REKLAMA
6.9 C
Siedlce
Reklama

Bolszewia i kapitalizm

Sprawa Zakladów Miesnych „Lmeat – Luków” SA wciaz jest tematem numer jeden w rozmowach lukowian. Wydaje sie jednak, ze wiecej o zmianach warunków pracy i placy w tym zakladzie maja do powiedzenia osoby spoza „Lmeatu”. Pracownicy milcza lub wypowiadaja sie powsciagliwie.
W czwartek 1 czerwca Kazimierz Kozlowski zwolal kolejny wiec przy garazach w sasiedztwie przedsiebiorstwa. Wziela w nim udzial okolo polowa tych, którzy przyszli na pierwsze spotkanie. Byl tez Andrzej Kuczynski – przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa. Sposród radnych na wiec przyszla Ewa Rybicka z PiS (radna powiatowa). Pojawil sie tez Leonard Baranowski z LPR (radny miejski). Reprezentantom samorzadów nie podobal sie sposób prowadzenia spot-kania przez K. Kozlowskiego. Gdy
L. Baranowski stwierdzil, ze nie bedzie wspieral dzialan politycznych i przywódcy wiecu, który mówi ludziom nieprawdziwe rzeczy o ich firmie, o maly wlos nie zostal zlinczowany przez rozezlony tlum.
O co chodzi protestujacym?
A tlum byl rozezlony tak, jakby wszystkim wreczono wypowiedzenia z pracy. Nie mogli ich jednak otrzymac, gdyz… spory odsetek uczestników wiecu w zaden sposób nie byl zwiazany z „Lmeatem”. Na okolo 10 osób, do których zwracalem sie z pytaniami, do pracy w zakladzie przyznaly sie 4 osoby.
K. Kozlowski powtórnie odczytal postulaty spisane w brulionie. Zadania tracily bolszewia, m.in. te o odebraniu firmy panu Stoklosie i przekazaniu jedynemu wlascicielowi – zalodze Zakladów Miesnych”. K. Kozlowskiemu chodzi tez o przyslanie z ministerstwa czlowieka, który do czasu uniewaznienia poprzedniego przetargu i wprowadzonych zmian wlasnosciowych bedzie zarzadzal „Lmeatem”. Panu Stoklosie i jego ludziom trzeba zakazac wchodzenia na teren firmy!
Czy o to samo chodzi pracownikom? – Zaloga jest za mala w stosunku do zlecen, które zaklad realizuje. Pracujemy w nadgodzinach. Jedni chca, bo moga wiecej zarobic, ale inni wola pójsc po 8 godzinach do domów. A nie moga. Slabsi choruja. Nikt nie powinien byc zmuszany do nadgodzin, a jest presja psychiczna, ze mozna stracic i to, coraz skromniejsze, zródlo zarobku – powiedzial przedstawiciel jednego ze zwiazków zawodowych dzialajacych w „Lmeacie”. – Czemu jest nas malo? Bo nikt nie chce podjac pracy na warunkach proponowanych przez prezesa Smolarka. Srednio na produkcji ludzie zarabiali do 1.000 zl. Pensja zostala jednak obnizona o okolo 30 proc. Czy uda sie zarobic na premii zaleznej od ilosci i jakosci produkcji, tego nikt nie wie. Ludzie sie boja. Nie wiedza co ich czeka.
Inni pracownicy wskazywali na to, ze w zakladach zlikwidowano czytniki kart rejestrujace godziny, a za jakiekolwiek próby przeciwstawiania sie prezesowi i wlascicielowi ludzie karani sa wypowiedzeniami z pracy. Duza liczba godzin nadliczbowych wplywa natomiast ujemnie na bilans firmy. Mówi sie o stratach generowanych przez zaklad. – Akcjonariat pracowniczy? Pracowników przede wszystkim interesuje to, by za prace w godziwych warunkach otrzymac dobra zaplate – podsumowal zwiazkowiec.
Kozlowski czeka na Leppera
Wiecowy przywódca wie jednak swoje, np. o róznych nieprawidlowosciach, m.in. o tym, ze zaloga, która na kupno „Lmeatu” nazbierala kilka mln zl, zostala wyeliminowana z przetargu przez nieuczciwego ministra i polityków. Zdaniem Kozlowskiego H. Stoklosa kupil przedsiebiorstwo na raty i nie placi Skarbowi Panstwa naleznosci, wiec nie bedzie zadnych problemów prawnych z uniewaznieniem przetargu. Skad K. Kozlowski o tym wie? Jak twierdzi, nie moze ujawnic zródla owych sensacyjnych informacji. Czy jest ono tyle samo warte, co informacje o wagliku w Klewkach?
Sugestia z waglikiem nie jest bez znaczenia, gdyz K. Kozlowski i inni z powolanego komitetu twierdza, ze do protestujacych musi przyjechac Andrzej Lepper, który na pewno potrafil zalatwic sprawe po mysli zalogi, czyli przegonic H. Stoklose. Zdaniem K. Kozlowskiego urzednik przyslany z Ministerstwa Rolnictwa nie mial zadnych kompetencji. A przede wszystkim nie przywiózl, na zadanie wiecujacych, dokumentów prywatyzacyjnych „Lmeatu”.
– Zostalem poproszony, aby wyjasnic, czego dotycza skargi do pana wicepremiera – poinformowal A. Kuczynski. – Planowane bylo spotkanie z prezesem „Lmeatu” i przedstawicielami protestujacych po to, by rozpoczac rozmowy i ewentualne negocjacje w sprawach pracowniczych, ale pan Kozlowski nie wyrazil zgody. Deklaruje, ze Ministerstwo Rolnictwa podejmie sie roli mediatora, bo z tego, co sie zorientowalem, to obie strony sporu musza usiasc przy stole i merytorycznie rozmawiac. Prezes „Lmeatu”, Ryszard Smolarek deklarowal chec rozmów w zakladzie, nie w warunkach wiecu, gdzie padaja oszczerstwa i atmosfera nie pozwala na rzeczowy dialog. To, co robi pan Kozlowski, niezwiazany z Zakladami Miesnymi, wcale nie przybliza do rozwiazania konfliktu.
Po wystapieniu A. Kuczynskiego, którego propozycje rozmów o sprawach pracowniczych poparla radna E. Rybicka, K. Kozlowski namawial zebranych do wpisywania sie do brulionu. – Podpisujcie sie, bo kazdy glos sie liczy! Nie obawiajcie sie. Zaden z tych podpisów nie bedzie ujawniony dyrekcji. Przekaze je panu Lepperowi – glosil K. Kozlowski. Dolaczyli do niego m.in. Daniel Klak, przewodniczacy Zwiazku Zawodowego Robotników i Rzemieslników Polskich, obecnie emeryt, oraz Zbigniew Karwowski, dzialacz NSZZ „S” RI w gminie Luków, radny Rady Gminy.
Rozmawiac, nie wiecowac
K. Kozlowski chce, by kolejny wiec odbyl sie wówczas, gdy do Lukowa przyjedzie A. Lepper i przedstawiciele z ministerstw: finansów oraz Skarbu Panstwa. E. Rybicka stwierdzila, ze nikt z wladz panstwa pod garaze nie przybedzie. – I ja wiecej na tak zorganizowane i w taki sposób prowadzone spotkanie juz nie przyjde – zapowiedziala radna PiS.
Do rozmów o sprawach pracy i plac gotowy jest prezes „Lmeatu”, Ryszard Smolarek. Musi sie to jednak odbywac w cywilizowanych warunkach i do rozmów musza przystapic zainteresowani, a wiec przedstawiciele pracowników, a nie lokalni politycy albo osoby wszczynajace awantury, takie jak dwa nielegalne wiece (nikt z wladz nie wydal na nie zgody).
– Bede rozmawial, ale nie z Kazimierzem Kozlowskim. Z tym panem spotkamy sie w sadzie. Wlasciciel, Henryk Stoklosa wytoczy mu sprawe o znieslawienie i obraze, a z mojej strony moze spodziewac sie procesu o narazenie na szwank dobrego imienia firmy i narazenie jej na straty – poinformowal
R. Smolarek. – Nie pozwole na to, by wewnetrzne, chwilowe trudnosci zakladu, zwiazane z jego restrukturyzacja, w tym zmiana systemu wynagradzania wywolujacego niezadowolenie pracowników, ktokolwiek wykorzystywal w celach politycznych. A zaloge chce uspokoic, ze gdy w pelni zacznie funkcjonowac nowy system placowy, to po pierwsze – nikt nie powinien zarabiac mniej, a po drugie – w niedlugim czasie zostana podwyzszone
w naszym zakladzie wszystkie stawki plac. To koniecznosc w calym przemysle miesnym, bo inaczej fachowcy wyjada do pracy w krajach zachodnioeuropejskich.
Od autora:
Przepraszam Witolda Stepniewskiego z OKW NSZZ „S” za pomylkowe dolaczenie jego osoby do komitetu powolanego przez K. Kozlowskiego. Czytelników zachecam do lektury wypowiedzi, jakiej udzielil nam prezes „Lmeatu”, R. Smolarek, która opublikujemy w kolejnym numerze „TS”.

3 KOMENTARZE
  1. obserwcja II
    Witam ponownie
    Ciesze sie bardzo , ze tym razem przedstawil Pan wiecej rzeczowych informacji niz opisow infrastruktury i wygladu scian garazowych oraz podestu na ktorym stali prowadzacy wiec.
    Mam jednak dalej kilka niesfornych mysli w glowie , np.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Łuków: Nie żyje adwokat Łukasz Jończyk. Trwa zbiórka na pomoc rodzinie

Łukasz Jończyk zginął 10 lipca w wypadku drogowym. Tego...

Wypadek na DK2 w Ujrzanowie

Na rondzie w Ujrzanowie doszło do zderzenia dwóch samochodów. Przed...

Porażenie prądem podczas wycinki gałęzi

13 sierpnia ok. godz. 12 w Sulejówku na ul....

W miejscu pożaru w Ryczycy znaleziono 70 sztuk różnego rodzaju niewybuchów

Cały czas trwa zagrożenie i na miejscu pracują służby...

Spółka OLV wycofuje z rynku „alkotubki”

Spółka OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką...

Śmiertelny wypadek na Terespolskiej

Na ul. Terespolskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklistą.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje