeklenstwem. Jest w nim bowiem praktycznie uwieziona, wraz ze wszystkimi domownikami. Niektóre dzieci choruja od trzech tygodni, ale na pomoc trudno liczyc. Bo o domu kobiety, która samotnie wychowuje piecioro dzieci (dwóch synów jest juz pelnoletnich, ale nie ma pracy) wszyscy chyba zapomnieli. Tkwi wsród pól na samym koncu Kolonii Kownaciska. Nieskazitelna biel
i cisza wokól sprawiaja wrazenie sielskiego spokoju. Ale w srodku – w domu – rozgrywa sie prawdziwy dramat.
– Przeciw biednemu to wszystko sie sprzysiegnie – mówi pani Malgorzata. – Nie dosc, ze taka bieda, to jeszcze wszyscy w domu chorzy. A ja sama z piatka dzieci, praktycznie bez pomocy. Zaden samochód dojechac do mnie nie moze, bo w tym roku ani razu drogi nie odsniezyli. Zyjemy tu w zapomnieniu, w szczerym polu, bez zadnej pomocy. Do najblizszego sasiada mam pól kilometra. Do drogi, która da sie przejechac, jest ponad kilometr. Przeciez nie popedze schorowanych dzieci przez te zaspy, zeby do lekarza pojechac. Pewnie, ze jak ktos zaplaci, to mu pod sama furtke odsnieza. Ale ja nie zaplace, bo z czego? Na leki mi nie starcza, a czasem to i na jedzenie.
Matka pieciorga chorych dzieci jest zdesperowana i zrozpaczona. Dwa lata temu zmarl jej maz. Wszystko spadlo na jej glowe. A to, co spadlo, niejednego by calkiem przygniotlo. Szesc osób musi sie utrzymac
ze skromnej renty rodzinnej po ojcu i z zasilku rodzinnego. Miesiecznie na osobe wypada okolo 200 zlotych. Tyle potrzeba na same lekarstwa.
Pani Malgorzata pokazuje stos dokumentów medycznych. Najmlodsza, 2-letnia Agnieszka, jest niepelnosprawna. W orzeczeniu lekarskim czytamy: „schorzenia powoduja koniecznosc zapewnienia dziecku ze strony opiekuna stalej lub dlugotrwalej opieki lub pomocy w zwiazku ze znacznie ograniczona mozliwoscia samodzielnej egzystencji. Dziecko wymaga na co dzien stalego wspóludzialu opiekuna w procesie leczenia, rehabilitacji i edukacji”.
Agnieszka jest ciezko chora od urodzenia. Przez 4 miesiace walczyla o zycie. Lekarze pomogli wygrac te walke, ale dziewczynka nadal potrzebuje ich pomocy.
– Przez te zawiana droge nie lecze Agnieszki juz od grudnia ubieglego roku – mówi zrozpaczona matka. – A ona musi jezdzic do Siedlec do wielu specjalistów – neurologa, nefrologa, okulisty, psychiatry. Tylko jak jechac, skoro drogi nikt nie odsnieza?
W srode Agnieszka dostala wysokiej goraczki. Takze starszy syn sie mocno rozchorowal. Mial 39 stopni temperatury. Matka pobiegla przez zaspy do sasiada po ratunek. Nie odmówil, ale jego samochód zawiesil sie na koleinach. Musial zawrócic.
– Kolejne dwa dni bylismy bez pomocy – opowiada matka. – Wzywalam pogotowie. Dwa razy karetka musiala sie wycofac. Za trzecim razem udalo sie jej przebic przez snieg. Bo zespól karetki robil, co mógl. Lekarz kazal sie kontaktowac, ale po godzinie wiatr zawial koleiny i znów zostalismy bez zadnej pomocy. Tylko jednemu synowi sie udalo, bo byl tak chory, ze zabrali go do szpitala. A ja tak boje sie o te moje pociechy. Teraz jeszcze 6-letnia Marta zaczela chorowac. Ma ciezka alergie. Jest dzieckiem bezglutenowym. Przez 3 lata leczylam ja w Warszawie. Ilez ta moja córcia sie juz nacierpiala.
– Juz w tamtym roku, kiedy dzieci tez chorowaly, wiele razy dzwonilam do gminy, zeby droge odsniezyli – dodaje pani Malgorzata. – Nie pomoglo. Kilka dni temu poprosilam o pomoc po raz kolejny. Wójt byl wlasnie na sesji, ale pracownica obiecala, ze przedstawi mu moja sytuacje. I znowu nic.
– Byla akurat sesja, moze ktos zapomnial przekazac sprawe wójtowi – przyznaja w Urzedzie Gminy w Suchozebrach.
– Z odsniezaniem nie powinno byc klopotów – zapewnia podinspektor ds. inwestycji w UG w Suchozebrach, Eugeniusz Siergiejuk. – Do tej pory nie mielismy skarg na utrzymanie dróg gminnych. Co innego drogi powiatowe. Na te ludzie narzekaja.
W gminie zapewniaja, ze nikt jednak nie powinien, a nawet nie moze, placic za odsniezenie drogi przez firme. Wszystkie koszty pokrywa bowiem gmina, która ja wynajela.
– Owszem, w ubieglym roku sprzet wynajetej firmy odsniezal nawet za pieniadze prywatne podwórka – przyznaja w samorzadzie. – Zrobilismy w tej sprawie spotkanie i wyjasnilismy, ze tak nie mozna. Sprzet jest do dróg publicznych.
W tym roku przetarg na odsniezanie dróg gminnych wygrala inna firma. Jest znacznie tansza. Za godzine pracy sprzetu bierze 84 zlote (poprzednia 120 zl). Firma ma swoja baze na terenie gminy, co podnosi jej skutecznosc i sprawnosc.
Do „operacji zima” przygotowano sie tez logistycznie. – Wykonano specjalne mapy z precyzyjnie rozrysowanymi drogami gminnymi – dodaje E. Siergiejuk. – Zostaly one sporzadzone w kilku egzemplarzach i przekazane firmie. Staralismy sie, zeby zaznaczyc na nich dojazd do kazdej kolonii, do kazdego zabudowania. Moze jednak ktos zostal pominiety. Przy opracowaniu mapy pracowal sam wójt, który, jak malo kto, zna gmine.
Pani Malgorzata z trwoga slucha prognozy pogody: „Na razie nie widac konca zimy. W tym roku zapowiada sie ona bardzo dluga i sniezna”…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Kontrowersyjne „alkotubki” – alkohol w opakowaniach przypominających musy dla dzieci

W polskich sklepach pojawiły się alkohole sprzedawane w tubkach,...

Samochód uderzył w słup. Kierowca i pasażerowie byli pijani

Trzy osoby podróżowały w samochodzie mini one w chwili...

Spółka OLV wycofuje z rynku „alkotubki”

Spółka OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką...

Śmiertelny wypadek w miejscowości Sionna! Droga nieprzejezdna! (aktualizacja)

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut temu...

Ręka nie tylko do uprawy buraków, ale też szczęście do grzybów

Kilka dni temu pan Marcin - rolnik z Chłopkowa,...

Awanturował się w sklepie, a mężczyźnie, który zwrócił mu uwagę, uszkodził samochód

Nietrzeźwy 47-latek wszczął awanturę w jednym ze sklepów na...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje