REKLAMA
10.8 C
Siedlce
Reklama

Wielkanoc – wielka moc

Wielkanoc to swieto swiat. Najwazniejsze i zarazem najradosniejsze. Obchodzi sie je na pamiatke Zmartwychwstania Chrystusa. Jest równiez powitaniem budzacej sie przyrody. Zadne inne ze swiat nie jest tak silnie zwiazane z przemianami natury. Swieta Wielkanocne to symboliczny triumf odrodzenia i zwyciestwa jasnych sil zycia nad mrocznymi mocami. Wielkanoc ma wielka moc zmiany. Zielen mlodych roslinek uzmyslawia nam odwieczne prawo kazdej istoty zywej do odrodzenia. Psycholodzy twierdza, ze bardzo pomocna w tym moze okazac sie sila tkwiaca w starych zwyczajach.
– Tradycje wielkanocne, w których religijne i ludowe, slowianskie obyczaje wzajemnie sie przenikaja, sa silnym, magicznym narzedziem zmiany, zerwania z tym, co nas ogranicza i wskrzeszeniem w nas nadziei, prawdy i milosci – przekonuje naturoterapeuta, Iwona Mazurek, która prowadzi w Siedlcach Gabinet Odnowy Psychobiologicznej „Tu i Teraz”.
Sila Wielkanocy jest ogromna, bo tez jej korzenie maja 3,5 tys. lat. Kultywowane przez pokolenia rytualy zmienily sie, ale obrzedowosc tego okresu wciaz opiera sie na najsilniejszych, pierwotnych symbolach, takich jak slonce, drzewo, piorun, woda, ogien czy wreszcie jajko.
Juz sam termin ruchomych swiat wielkanocnych ma magiczna sile. Wielkanocna niedziela przypada po pierwszej wiosennej pelni ksiezyca. Jest to czas oddania sloncu przywództwa i pieczy nad swiatem. Do dzisiaj istnieje zwyczaj porannego klaniania sie w Wielki Piatek slonku i obserwowania o wschodzie, jak „tanczy z radosci” na niebie. Pozostaloscia kultu slonca w liturgii koscielnej jest swiecenie ognia podczas nabozenstwa Wigilii Paschalnej. Obok ognia, duze znaczenie odgrywa równiez woda. Umycie sie o wschodzie slonca w Wielkanoc mialo zapewniac zdrowie, plodnosc i urode.
Wielu naturoterapeutów twierdzi, ze Wielkanoc jest doskonalym czasem nie tylko na oczyszczenie ciala i duszy, ale takze – na czynienie podsumowan, planów i postanowien. Lepiej czynic to wiosna niz w Nowy Rok, bo slonce, które wedruje wyzej po niebie, daje nam wieksza sile na wcielanie zmian w zycie. A wiec napawajmy sie nadzieja na lepsze jutro, snujmy plany, porzadkujmy rzeczy i sprawy…
Sila rytualu
Swieta Wielkiej Nocy przelaczaja nas na tryb zwiekszonej aktywnosci. Wielkanoc daje nam znak, ze powinnismy wreszcie obudzic sie
z zimowego odretwienia, zaistniec w pelni swej witalnosci, z calym potencjalem zyciowej energii. Nasze stlumione popedy ozywiaja rytualy wielkanocne. Rozsadni i sceptyczni intelektualisci powiedza zapewne, ze obrzedy swiateczne sa bezsensowne.
– Nic podobnego! Nasza podswiadomosc kocha rytualy. Sa one doskonalym sposobem na dokonanie zmian w naszym zyciu, podniesienie obnizonego nastroju, wzmocnienie wiary we wlasne sily i przychylnosc losu – podkresla Iwona Mazurek, wlascicielka gabinetu Odnowy Psychobiologicznej „Tu i Teraz” w Siedlcach.
Stare obrzedy i absurdalne na pozór rytualy (z dyngusem i odpukiwaniem w niemalowane wlacznie) to formy wzmocnienia pozytywnych programów naszej psychiki. Sa po to, abysmy czuli sie bezpiecznie, mimo wszelkich trudnosci nie tracili ducha i wigoru, nawet wtedy gdy zdrowy rozsadek kapituluje wobec przeciwnosci i niepowodzen.
Rytualy towarzyszyly ludziom od zarania. Dzieki zdolnosci organizowania ludzkich mysli
i uczuc maja moc dokonywania zmian. Przynosza tez pocieszenie i pojednanie, pomagaja pokonac trudnosci lub utrzymac porzadek.
Miniony wiek ze zmianami spoleczno-kulturowymi przyniósl zanik znaczenia tych magicznych zwyczajów i praktyk. Wiele z nich zmienilo swoja funkcje, tracac charakter znaku i stajac sie elementem ludowosci.
Obecnie Wielkanoc jest w Polsce przede wszystkim swietem rodzinnym i religijnym.
Z niedawno przeprowadzonych badan spolecznych wynika, ze coraz wiekszej wagi nabiera zwyczaj dzielenia sie z rodzina swieconym jajkiem, swiecenia palm, maleje natomiast powszechnosc przestrzegania postu
i chodzenia na groby w Wielka Sobote. Rytualy swiateczne staja sie bezwiedna i bezmyslna czynnoscia narzucona przez niezrozumiala juz dzisiaj tradycje, pelniac glównie funkcje estetyczne i towarzysko-rozrywkowe. Zatarly sie symbole, zubozala ich symbolika
i magiczna sila.
Co nam zostalo? Sloncu jakos tak glupio sie klaniac, w strumieniu tez nikt sie nie umyje, bo zimno. W niedziele palmowa króluja palmy masowo produkowane. Miejsce wlasnorecznie zdobionych jaj zajely „jajka niespodzianki”, zas rytual malowania pisanki – symbolicznego stwarzania kosmosu – ogranicza sie do naniesienia gotowych naklejek. Zdrowie, plodnosc i urode zapewnic ma symboliczne skropienie woda toaletowa, bo tak kulturalniej…
– Przywolajmy do naszego zycia obrzedy, którym moc daje dawna, przyrodzona wiara naszych przodków. Odbudujmy wiezi z Wiara i Natura. Wrócmy do korzeni. Stare rytualy dzialaja, jesli sie w nie choc troche wierzy… – przekonuje Iwona Mazurek.
Jajo – symbol poczatku
Jajo to symbol zycia, plodnosci, milosci i sily. Laczy w sobie symbolike calego kosmosu, ksiezyca i slonca, praw rzadzacych przyroda, dlatego tez w nim skupia sie esencja znaczeniowa Wielkanocy. Wierzenia mówia, ze to z jaja pochodzi wszelkie zycie, dlatego zawsze ozdabiano je
i darzono szczególnym szacunkiem.
Najstarsze znalezione pisanki na ziemiach polskich pochodza z X wieku z wykopalisk
w okolicach Opola i Wroclawia. Byly ozdabiane rysunkami slonca, ksiezyca, gwiazd oraz jodlowych galazek. Ongis, w pierwszy dzien Wielkanocy, poswiecone jajka zakopywano w skibach pól i ogrodów na urodzaj. Wydmuszki i skorupki jaj, zwlaszcza pisanek i kraszanek, rzucano pod drzewa w sadach, aby odstraszaly szkodniki
i spowodowaly obfitosc owoców. Wierzono tez, ze jajka zakopane pod wegly budowanego domu sprowadza szczescie i pomyslnosc dla jego mieszkanców
Ozdabianie jaj bylo kiedys rytualem, a zaniechanie tej czynnosci grozilo zaklóceniem równowagi wszechswiata. Nie bez znaczenia byly równiez kolory. Magiczne dzialanie mial symbolizujacy zycie kolor czerwony, a jaja o takiej barwie zakopywano w polu, wkladano do swiatecznego chleba, turlano po ziemi, zanoszono na groby.
Jeszcze w XIX wieku podczas wielkanocnego dzielenia sie jajkiem nie wolno go bylo brac widelcem, lecz koniecznie reka. Jaja gwarantowaly urodzaj w polu czy w sadzie, oczywiscie wczesniej zakopane lub powieszone na galeziach. Aby przywrócic chorego do zdrowia, byly po nim toczone. Panowalo przeswiadczenie, ze jaja biora na siebie choroby.
W wierzeniach slowianskich jajko bylo nie tylko zywym zarodkiem, ale jednoczesnie symbolem rodzacego sie slonca, boskiego syna Ognia Niebieskiego – Swarozyca i glównych bogów niebianskich samego Ognia Ogni – Swaroga i Pana Swiatla – Dazboga.
Programowanie przyszlosci
Nie szczedzmy w te swieta dobrych zyczen! Skladanie ich od serca i wysluchiwanie jest glebokim „kodowaniem” naszej psychiki. Dajemy i otrzymujemy wraz z zyczeniami energie, która pozwala nam torowac droge zdrowiu, szczesciu i dostatkowi. Psycholodzy wiedza, ze dzieki takiemu „zaprogramowaniu” psychiki czlowiek sprawniej osiaga zamierzone cele i znacznie rzadziej wpada w tarapaty. W wielkanocny ranek, dzielac sie jajkiem – symbolem odradzajacego sie zycia, odbudowujemy takze wiezy rodzinne, milosc, szacunek cieplo i przywiazanie.
Co sie swieci?
O wielkim szacunku dla poswieconego pokarmu wielkanocnego swiadczy przyznanie mu w Polsce wartosci „ósmego sakramentu”. Zwyczaj swiecenia pokarmów przywedrowal do Polski z zachodu Europy okolo XII wieku. Poczatkowo pokarmy swiecono w domach. Nalezalo poswiecic to wszystko, co mialo zostac spozyte podczas sniadania wielkanocnego, stad przygotowywano ogromne kosze z jedzeniem. W pózniejszych wiekach pokarmy swiecono na powietrzu, pod krzyzami lub na placach. Dopiero pod koniec XVIII wieku swiecenie przenioslo sie do swiatyn.
Symbolika swieconki jest bogata. Baranek symbolizuje zwyciestwo Chrystusa, Baranka Bozego, nad zlem. W tradycji zydowskiej baranek byl zwierzeciem skladanym w ofierze podczas swieta Paschy. Jajo to przede wszystkim symbol zycia i plodnosci. Kielbasa – staropolski przysmak – jest znakiem „tego, co najlepsze”. Sól ma chronic od zepsucia, zas chrzan – przypominac meke Panska. Natomiast chleb – pierwszy, najwazniejszy pokarm czlowieka – symbolizuje owoc ciezkiej pracy, ale takze Cialo Chrystusa.
Blogoslawienstwo pokarmów, zwane swieconka, siega w Polsce swa tradycja XIV wieku. Najpierw swiecono tylko chlebowego baranka, pózniej koszyk uzupelniono wedlinami, serami, ciastami, chlebem, sola i kraszankami.
Swiecenie pokarmów ma zwiazek z magicznymi wlasciwosciami wody, której sila i moc najwieksza objawia sie podobno w Wielka Sobote. Totez swiecono w te dni takze obejscie gospodarskie i dom caly, a takze nowozenców, noworodki, inwentarz domowy, zboza i nasiona przeznaczone do siewu.
Podczas wielkanocnego sniadania swieconka powinna stac na centralnym miejscu, a uczte zaczac nalezy od podzielenia sie jajem. Ma to zapewnic wiez z bliskimi osobami, bronic przed zlym wplywem sil zewnetrznych. Swiecone jadlo powinno byc szczególnie traktowane, nawet najmniejsze resztki musza zostac spozytkowane, nic nie moze zostac wyrzucone. Kosci mozna dac psom, skorupki – kurom, aby dobrze sie niosly, lub rozsypac wokól domu, chcac przyciagnac dostatek. Jesli zakopiemy je na czterech krancach pola, to dobrze obrodzi.
Niegdys po podzieleniu sie jajkiem kazdy z domowników, nawet male dzieci, musial spozyc cala laske chrzanu. Mialo to chronic przed bólem zebów i brzucha, ale przede wszystkim bylo to „ostatnie” umartwienie poniesione dla Chrystusa, pojonego przed smiercia zólcia i octem.
Jajeczna zabawa
Zagrajcie w te swieta w wybitke! Zabawa polegala na toczeniu po stole pisanek albo stukanie sie jajkami trzymanymi w reku. Wygrywal ten, czyja pisanka sie nie rozbije i zbierze najwiecej skorupek z rozbitych pisanek od swoich przeciwników. Emocje i jajeczna uczta – gwarantowane!
Dyngus oczyszcza
W XV wieku Kosciól zabranial „zwyczaju poganskiego, co sie zwie dyngus”. Oparl sie on zakazom i przetrwal do dnia dzisiejszego jako chyba najbardziej zywy i stosowany powszechnie rytual. Jest symbolem chrztu czy tez oczyszczenia z grzechu.
Nazwy smigus i dyngus pierwotnie oznaczaly dwa odrebne zwyczaje, pierwszy byl to tzw. smigus zielony lub suchy i polegal na smaganiu sie zielonymi galazkami wierzbowymi, drugi to dyngus mokry, czyli oblewanie sie woda. Zabieg ten dawal ludziom oczyszczenie i sily zyciowe.
Nie ma dyngusa bez wody, która ma silna symbolike oczyszczenia, ale takze plodnosci. Wciaz niepolanie którejs z dziewczat woda jest oznaka braku sympatii do niej i powodem do wstydu dla calej jej rodziny.
Oczysc dusze!
Jesli Wielkanoc ma przyniesc rzeczywista zmiane w zyciu, przelamac pasmo klopotów, rodzinnych wasni, poprawic kondycje, podniesc witalnosc i nastrój, niezbedne jest oczyszczenie duszy.
– Tak jak sprzatamy mieszkanie, powinnismy porzadkowac takze swoje wnetrze – mówi Iwona Mazurek naturoterapeuta i doradca zyciowy.
Nalezy wyrzucic z siebie ciezar grzechów, pretensje do siebie i innych, chowane zale
i urazy, które niszcza nas od srodka.
– Najprostszym sposobem oczyszczenia duchowego jest przystapienie do spowiedzi swietej – sugeruje terapeutka.
Jesli podejdziemy do tego uczciwie, z pokora, nie bedziemy unikali prawdy o nas samych, dokonamy analizy naszego zycia i rachunku sumienia, mozemy doswiadczyc laski glebokiej przemiany.
– Nie bójmy sie odpowiedzialnosci za wlasny los. Nie szukajmy winy tylko w innych! Oczyscmy serce, a odzyskamy sile ducha, która utracilismy skupiajac sie na tym, co zle i bolesne – przekonuje Iwona Mazurek. – Spowiedz jest cudownym, niezwykle silnym obrzedem. Dzieki wielowiekowej tradycji i powszechnemu przystepowaniu wiernych, moc spowiedzi w okresie wielkanocnym jest ogromna, podobnie jak sila zbiorowej modlitwy.
Czesto taka przemiana jest przegrana naszego rozdetego ego, naszej wlasnej pychy i ukorzeniem sie przed Bogiem.
– Postrzeganie siebie jako osoby idealnej, która sama, bez pomocy sil wyzszych pokona wszystkie przeciwnosci losu, jest niebezpieczne. Gdy los zwala na kolana, okazuje sie, ze oparcie w Niewidzialnym jest nam bardzo potrzebne. Wiara, ze nie jestesmy sami, ze mozemy liczyc na wsparcie sil jasnosci, obniza poziom leku. – mówi naturoterapeltka.
Sposobem na oczyszczenie wnetrza moze byc napisanie listu, w którym opiszemy to, co lezy nam na sercu. Chodzi o to, aby wyrzucic z siebie to, co nas zatruwa, zabija od srodka, ogranicza i podcina skrzydla.
Oczyszczenie duszy jest jednoczesnie oczyszczeniem ciala z napiec i blokad. Wiele osób czuje, jakby ciezar spadl im z ramion, jakby stali sie lzejsi o kilka kilogramów.
– Przyjecie komunii swietej ugruntuje w nas doswiadczenie laski. Przywróci poczucie lacznosci z Bogiem i innymi ludzmi. Rytual ten szczególnie silnie przezywaja osoby samotne – podkresla Iwona Mazurek.
Uprzedza jednak, ze spowiedz, modlitwa i komunia w okresie Wielkanocy moga byc poczatkiem drogi duchowego rozwoju. Incydentalne, jednorazowe – nie spowoduja trwalych zmian w naszym zyciu.
– Nasza podswiadomosc reaguje na dobrze znane symbole i rytualy. Uwielbia te, które sa powtarzane systematycznie, które dopelniaja sie i przenikaja – dodaje terapeutka.
Wielki Tydzien

Niezwykle silna moc maja religijne obrzedy Wielkiego Tygodnia. Uczestniczenie w nabozenstwach, osobiste modlitwy, post, umartwianie, kontemplacja Meki Panskiej, wiele zmienia w ludzkim sercu, jesli nie czynimy tego z obowiazku, ale z otwartym sercem.
W Wielka Srode nastepuje gaszenie swiec, tzw. ciemna jutrznia. W Wielki Czwartek kaplan uderzal w kazalnice mszalem na znak chaosu, jaki zapanowal po pojmaniu Chrystusa. Wspominana jest Ostatnia Wieczerza, podczas której Jezus umyl nogi apostolom. Na pamiatke tego wydarzenia, w niektórych katedrach celebrans myje nogi 12 mezczyznom. W kazdym kosciele katedralnym w Polsce przed poludniem odprawiana jest msza zwana „krzyzma”, w czasie której dochodzi do poswiecenia olejów, uzywanych w czasie chrztu, bierzmowania oraz namaszczenia chorych.
Wielki Piatek przeznaczony jest na cicha modlitwe, rozwazanie i czuwanie. Jedyna forma wspólnej modlitwy jest liturgia godzin (jutrznia, nieszpory). To dzien najglebszej zaloby po zgonie Chrystusa. Wyrazaja ja ogolocone z obrusów, kwiatów i swiec oltarze, puste i otwarte tabernakula, zasloniete kirem wizerunki Zbawiciela. Po poludniu odbywa sie Nabozenstwo Meki Panskiej. W ciszy kaplan pada na twarz przed oltarzem, od czwartkowego wieczoru odkrytym jako symbol cierpiacego Jezusa. Wierni zaczynaja czuwanie przy symbolicznym grobie Chrystusa. Czuwanie to konczy sie w Wielka Sobote przed zachodem slonca. Wielki Piatek jest tez dniem scislego postu: nie wolno bylo nikomu jesc cieplej strawy (z wyjatkiem chorych i malutkich dzieci) – wszyscy musieli glodowac, poprzestajac na suchym chlebie i pieczonych ziemniakach. Nie wolno tez bylo sie myc, czesac, szyc, aby nie poruszac ran chrystusowych.
Wielka Sobota to dzien odwiedzin grobów, modlitw i swiecenia pokarmów , a takze cierni, wody i ognia – symboli swiat Wielkiej Nocy.
W poranek niedzieli wielkanocnej odbywa sie uroczysta procesja z Najswietszym Sakramentem. Wierni trzykrotnie obchodza kosciól. Procesji towarzyszy bicie dzwonów. Waznym zwyczajem bylo zakladanie na rezurekcje czegos nowego, np. plaszcza, czy szalika. Nowa garderoba miala zapowiadac obfitosc i dostatek do konca roku.
Caly Wielki Tydzien uwazany byl za czas zwiekszonych wplywów zlych mocy, czarów, nadprzyrodzonych zjawisk, potegi wyuzdania. Dniem przelomu i silnych mocy swiatla byl Wielki Piatek. Tego dnia, przed wschodem slonca nawet woda w potokach i rzekach ma ponoc wlasciwosci uzdrawiajace. To równiez dobry dzien na sadzenie drzewek, zas zrobione tego dnia maslo przechowywano przez caly rok, jako lek na rany.
Od czarów i nieszczesc…
Symbolem oznaczajacym wniesienie szczescia i dobrobytu do domu jest przyniesienie poswieconej palemki wielkanocnej. Na Podlasiu palmy robiono z galazek wierzbowych i roslin zimozielonych, w innych regionach – ze zbóz symbolizujacych dostatek. Wierzba uznawana byla za rosline „milujaca zycie”, w ikonografii chrzescijanskiej symbolizuje zas zmartwychwstanie i niesmiertelnosc duszy. Do palmy wklada sie tez inne rosliny „wiecznie zielone”, jak np. galazki cisu, borówek, bukszpanu, barwinka, tui i ozdabia sie suszonymi kwiatami
i wstazeczkami.
Poswieconymi w kosciele palmami kropiono domostwa, obejscia i bydlo w oborze. Palmie przypisuje sie nadzwyczajne wlasciwosci. Zawieszona pod strzecha ma ona chronic od zlego, czarów i nieszczescia, przed choroba,
a przede wszystkim od ognia. Poswiecone palmy przechowuje sie z szacunkiem do nastepnych swiat Wielkanocnych. Ale nie dluzej! Trzymana kilka lat palma przynosi zastój energii. W takim domu przestaje sie szczescic, dobrobyt odchodzi, atmosfera nie jest twórcza, ale usypiajaca. Wokól starych symboli, przesiaknietych naszymi przezyciami, nie zbiera sie swieza, ozywcza energia. Spalenie tych symboli we wlasciwym czasie jest rodzajem oczyszczenia.
Spalmy wiec przed Wielkanoca stara palme wraz z klopotami, które nas trapily.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Staczający się autobus przygniótł mężczyznę

Przed godz. 13 w Mokobodach kierujący autobusem próbował zatrzymać...

Śmiertelny wypadek na Terespolskiej

Na ul. Terespolskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklistą.

Kontrowersyjne „alkotubki” – alkohol w opakowaniach przypominających musy dla dzieci

W polskich sklepach pojawiły się alkohole sprzedawane w tubkach,...

Roczne dziecko włożyło rękę w maszynkę do mięsa…

Do zdarzenia doszło 19 sierpnia w miejscowości Nowy Stanin....

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Ostatnie pożegnanie Artura Kozłowskiego

Znana jest już data uroczystości pogrzebowych Artura Kozłowskiego -...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje