Kierowcy jeżdżący po Węgrowie muszą porzucić utrwalone przez lata przyzwyczajenia. Nowo wybudowany południowy odcinek śródmiejskiej trasy obwodowej znacząco zmienił komunikacyjny układ miasta.
hoć budowa jeszcze trwa, a do przejazdu udostępniono tylko niektóre odcinki, po Węgrowie już teraz jeździ się inaczej. Niektóre ulice zniknęły lub stały się ślepe, jak na przykład przejazd na tyłach dworca PKS, między ul. Stadionową a ul. Mickiewicza. Na miejscu dawnej jezdni powstał skwer. Drogowcy kończą budowę wjazdu na teren PKS. Nowo wybudowane rondo, które powstało u zbiegu ulic Słowackiego i Piłsudskiego – tak jak przez lata postulowano – spowalnia ruch samochodów wjeżdżających do miasta. Mieszkańcy jednorodzinnych domów przy ul. Piłsudskiego oraz okolic Rynku odpoczną od uciążliwego ruchu tranzytowego. Dla mieszkańców ul. Słowackiego wybudowano lokalną uliczkę dojazdową do domów, biegnącą równolegle do trasy przelotowej. Bezpiecznie mogą tamtędy poruszać się także rowerzyści. Do wyburzenia został jeszcze jeden dom, stojący na trasie drogi dojazdowej. Budynek Gimnazjum Gminy Liw przy ul. Mickiewicza, kilka lat temu wybudowany w ustronnym – wydawało się – miejscu, obecnie znajdzie się tuż przy uczęszczanej trasie. Na razie ten odcinek trasy nie jest udostępniony dla ruchu. Trwa budowa drugiego ronda przy Alei Siedleckiej. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami. Ruchem tymczasowo kieruje tam sygnalizacja świetlna. Prace przy budowie południowego odcinka trasy obwodowej nie objęły jeszcze newralgicznej dla jej przebiegu ul. Traugutta. Wydaje się jednak, że wszystko jest na dobrej drodze. Jak poinformował nas wiceburmistrz, Jarosław Grenda, w najbliższych dniach powinien uprawomocnić się przetarg na budowę ul. Traugutta. Jeśli tak się stanie, ten odcinek – a tym samym cała trasa – powinny zostać oddane do użytku jeszcze w tym roku.