REKLAMA
9 C
Siedlce
Reklama

Potrzebne serce, rozum i dobra wola

W „Dworku Zgórznica” w Stoczku Łukowskim nadal trwa konflikt między ubiegającą się o zwrot majątku Katarzyną Markiewicz a „Tą Fajną Fundacją”, użytkującą: budynek hotelowy, stajnie i place, przeznaczone na wybiegi dla koni. Przed 3 tygodniami działacze wspomnianej Fundacji zostali bez wyroku sądu wyrzuceni z zajmowanych pomieszczeń. Nocują z końmi w stajni. Przed tygodniem odcięto im prąd elektryczny, za który nadal płacą, w tym tygodniu K. Markiewicz zapowiedziała, że do 15 marca odetnie wodę w stajni.

– Nikogo nie interesuje bezprawie, do jakiego dochodzi. Założyliśmy w sądzie kilka spraw, ale wiadomo, że ich rozpatrzenie potrwa. Tymczasem tu, w Stoczku zaczynają się dantejskie sceny – powiedział nam Piotr Nalepa, przedstawiciel „Tej Fajnej Fundacji”. – Katarzyna Markiewicz postępuje bezprawnie i bezwzględnie, czego nie kryje w rozmowach z mediami. Zależy jej na wykurzeniu nas stąd „głodem i chłodem”. Rozpuszcza też nieprawdziwe informacje o rzekomym narkotyzowaniu się przez wolontariuszy pracujących na rzecz Fundacji. Co jakiś czas wzywamy na pomoc miejscową policję, lecz policjanci spisują jedynie notatki służbowe i tłumaczą, że nie mogą interweniować, bo nie ma bezprawia. Czy podejmą interwencję dopiero jak poleje się krew, albo któreś ze zwierząt, będących pod naszą opieką, padnie? – pyta P. Nalepa, który już złożył na działalność niektórych funkcjonariuszy skargi zarówno w KPP w Łukowie, jak i w łukowskiej Prokuraturze.

– Muszę jak najszybciej wyprowadzić ludzi Fundacji z obiektów. Mam kontrahenta, który chce wynająć pomieszczenia. A Fundacji, która mnie, właścicielkę „Zgórznicy”, srodze zawiodła, nie mogę okazywać dobroci. Proszę sobie wyobrazić, że oni nie chcieli mnie wpuścić do mojego domu! – żaliła się nam Katarzyna Markiewicz.

Zapowiedzią o odcięciu dopływu wody do stajni opiekunowie koni są zrozpaczeni. Zwierzęta dziennie do picia potrzebują ponad 500 litrów. Warto dodać, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję ministra rolnictwa, przyznającą K. Markiewicz prawo własności do obiektu i terenu.
Chcesz się dowiedzieć więcej? Zajrzyj tutaj! W najbliższym wydaniu papierowym „TS” zamieścimy obszerny materiał, poświęcony sytuacji w „Zgórznicy”. (pgl)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

W nocy lepiej nie choruj

Zdarza się, że mieszkańcy powiatu mińskiego muszą jechać po...

80. lat LO w Łochowie (zdjęcia)

Liceum Ogólnokształcące w Łochowie im. Marii Sadzewiczowej w Łochowie...

Kolizja na DK19: 19-latka wyprzedzała ciężarówkę

W Mszannej (gm. Olszanka) 19-latka po tym jak wyprzedziła ciężarówkę, wpadła do rowu. Jej samochód koziołkował.

Grzybiarze, uważajcie na żmije!

Dziś do redakcji zgłosił się pan Daniel z Siedlec,...

Żelków: Samochód uderzył w butlę gazową na prywatnej posesji

Na ul. Głównej w Żelkowie samochód osobowy wjechał w butlę gazową znajdującą się na prywatnej posesji.

Pobił ochroniarza podczas kradzieży alkoholu

W kwietniu na terenie jednego ze sklepów w Mińsku...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje