Antoni Czarnocki pozostał na stanowisku starosty. Na jego zastępcę Rada Powiatu wybrała Jana Romańczuka, który dwukrotnie kandydował z listy „Rodziny i Prawa” na stanowisko wójta gminy Jabłonna Lacka.
Przewodniczącym Rady Powiatu został Sławomir Hardej, prezes Spółdzielni Mleczarskiej w Sokołowie Podlaskim oraz Powiatowego Stowarzyszenia „Rodzina i Prawo”.
Do Zarządu Powiatu Sokołowskiego weszli: z ramienia „Rodziny i Prawa” – Michał Siemieniuk, prezes Sokołowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, zaś z Sokołowskiej Wspólnoty Samorządowej – Marek Ratyński, dyrektor Szkoły Podstawowej w Niecieczy oraz Andrzej Kietliński i Krzysztof Więsak. PSL- partia która wprowadziła do Rady Powiatu najwięcej radnych, nie otrzymała nawet okruszka z powyborczego tortu. Pozostała jej rola opozycji. W powiecie sokołowskim koalicja prawicowych ugrupowań lokalnych stała się faktem. Na pierwszej Sesji Rady Powiatu, która odbyła się 27 listopada, dziewięciu radnych z Sokołowskiej Wspólnoty Samorządowej i Powiatowego Stowarzyszenia „Rodzina i Prawo” obsadziło najważniejsze funkcje w powiatowym samorządzie. Ku zaskoczeniu radnych PSL i Samoobrony, do porządku obrad koalicja 9 radnych wprowadziła oprócz wyboru starosty i przewodniczącego Rady Powiatu, także głosowanie nad obsadzeniem stanowiska wicestarosty oraz członków Zarządu Powiatu. Wyraźnie prawicowe ugrupowania nie chciały czekać z rozdaniem ról, jakby obawiały się złamania jednoosobowej przewagi w Radzie. Radni PSL byli tym nieco zaskoczeni. Największe zdenerwowanie okazywał radny Jarosław Puścion. – Proponowałem wszystkim ugrupowaniom, które weszły do Rady Powiatu, zawiązanie większościowej koalicji ponad podziałami – mówił z żalem Krzysztof Czarkowski, prezes sokołowskiego PSL. Chociaż ludowcy zdobyli najwięcej mandatów, nie przypadł im nawet mały kawałek powyborczego tortu. – PSL ma moralne prawo do obsadzenia stanowiska przewodniczącego Rady Powiatu – podnosił K. Czarkowski przed zgłaszaniem kandydatów na przewodniczącego Rady Powiatu. Podkreślił, że Jarosław Puścion, lekarz chirurg, otrzymał największe poparcie w wyborach spośród wszystkich radnych. Głosowało na niego ponad 1300 mieszkańców Sokołowa. Wynik J. Puściona nie daje mu jednak pozycji lidera, gdy przeliczymy go na procentowe poparcie w okręgu wyborczym. Jedne i drugie wyniki i tak nie miały znaczenia w 2 tygodnie po wyborach. O ważkich decyzjach decydował matematyczny układ głosów w Radzie (9:8) i jednomandatowa przewaga prawicowych ugrupowań. Na przewodniczącego Rady Powiatu prawicowa koalicja zgłosiła Sławomira Hardeja, zaś PSL – Jarosława Puściona. Jak łatwo się domyśleć, pierwszy dostał 9, zaś drugi 8 głosów. Obaj kandydaci nie ryzykowali wstrzymywania się od głosowania. Na wniosek Antoniego Czarnockiego Rada ustaliła, że w nowej kadencji pozostanie dwóch wiceprzewodniczących Rady Powiatu. Obsadzono jednak tylko jednego. Został nim Andrzej Kietliński z Wspólnoty, na którego głosowało aż 15 radnych. Rządząca koalicja nie odwdzięczyła się poparciem dla kandydata opozycji na drugiego wiceprzewodniczącego – Zdzisława Żochowskiego. Otrzymał on tylko 8 głosów. Toteż funkcja ta pozostała nie obsadzona.
