REKLAMA
9.8 C
Siedlce
Reklama

Poszło o nazwisko

Proboszcz z Łaskarzewa Eugeniusz Syczewski i burmistrz tego miasta Waldemar Larkiewicz pokłócili się o pomnik stojący na miejscowym cmentarzu.

Obaj twierdzą, że już się pogodzili. Jednak ostatnie wydarzenia napawają zdziwieniem mieszkańców tego miasteczka. Chociaż trzeba przyznać, że oni niemało już widzieli… W ubiegłym tygodniu proboszcz parafii w Łaskarzewie ks. E. Syczewski wysłał do Rady Miasta pismo, w którym prosi o „zwrócenia uwagi panu burmistrzowi na styl sprawowania władzy”. Ksiądz pisze nawet, że burmistrz nasłał na niego policję. O co poszło? O pomnik postawiony na miejscowym cmentarzu ku czci księdza Henryka Przesmyckiego – wieloletniego proboszcza parafii w Łaskarzewie, który odbudowywał i rozbudowywał kościół po wojennych zniszczeniach.

Wszystko zaczęło się w maju bieżącego roku. Wtedy na miejscowym cmentarzu posadzono dąb ku czci tego księdza, obok postawiono duży kamień z informacją, kogo ma on upamiętniać. Na kamieniu znalazł się również napis, że ufundowali go proboszcz miejscowej parafii Eugeniusz Syczewski i burmistrz Łaskarzewa Waldemar Larkiewicz. Proboszcz podobno o tym nic nie wiedział, a gdy się dowiedział, chciał, by dopisano również nazwisko wójta gminy Łaskarzew, Mariana Koryckiego (gmina również należy do łaskarzewskiej parafii). Tego jednak do tej pory nie zrobiono. Ksiądz prawdopodobnie nakazał więc wytarcie nazwiska swojego i burmistrza. To z kolei zdenerwowało W. Larkiewicza. Zgłosił on sprawę policji, bo uznał, że ktoś zniszczył pomnik. Policjanci udali się wiec do księdza, by wyjaśnić sprawę. – Nie wiedziałem, że wytarcie tych nazwisk zlecił ksiądz – zarzeka się W. Larkiewicz. – Tym bardziej nie nasyłałem policjantów na księdza. Po prostu pewnego razu poszedłem na cmentarz. Tam jeden ze znajomych powiedział mi, że ktoś wytarł słowa na pomniku. Gdy to sprawdziłem, zdenerwowałem się, bo pomyślałem, że zrobiono to celowo. Jak wynika z pisma, które trafiło do łaskarzewskich radnych, księdza zdenerwowało głównie to, że na pomniku nie było nazwiska wójta Marina Koryckiego. W. Larkiewicz przyznaje, iż rzeczywiście początkowo nazwisko to nie zostało umieszczone. – Gdy ksiądz zwrócił mi na to uwagę, zatrudniłem grawernika, które miał je wypisać na kamieniu – twierdzi W. Larkiewicz. – Jednak zaraz potem wyjechał ona za granicę i sprawa się przeciągnęła. Cała sprawa pojawiła się podczas ostatnich obrad sesji rady Miasta. Trzeba przyznać, że dyskusja była bardzo burzliwa. Jednym z jej efektów było jednak to, że proboszcz i burmistrz pogodzili się. – Przeprosiłem księdza, wypiliśmy kawę i podaliśmy sobie ręce w obecności członkini Rady Parafialnej – mówi W. Larkiewicz. – Uznaliśmy, że sprawa została wyjaśniona. Ksiądz, z którym rozmawialiśmy w piątek, 29 września, również stwierdził, że nie ma żalu do W. Larkiewicza i że chce wycofać pismo, które złożył do Rady. A co dalej z pomnikiem? – Postanowiliśmy, że nie będzie na nim żadnego nazwiska – dodaje W. Larkiewicz. – Tylko napis, że stoi on w tym miejscu, by upamiętniać czyny księdza Henryka Przesmyckiego.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Szczęśliwiec z Łukowa wygrał ponad 7 mln złotych w Lotto!

W czwartkowym (18 lipca) losowaniu Lotto padła główna wygrana...

Seria włamań, właśnie zatrzymano sprawców

Zatrzymano trzech mężczyzn, którzy włamywali się do nowobudowanych domów...

Łuków: Mężczyzna zginął pod kołami pociągu

W południe na dworcu PKP doszło do tragicznego wypadku....

Mazowiecki Szpital Wojewódzki wprowadza ograniczenia

Skrócony czas odwiedzin i zmniejszona liczba odwiedzających - takie...

Wyprawka dla dzieci urodzonych w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach

Każde dziecko, które przyjdzie na świat w Mazowieckim Szpitalu...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje