Antoni Czarnocki, starosta sokołowski, sprawnie zarządza pieniędzmi na budowę dróg powiatowych. Z roku na rok rośnie kwota dotacji pozyskanych przez starostwo na inwestycje drogowe. W tym roku przekroczy ona 2 mln złotych.
Mało tego! Pieniędzmi tymi starostwo zamierza obrócić dwa razy! Jeśli plan się powiedzie, to w tym roku wydatki powiatu sokołowskiego na inwestycje drogowe wyniosą około 6 mln zł. Jak to się robi?
– Zadania dotowane z zewnętrznych źródeł realizujemy w pierwszej kolejności. Po ich zakończeniu są one niezwłocznie rozliczane, aby jak najszybciej otrzymać zwrot zagwarantowanych dotacji. Wszystko po to, by zwrócone do kasy powiatu pieniądze jeszcze w tym samym roku przeznaczyć na budowę kolejnych odcinków dróg – zdradza receptę, jak skutecznie zwiększyć możliwości inwestycyjne samorządu, Antoni Czarnocki. Z zaplanowanych w budżecie 3 mln 900 tys. zł powiat wykona 7 zadań. Na budowę drogi Kosów Lacki- -Guty starostwo otrzymało 0,5 mln. zł dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. Na wykonanie odcinka nadbużanki Matejki-Kamieńczyk Ministerstwo Infrastruktury przyznało 300 tys. Na drogę w Toczyskach samorząd powiatowy dostał 80 tys. zł z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Sztandarowa inwestycja w Sokołowie – budowa ronda u zbiegu ulic Lipowa-Baczyńskiego-Stadionowa będzie kosztowała starostwo de facto niewiele ponad 30 proc. wartości. Inwestycję wsparł kwotą 250 tys. samorząd miejski, zaś blisko 600 tys. wyniesie dotacja z Banku Światowego. Samorząd Miejski Sokołowa był także partnerem, który współfinansował niemal w połowie budowę powiatowej ulicy Świerkowej. Z zaplanowanych w budżecie 3 mln 900 tys. na inwestycje, starczy jeszcze pieniędzy na dokończenie budowy drogi w Czaplach oraz wykonanie kosztownego projektu (za 130 tys. zł) drogi Sokołów Podlaski-Jabłonna Lacka. Jej odbudowa – zdaniem obecnych władz – powinna być priorytetowym zamierzeniem na następną kadencję. Dokumentacja umożliwi starania o dotację unijną w 2007 r. Gdyby nie odpowiednia strategia, na tym zamknąłby się pewnie zakres tegorocznych inwestycji na drogach powiatowych. Starosta liczy jednak, że lada tydzień zaczną wpływać na konto pieniądze z rozliczonych dotacji, co pozwoli natychmiast ogłaszać przetargi i gonić z kolejnymi zadaniami. – Powiat wykona je niejako za darmo, bo z pieniędzy, które pozyskaliśmy w formie dotacji ze źródeł zewnętrznych – podkreśla starosta z zadowoleniem. Antoni Czarnocki wyciąga kartkę z wytypowanymi przez Radę Powiatu zadaniami. Na pierwszym miejscu jest niewielki, ale jakże potrzebny 80-metrowy odcinek ulicy Kolejowej w Sokołowie Podlaskim. Jego zbudowanie stworzy utwardzony ciąg do ul. Gagarina. W tym roku powiat wykona też 1,5-kilometrowy odcinek drogi z Bielan do Błonia. Ponadto w gminie Bielany powiat utwardzi 400 m odcinek drogi w Dmochach, co pozwoli zamknąć ciąg komunikacyjny w stronę Rozbitego Kamienia. Jeszcze w tym roku najprawdopodobniej uda się wykonać drogi we wsiach Gałki i Baczki, w gminie Repki. Jeśli starczy pieniędzy, zbudowany zostanie też najgorszy odcinek drogi we wsi Łuzki o długości około pół kilometra. Może uda się też położyć warstwę asfaltu na drodze przez Mołożew. Wiosną tego roku został wykonany chodnik. Wysoki krawężnik wymusza wręcz wylanie dywanika na podbudowę betonową. Skutkiem zwiększenia nakładów na budowę dróg jest zmniejszenie wydatków na cząstkowe remonty. Choć usługi te zdrożały, wydano w tym roku na tzw. łatanie dróg około 1 mln zł mniej. Za tę kwotę samorząd zbuduje 1 kilometr nowej drogi.
