W Mordach na jutro, 15 października, zaplanowano prezentację niezwykłej książki – „Dziennika Anny Kahan”. Niezwykłej, gdyż Siedlce z okresu I wojny światowej opisuje nastoletnia wówczas, dziewczynka żydowskiego pochodzenia.. Spotkanie w Sali Teatralnej Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury przy ul. Parkowej rozpocznie się o godz. 17.
Organizatorami spotkania z książką Anny Kahan jest Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. Ireny Ostaszyk w Mordach, Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, miesięcznik „Kultura Siedlecka” oraz stowarzyszenie „tutajteraz”.
Książka składa się z trzech części: „Dziennika” napisanego podczas pobytu w Siedlcach, wspomnień „Moje pierwsze sześć lat w Ameryce” oraz opowiadania „Moi rodzice uciekli z domu w dwa miesiące po ślubie”. Jak piszą recenzujący tę publikację, chociaż książka dotyczy wydarzeń rozgrywających się na ulicach i w domach siedleckich, to kwestie w niej poruszane są uniwersalne. (pgl)
Dzień dobry:-) Czy nie ma błędu w nazwisku patronki?
może mamy jeszcze siedleckiego aborygena?