Na dziś była zaplanowana kolejna rozprawa przed Sądem Rejonowym, gdzie jest rozpatrywana po apelacji sprawa oskarżonego o korupcję i oszustwo byłego starosty Longina K. Rozprawa nie odbyła się. Oskarżony przysłał do sądu zwolnienie.
Jak nas poinformowano w sekretariacie II wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Łukowie, „sprawę zdjęto z wokandy, ponieważ oskarżony w ustalonym przepisami terminie złożył zaświadczenie lekarskie, wystawione przez uprawnionego lekarza sądowego”. Z treści zaświadczenia wynika, że Longin K. nie może stawić się w sądzie na rozprawie we wtorek 11 lutego.
Rozprawę przełożono na czwartek 6 marca na godz. 10.
Więcej szczegółów w kolejnym papierowym i e-wydaniu „TS”. (pgl)
kombinuje na przedawnienie ,jst zdrowy w sądzie czy gdzie kolwiek tam łapka łapkie myje co jemu zrobia sex poza kolejnoscio
Biedny longin, nie dość że go włóczą po sądach, to jeszcze zachorował.. . Biedny longin.. .
Kogo to interesuje że do tematu non stop wracacie jak by to była specjalność waszej gazety.Dlaczego też blokujecie inne wpisy bezpośrednio pisane do redaktora może internauci też chcieli by przeczytać.
No właśnie, Iżyku, kogo interesuje to, że najwyższy urzędnik w powiecie czyni sobie prywatę ze spraw publicznych? Że naraża budżet powiatu na poważne straty? Że za wszelką cenę stara się udowodnić, iż jest równiejszy, a nie równy wobec prawa? Że umacnia w społeczeństwie przekonanie o tym, że każda władza, jak grabie grabi do siebie, bo jej wolno? Jeśli wydaje Ci się, że masz rację, że to wszystko nie interesuje nikogo, to bardzo nisko oceniasz lokalną społeczność powiatową.
A co do tego, że przypominamy o toczącym się procesie – taka jest nasza powinność jako gazety. Informujemy czytelników o ważnych wydarzeniach. Tym bardziej, że pan były starosta nie pozwala o sobie zapomnieć, chociaż takie rozwiązanie byłoby chyba dla niego jednym z najlepszych. O tym, że nie pozwala i wciąż wymyśla coś „ciekawego”, przekonają się Ci, którzy przeczytają kolejny papierowy numer „TS”.
Pytasz Iżyku, dlaczego nie wszystkie komentarze pojawiają się pod artykułami… Listy elektroniczne i komentarze adresowane bezpośrednio do autorów artykułów nie są informacjami do publicznej wiadomości. Obowiązuje wszak coś takiego jak tajemnica korespondencji. Iżyku, odsyłam Cię do Regulaminu zamieszczania komentarzy na stronie www „TS”. Tam znajdziesz odpowiedź na swe ostatnie pytanie.
Ja chciałbym się dowiedzieć jakie są te poważne straty Powiatu??? Niech TS poda w pkt. zarzuty, bo jak na razie zarówno w lokalnych gazetach jak i z relacji TV Master wynika , że Pan L. skazany jest za “Niby” odebranie nagrody pracownikowi (OSOBIE Z OBOZU WROGIEGO DLA L.) i narażenie Powiatu na stratę 450 zł. słownie czterysta pięćdziesiąt złoty. I tak na końcu- Panie Redaktorze przecież to od dawna WIDAĆ I CZUĆ, że Pan L.K zaszedł Wam za skórę i podobnie jak obecna władza chcecie go dobić. Poprostu to nie przystoi pismu, które uważa się za apolityczne. No chyba, że za takie pismo się nie uważacie co może świadczyć o nieopblicznianiu wszystkich komentarzy (powoływanie się na regulamin to dziecinada, poprostu trzeba było nie stwarzać takich ostrych zakazów regulaminowych).
No i jak w dziobku??? więcej powagi i obiektywności szanowny panie bo jak widzę to Ty bardzo nisko oceniasz lokalną społeczność powiatową, która umie oddzielić ziarno od plew!!!!!. a twoja zachęta do przeczytania kolejnego nr,TS TO MIZERNA REKLAMA nie dla mnie.