Na ustach Polski

W minionym roku nasze miasto dwukrotnie było na ustach całej Polski.

Raz sprawa dotyczyła corhydronu – lekarz z siedleckiego Szpitala Wojewódzkiego odkrył, że lek ma fatalne skutki uboczne, o czym powiadomił nadzór farmaceutyczny, lecz ten sprawę najwyraźniej zbagatelizował, przez co mieliśmy ogólnopolską aferę. Nasi specjaliści potwierdzili jednak wysoką klasę szpitala, który w rankingu „Rzeczpospolitej” znalazł się na 12 miejscu wśród najbezpieczniejszych szpitali w kraju. Drugi raz Siedlce odmieniano przez wszystkie możliwe przypadki, gdy policjanci z komisariatu Dworca Centralnego odwieźli do domu (do Siedlec) pracownika MSWiA, który po zabawie andrzejkowej spóźnił się na pociąg. Policjanci w drodze powrotnej zginęli w tragicznym wypadku. Szukano ich kilka dni. W 2006 roku finał znalazła sprawa ciągnąca się od kilku lat – sądowy spór właścicieli sklepu SIM z władzami miasta. Chodziło o straty poniesione przez przedsiębiorców w wyniku błędnych decyzji dotyczących sprzedaży alkoholu. Sąd przyznał rację przedsiębiorcom. Ich firma zbankrutowała jednak po tym, gdy prezydent Mirosław Symanowicz nie przedłużył koncesji na sprzedaż alkoholu. Prezydent nigdy nie przyznał, że jest to działanie odwetowe, mimo iż tzw. opinia publiczna aż huczała o tym. Za błędy byłej ekipy rządzącej zapłacą teraz podatnicy. Miniony rok był ostatnim w prezydenturze Mirosława Symanowicza. Przegrał on w II turze wyborów prezydenckich. Ten doświadczony skądinąd polityk tuż przed decydującą rozgrywką dał się wystrychnąć na dudka dotychczasowemu sojusznikowi, czyli lokalnej PO. Po zblokowaniu list z STS, politycy PO poparli w świetle reflektorów Wojciecha Kudelskiego, dołączając do grona krytyków byłego już prezydenta. Artur Boruc z Siedlec rozpoczął piękną karierę bramkarza w lidze szkockiej, a bliźniaki Rafał i Marcin Mroczkowie stali się idolami nastoletnich i nie tylko Polaków. Co znamienne, często podkreślają, skąd pochodzą. Agata Wróbel z WLKS Siedlce oświadczyła, że kończy karierę sportowca. (MZ) 
Całość – czytaj raport w wydaniu papierowym.