REKLAMA
4.8 C
Siedlce
Reklama

Z sercem z inicjatywy senatora

248 paczek – tyle ze świątecznych darów łukowian udało się przygotować paczek dla Polaków zamieszkujących w na ukraińskim Wołyniu. W sobotę, 21 grudnia dary uroczyście przekazano na ręce Konsula Generalnego z Winnicy, dr. Krzysztofa Świderka i wicekonsula Damiana Ciarcińskiego.

Paczki po raz kolejny były przygotowywane na apel lubelskiego senatora PiS, Stanisława Gogacza. W ubiegłym roku zgromadzone w Łukowie podarunki były przewożone do Lublina i tam pakowane. W tym roku zmieniono zasady przygotowywania paczek. Zamiast wozić do Lublina produkty żywnościowe, ubrania, książki, środki czystościowe i zabawki, do Łukowa przywiezione zostały kartony. Przez ponad miesiąc prowadzono zakrojoną na szeroką skale zbiórkę darów. Akcję czynnie poparli łukowscy przedsiębiorcy, szkolna młodzież z terenu miasta i gminy Łuków, nauczyciele, samorządowcy, lokalni politycy i indywidualne osoby z całego powiatu. W ostatniej fazie do pomocy dołączyła młodzież z Gimnazjum nr 2 oraz licealiści z I LO im. T. Kościuszki. Zapakowanie tak dużej liczby paczek stanowiło nie lada wyzwanie.

Spotkanie podsumowujące akcję zorganizowano w Sali Konferencyjnej im. Jana Pawła II w gmachu łukowskiego Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego. W roli gospodarzy występowali: burmistrz miasta Dariusz Szustek i przewodniczący Rady Powiatu, Władysław Karaś oraz wójt gminy Łuków, Mariusz Osiak. Był też obecny senator S. Gogacz, radni miejscy i działacze PiS. W gronie publiczności byli dyrektorzy kilku przedszkoli, szkół i gimnazjów. Była kanclerz Loży Siedleckiej BCC, a jednocześnie przewodnicząca Łukowskiej Rady Biznesu i prezes Spółki „Łuksja” – Zofia Żuk. Gośćmi szczególnymi były też 2 studentki slawistyki UMCS w Lublinie, które pochodzą z Podola na Ukrainie.

Po powitaniu gości, którego dokonał burmistrz, głos zabrał senator S. Gogacz. Złożył życzenia i zachęcił do łamania się opłatkiem. Uczennice ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Łukowie przedstawiły bożonarodzeniową wiązankę kolęd i pastorałek.
Później głos zabierali konsulowie, senator oraz wspomniane studentki. Sporo mówiono o sytuacji Polaków mieszkających na Ukrainie.

Na koniec, po wspólnym zdjęciu na tle ściany paczek, obecni na spotkaniu chwycili paczki i przenieśli je do busa, jakim konsulowie przyjechali z Winnicy do Łukowa. Wszystkie dary na raz do samochodu nie zmieściły się. Będzie więc konieczna jeszcze jedna wizyta w Łukowie przedstawicieli polskich służb konsularnych na Ukrainie.

Najistotniejszymi słowy, które padły podczas spotkania, była wypowiedź księdza z Sobień Jezior, który przypominając prawdę Matki Teresy z Kalkuty powiedział, ze Boże Narodzenie jest zawsze wówczas, gdy jeden człowiek wyciąga rękę do drugiego i niesie mu pomoc.

Senator S. Gogacz zapowiedział kontynuowanie akcji i zachęcał do pobicia rekordu liczby paczek dla rodaków zgromadzonych w Łukowie. (pgl)

3 KOMENTARZE
  1. Sądząc po wyliczance oficjeli i notabli, którzy podpięli się pod akcję tych paczek powinno być dużo… dużo więcej. Tak to już jest, na oficjałkach dobrych wujków bez liku. Ciekawe, który z nich szarpnął się i wyłożył grosz z własnej, prywatnej kieszeni. Pewnie jeśli by tak było, to tych paczek do naszych rodaków byłoby z 500, może z tysiąc. Ale i tak należy się cieszyć, że nie przeszkadzali!
    Mimo wszystko życzę wszystkim Wesołych i pogodnych świąt!!!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Potrącenie kobiety na ul. Piłsudskiego. Nie udało się uratować życia kobiety (aktualizacja)

Na ul. Piłsudskiego, nieopodal Urzędu Miasta Siedlce doszło do...

Śmiertelne zderzenie w Mlęcinie (aktualizacja)

18 czerwca ok. godz. 18 w miejscowości Mlęcin na skrzyżowaniu drogi powiatowej 2212W Jakubów-Dobre z drogą gminną doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.

Niebezpieczne zdarzenie drogowe z jeleniem w gminie Ceranów

28 listopada około godz. 6.30 na drodze krajowej 63 na wysokości...

Zabójstwo w centrum Siedlec „Pozbawiłem go życia i proszę o uniewinnienie”

Ruszył proces przeciwko 24-letniemu Dominikowi, który zabił przypadkowego przechodnia w centrum Siedlec. Swoją 61-letnią ofiarę uderzył w głowę kamieniem. Odszedł z miejsca zbrodni, a potem ukradł kurtkę i czapkę Mikołaja, by dokonać kolejnej kradzieży w markecie. 24-latkowi grozi dożywocie.

Zderzenie w Żelkowie. Jedna osoba poszkodowana

27 listopada po godz. 6 w Żelkowie przy zjeździe...

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje