REKLAMA
9.4 C
Siedlce
Reklama

Wielka bezradnosc…

Wraz z przyjsciem wiosny, gdy stopnial snieg, na chodnikach, parkowych alejkach, na skwerkach i placach Minska Mazowieckiego pojawily sie niezliczone ilosci psich odchodów. Taka cuchnaca masa zalega w miescie, poniewaz nikt nie pofatygowal sie wczesniej, zeby posprzatac po swoim pupilu.
Jak dotad, w Minsku Mazowieckim nie spotkalem osoby, która spacerujac ze swoim czworonogiem, sprzatnelaby kupe po piesku, który akurat mial ochote zalatwic potrzebe fizjologiczna na chodniku, trawniku lub na parkowej alejce.
To obowiazek miasta
– Ani mysle sprzatac. To jest obowiazkiem miasta. Przeciez kazdego roku place piecdziesiat zlotych psiego podatku, a do tego co miesiac spóldzielnia mieszkaniowa pobiera dwa zlote za czworonoga – z pewnoscia siebie oswiadcza wlascicielka spaniela. – Moze bym i usunal psie odchody, ale prawie nigdzie nie ma koszy na smieci. Nie bede przeciez nosil kupy do mieszkania. To jest bardzo niebezpieczne – mówi wysoki pan, którego doberman akurat zalatwial sie na skwerku przy placu Kilinskiego. – Bez przesady! Psia kupa nikomu nie przeszkadza. Nawet trawa lepiej rosnie, bo ziemia jest nawozona – prawie krzyczy nobliwa dama wiodaca sympatycznego yorka. – Niech mi pan powie, gdzie mozna kupic torebki i szufelki na psie odchody. Szukalem ich w kilku sklepach. Zostalem nawet wysmiany, ze nie mam wiekszych zmartwien niz psie gówienka – nadmienia wlasciciel groznego dobermana.
Psie zagrozenia
– Psie odchody stanowia powazne zagrozenie dla ludzi, a szczególnie dla dzieci. W kale sa rózne pasozyty, miedzy innymi robaki oble, tasiemce, szkodliwe mikroorganizmy, bakterie, a nawet wirusy. To moze byc przyczyna wielu chorób odzwierzecych u ludzi. Kiedy juz wdepniemy w psia kupke, nalezy dokladnie umyc, a najlepiej zdezynfekowac obuwie. W zadnym przypadku nie mozna pozwalac dzieciom bawic sie w piaskownicach, do których dostep maja psy i koty – stanowczo stwierdza dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Minsku Mazowieckim, Dorota Boruta.
– W psich odchodach moga byc równiez bakterie salmonelli, ecolli i kilka rodzajów nicieni, dlatego nalezy zachowac daleko posunieta ostroznosc w kontaktach z psimi kupkami – dodaje lekarz weterynarii w Minsku Mazowieckim, Jacek Borsuch.
Torebki w pogardzie
Okazuje sie, ze nie sa prawdziwe stwierdzenia o niemoznosci nabycia w Minsku Mazowieckim torebek na psie kupki. – Kazdemu, kto wnosi oplate za psa, gratisowo chce dac kilka woreczków foliowych z kartonowymi lopatkami. Prawie nie ma chetnych na ten upominek – informuje inspektor do spraw czystosci i porzadku w Wydziale Uslug i Ochrony Srodowiska w minskim Urzedzie Miejskim, Lidia Giersz.
– Prowadzilem sprzedaz torebek i lopatek na odchody czworonogów, ale pomimo reklamy, o torebki nie zapytal nawet przyslowiowy pies z kulawa noga.
W zwiazku z tym wycofalem sie z tego interesu – stwierdza Grzegorz Rokicki, wlasciciel Centrum Zoologicznego i Wedkarskiego w Minsku Mazowieckim.
Tony psich odchodów
Jak informuje kierownik referatu podatków Urzedu Miejskiego w Minsku Mazowieckim, Krystyna Kulma, w miescie psie podatki uiszcza prawie dwa tysiace mieszkanców. Niektóre osoby posiadaja po kilka czworonogów. Do tego trzeba doliczyc kilkaset bezdomnych zwierzat. Szacunkowo mozna przyjac, ze w Minsku Mazowieckim jest prawie dwa i pól tysiaca psów.
– Jeden pies wydala dziennie srednio okolo pól kilograma ekstrementów. Oznacza to, ze dzienna produkcja psich kupek w Minsku Mazowieckim osiaga prawie 125 kg. Tygodniowy „urobek” wynosi 875 kg, natomiast miesieczna produkcja smierdzacej masy przekracza trzy i pól tony. Rocznie waga psich odchodów osiaga okolo 40 ton – wyjasnia J. Borsuch.
Praktycznie nie ma silnych w miescie na to, zeby wprowadzic nakaz zbierania psich kup przez wlascicieli czworonogów. – Nie mamy obowiazku, a nawet podstawy prawnej, zeby Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna karala posiadaczy zwierzat, którzy nie stosuja sie do obowiazujacych przepisów. Nasze zadania sa inne – podkresla D. Boruta. Takich uprawnien nie posiada równiez Powiatowy Zaklad Weterynarii w Minsku Mazowieckim.
Praktycznie mandatami za zanieczyszczanie miasta przez psy wlascicieli czworonogów moze karac Straz Miejska. Straznicy robia to bardzo rzadko i niechetnie. Najczesciej konczy sie na pouczeniu. Gwardzisci burmistrza czuja sie powolani do wyzszych celów. Mówiac prawde, trudno jest zlapac czworonoga na goracym uczynku, kiedy akurat piesek zalatwia potrzebe fizjologiczna.
Osoby, z którymi rozmawialem, uwazaja, ze sprzatania po psach przez ich wlascicieli nie mozna wymóc mandatami i karami administracyjnymi. Jest to kwestia kultury i wychowania. Niezbedne jest ksztaltowanie swiadomosci, poczynajac od dzieci, ze obowiazkiem kazdego posiadacza czworonoga jest nie tylko troska o zwierze, ale równiez troska
o srodowisko naturalne i sprzatanie po swoich ulubiencach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Śmiertelny wypadek na Terespolskiej

Na ul. Terespolskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklistą.

Staczający się autobus przygniótł mężczyznę

Przed godz. 13 w Mokobodach kierujący autobusem próbował zatrzymać...

Kontrowersyjne „alkotubki” – alkohol w opakowaniach przypominających musy dla dzieci

W polskich sklepach pojawiły się alkohole sprzedawane w tubkach,...

Roczne dziecko włożyło rękę w maszynkę do mięsa…

Do zdarzenia doszło 19 sierpnia w miejscowości Nowy Stanin....

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Ciało noworodka znalezione w śmietniku (aktualizacja)

W koszu na śmieci przy przystanku autobusowym w Brzezinach...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje