REKLAMA
1.2 C
Siedlce
Reklama

Łukowskie „Orlęta” toną w długach

Dziś, w poniedziałek 29 października o godz. 17, rozpocznie się Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków Klubu Sportowego „Orlęta Łuków”. Zwołano je na wniosek i po kontroli gospodarki Klubu dokonanej przez Komisję Rewizyjną tego stowarzyszenia.

Z finansami „Orląt” jest bardzo źle. Zobowiązania sięgają powyżej 200 tys. zł. To dwa razy więcej niż zasoby klubowych kont i kasy. Klub może mieć też kłopoty z rozliczeniem miejskiej dotacji w wysokości ponad 300 tys. zł.

Komisja Rewizyjna podjęła prace kontrolne na prośbę nowego zarządu Klubu w lipcu i oceniła działalność finansową od stycznia do 31 lipca. – Wówczas to zobowiązania finansowe Klubu dwukrotnie przewyższały zasoby posiadane w kasie i na rachunku bankowym – powiedział nam Arkadiusz Kasznia, przewodniczący Komisji Rewizyjnej „Orląt”. – Bardzo zaniepokoiło nas też to, że Klub przejął już od miasta całą dotację przeznaczoną na realizację zadań publicznych i, co ważne, z deklarowanego udziału środków własnych w wysokości 20 proc. obecnie może się wylegitymować zaledwie 9 proc. udziałem własnym. A to, o ile do końca roku sytuacja się nie zmieni, źle rokuje. Mogą być kłopoty z rozliczeniem tej dotacji. Burmistrz może nawet wezwać Klub do jej całkowitego zwrotu. Nie mam pojęcia co wówczas się stanie.

Więcej szczegółów w papierowym i e-wydaniu „TS”. (pgl)

10 KOMENTARZE
  1. Burmistrz na pewno pomoże. Ma tylu speców od sportu w swoich szeregach, Ci urzędujacy dwa tygodnie na pewno się podzielą swoim cennym doświadczeniem z nowymi. Ostatni prezio to porażka, wyniki sportowe i atmosfera nie tyle obciążają Trybonia, co właśnie Burmistrza, który pozwala na to wszystko. Farsa w wydaniu nie ma końca. Szkoda tylko wiernych kibiców i nieuchronnie zbliżającej się IV ligi. Jako kibic to sobie zapamiętam, do wyborów już zostało niedługo.

  2. Kiedyś zamieniono KS na ŁKS. Teraz należy zrobić odwrotnie ŁKS zamienić na KS. I zabawa od nowa. Zacząć od upadłości ŁKS-u i to całe towarzystwo rozpędzić na cztery wiatry. Skończyć z zawodowstwem. Tylko sport amatorski. Dosyć z takimi kopaczami piłki, co wynagrodzenie dostają w zamian za pranie koszulek i gaci – WSTYD.

  3. Łukowa nie stać na utrzymywanie takiego klubu w dobie kryzysu. To jest informacja dla Pana Burmistrza. Musimy zacząć myśleć rozsądnie. W dobie kryzysu Miasto nie powinno dofinansowywać klubu Orląt, a przekazać swoje zadania w tej dziedzinie, np. UKS przy szkołach. Na różne sposoby można realizować zadania ustawowe gminy, np. ciężary w Gim nr 2. Panie Burmistrzu, nie ma się co bać. Tych kibiców jest tylko garstka i nie wpłyną na Pana kolejny wybór na Burmistrza. Wierzę w to gorąco… Pozdrawiam.

  4. Skoro jesteś Kibicu takim wiernym kibicem Orląt, to powiedz nam, Ty i inni wierni, co zrobiliście dla swojego Klubu. Czy z rzeszy tych wiernych ktoś jest członkiem Klubu? Czy z tych “kreatywnych w internecie” jest ktoś członkiem? A ile spośród tych, krytycznie nastawionych do rzeczywistości klubowo-sportowej odnośnie Orląt członków Klubu płaci składki? Ilu przychodzi na Walne zebranie, aby zadecydować o losie Klubu?
    Może tego nie wiecie, Wy, najwierniejsi kibice Orląt, ale nasz łukowski Klub to niezależne stowarzyszenie, o którym decydują członkowie, a nie żaden burmistrz. Orlęta nie są instytucją miejską. I tzw. wierni powinni cieszyć się, że kolejni burmistrzowie, mniej albo więcej, ale zawsze dają Klubowi, jako jednemu z iks stowarzyszeń działających w Łukowie baaardzo dużą kasę. Dają na rozwój sportu dzieci i młodzieży, a wcale nie muszą jej dawać Orlętom. Jest tyle innych stowarzyszeń sportowych, które z zadań swych wywiązują się przede wszystkim taniej, organizacyjnie sprawniej i, co tu ukrywać, lepiej pod względem sportowym.
    A wczorajsze zebranie to był smutek na sali. Właśnie dlatego, że ze 100 uprawnionych członków klubu przyszło tylko 30 osób, z czego 11 osób to Zarząd Klubu. Większość trenerów, 3 zawodników… Gdzie byliście Wy, Wierni Kibice Orląt, co to mają to czy owo zapamiętać sobie do wyborów? Skoro wolicie siedzieć w domach za komputerami i stamtąd wypisywać mądre rady, jak uratować Klub, to nie dziwcie się, że Orlęta toną.
    Czepiasz się Kibicu burmistrza. W wielu wypadkach można mu zarzuty stawiać. Ale nie w przypadku Orląt. Już napisałem, że Klub we władzach miasta jest wyjątkowo hołubiony. Oprócz dotacji, która pochłania 80 proc. środków przeznaczonych dla wszystkich innych organizacji działających w mieście, Klubowi miasto ofiarowało darmowy zarząd w formie prezesa, który jest na etacie miejskiego OSiR-u. Miasto zatrudniło pracownicę biurową Klubu, miasto płaci pracownikom technicznym, którzy dbają o ład i porządek, o murawę na boisku itp. Miasto płaci za wodę, prąd i inne media. Miasto pomaga także w ten sposób, że wywiera presję (niech ktoś zaprzeczy, że jest inaczej) na swoje spółki – PEC i PUiK, które pompują do Klubu kasę za średnio potrzebne im banery reklamowe. Zresztą gdyby prezesi czy właściciele innych firm, nawet Łmeatu, nie widzieli zaangażowania miasta w pomoc Klubowi, to też nie daliby ani złotówki wsparcia finansowego. Więc nie czepiajcie się tego burmistrza, czy poprzedniego. Nie czepiajcie się Biadunia czy Trybonia, bo gdyby nie ci ludzie, to moglibyście sobie pokibicować co najwyżej w Zalesiu, albo w Żdżarach, a na większe mecze, to musielibyście jeździć do Siedlec, albo do Radzynia.
    Sytuacja w Klubie, na moje oko, nie zmieni się na lepszą. Na wczorajszym zebraniu stwierdzono, że Klub wydaje więcej niż pozyskuje. W takiej sytuacji wyjścia są dwa: albo ciąć wydatki, jak się da, albo pozyskiwać więcej pieniędzy. No, można jeszcze ciąć i pozyskiwać równocześnie. Ale na propozycję Z. Piekarskiego, aby ciąć, podniosły się głosy, że absolutnie, nie da rady. Natomiast zapewnienia prezesa, że do końca roku uda się pozyskać kilkadziesiąt tysięcy od sponsorów, w tak dobre nastawienie wprawiło delegatów, że nikt nie zapytał, a co, jak się nie uda? Nikogo nie obchodziło to, co będzie od nowego roku? Skąd wówczas brać kasę? Klub nie opracował i nie przedstawił żadnych perspektyw działania. Ba! Nawet propozycję, by uzyskiwane pieniądze dzielić w opracowywanym przez Zarząd prowizorium budżetowym, czy jak kto woli, projekcie budżetowym dla poszczególnych sekcji, został odrzucony! A więc nadal w Orlętach będzie tak, że kto z trenerów pierwszy do Zarządu się zgłosi i kto będzie miał większe wsparcie ze strony członków tej ponad miarę rozdętej struktury (11 członków!), ten dostanie więcej forsy. A dla ostatniego nie będzie nic. Jak ten Klub może normalnie funkcjonować w taki sposób? Do końca roku jakoś się doczołga. Tylko co dalej? Wierni będą nadaj na forach ględzić: Burmistrzu, daj!?
    To jest Wasz Klub, więc weźcie się za niego do diaska, a nie tylko narzekacie i narzekacie!

  5. Do Zielonytrampek. Bardzo rozsądny komentarz tak było. Tak naprawdę to większość dotacji została przejedzona jeszcze w IV lidze. A kiedy kończyła się kasa to wice-prezesi i kierownik sekcji, kolejno składali rezygnację. Dlaczego? Dlaczego nie było na walnym trenerów. Dlaczego nie wypracowano jakiej bąć formy oszczędnościowej.

  6. Ziemie sprzedać ,majątek klubu zlicytować,ch .. z takim klubem – to beczka bez dna,ciągle tylko im daj i daj, a rozpuścić towarzystwo i zgasić światło.

  7. Skoro to miASTA A NIE KLUBU TO NIECH MIASTO STADION PODZIELI NA DZIAŁKI i sprzeda będzie z tego jakaś korzyść, niech deweloper pobuduje centru handlowe,ludzie będą mieli miejsca pracy. Nikt płakał po tych orlętach nie będzie.

  8. Tak niegdyś na temat gruntów pisał Burmistrz m.Łukowa
    Propozycja sprzedaży gruntów obecnego stadionu nie jest rownież tak atrakcyjna, gdyż polowa z nich zostala wywłaszcona na cele rekreacji i sportu. Przy zmianie przeznaczenia np. na galerię handlową, jak np. w Siedlcach istnieje możliwość, że poprzedni wlasciciele zwrócą się o ich zwrot. Z ewidencji gruntów wynika, że chodzi tu mniej więcej o polowę, czyli 1,5 ha z około 3-ech.

  9. Zlituj się i daj spokój miastu z ciężarami. Dość miało Ciebie Jatne, a i miasta na Ciebie nie stać… Co to za reprezentacja Miasta Łukow, gdzie są ludzikowie z Terespola i innych miast – czy oni powinni też dostać stypendia, bo ich boss chce kasy? To niech nasi włodarze miasta (jak i Pan Robert D.) dają na nożną , zapasy, ręczną, siatkówkę… nie tylko podnoszeniem ciężarów miasto stoi.. a i koszty jak na pana Robert (przecież to radny i wicek Komisji Sportu…) stają się zbyt duże… Robercie jesteś dla miasta, a nie tylko i wyłącznie zapasów… uważaj, bo konkurenci czekają, a my Tobie zaufaliśmy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Dzisiaj, 23 listopada swoje 105 urodziny obchodzi Pani Lucyna, mieszkanka siedleckiego Domu nad Stawami

Pani Lucyna, to bardzo pogodna, mimo podeszłego wieku z...

16-latka odnalazła się

Policja dziękuje za wszelkie informacje i pomoc w poszukiwaniach. Dziewczyna...

Siedleccy przedsiębiorcy uciekają z miasta. Czy przydałaby się im osłona na osłodę łez?

W przyszłym roku siedlczanie zapłacą wyższe – w niektórych...

Prezesem PEC został Wojciech Pawlik

W wyniku konkursu na stanowisko Prezesa Zarządu Przedsiębiorstwa Energetycznego...

Zmarł Artur Kozłowski

20 września 2024 r. zmarł Artur Kozłowski właściciel i...

Grzybiarze, uważajcie na żmije!

Dziś do redakcji zgłosił się pan Daniel z Siedlec,...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje