REKLAMA
7.9 C
Siedlce
Reklama

Lotnisko jak niechciana ciąża

Wszystko wskazuje na to, że jakiekolwiek działania w sprawie lotniska w Mińsku są na burmistrzu, Zbigniewie Grzesiaku wymuszane niemal siłą.

Oficjalnie burmistrz jest oczywiście za budową lotniska. Jednak gdy przychodzi do działań, odnosi się wrażenie, że to lotnisko jest dla niego jak niechciana ciąża, na siłę wpychana do brzucha. Lotnisko do brzucha burmistrza wpychają radni, mieszkańcy, głowę burmistrzowi zawracają posłowie. Samorządowcy, obserwujący kierunki rozwoju lotnisk regionalnych twierdzą, że Mińsk ciągnie się w ogonie 4 miast, które chcą mieć lotnisko regionalne. W Strategii Rozwoju Województwa Mazowieckiego do roku 2020 jest zakładana możliwość funkcjonowania 4 lotnisk regionalnych w: Modlinie, Sochaczewie, Radomiu i Mińsku Mazowieckim. W każdym z tych miast powstały spółki prawa handlowego, których zadaniem jest przygotowanie się do jak najlepszego zaprezentowania się, by ściągnąć: kapitał, inwestorów, przewoźników. Na jakim etapie lobbowania za lotniskiem w Mińsku są władze miasta? Z wypowiedzi burmistrza Grzesiaka można wywnioskować, że w Mińsku wystarczy fakt, że zrodził się pomysł, by powstało lotnisko. Jako gwarancja, że ono kiedyś powstanie, wystarcza dzisiaj dobre samopoczucie burmistrza i przekonanie, że Mińsk jest najlepszy. Choć fakty mówią co innego. Przekonał się o tym radny samorządu wojewódzkiego, Leszek Celej, kiedy zobaczył, jakie wrażenie zrobiła na radnych prezentacja mulitimedialna planowanego lotniska w Radomiu. W Mińsku nikt takiej prezentacji nie przygotował.

– Sprawy związane z naszym lotniskiem – wyjaśniał Z. Grzesiak wątpliwości radnych – idą w dobrym kierunku. Na multimedialne pokazy nie wydajemy pieniędzy. Mamy niewiele pieniędzy. Skierowaliśmy dwa wnioski – jeden do Agencji Nieruchomości Rolnej Skarbu Państwa o przekazanie gruntów na drogę dojazdową i wniosek do Urzędu Lotnictwa Cywilnego o założenie w Mińsku lotniska cywilnego. Wicemarszałek województwa, Piotr Szprendałowicz był na naszym lotnisku i je widział. Wysłaliśmy także pismo do sejmiku, ale nie mamy odpowiedzi. Na konferencji „Lotnisko 2008”, która odbyła się w połowie lutego w Warszawie, podczas sesji na temat „Lotnisko jako czynnik napędowy rozwoju regionalnego”, wypowiedział się także marszałek P. Szprendałowicz: Samorząd nie będzie blokował żadnej z tych inwestycji, o sukcesie zadecydują prawa rynku. Prawa rynku w Mińsku w kwestiach dotyczących lotniska sprowadzają się do zapewnień burmistrza Grzesiaka, że na opracowania multimedialne szkoda tracić pieniądze. Zdaniem burmistrza, wizyty przedstawicieli sejmiku na lotnisku w kwestiach: promocji, lobbowania, przekonywania powinny wystarczyć. Pikanterii dodaje fakt, że burmistrzowi szkoda wydać pieniądze (a miasto ma nadwyżkę budżetową) na przygotowanie profesjonalnych prezentacji i fachowych materiałów, promujących lokalizację lotniska regionalnego w Mińsku. Nie szkoda jednak wydać kolejne niemal 10 mln zł, by zapłacić firmie, która przerwała budowę basenu i żąda dodatkowych dużych pieniędzy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

W nocy lepiej nie choruj

Zdarza się, że mieszkańcy powiatu mińskiego muszą jechać po...

80. lat LO w Łochowie (zdjęcia)

Liceum Ogólnokształcące w Łochowie im. Marii Sadzewiczowej w Łochowie...

Grzybiarze, uważajcie na żmije!

Dziś do redakcji zgłosił się pan Daniel z Siedlec,...

Kolizja na DK19: 19-latka wyprzedzała ciężarówkę

W Mszannej (gm. Olszanka) 19-latka po tym jak wyprzedziła ciężarówkę, wpadła do rowu. Jej samochód koziołkował.

Żelków: Samochód uderzył w butlę gazową na prywatnej posesji

Na ul. Głównej w Żelkowie samochód osobowy wjechał w butlę gazową znajdującą się na prywatnej posesji.

Pobił ochroniarza podczas kradzieży alkoholu

W kwietniu na terenie jednego ze sklepów w Mińsku...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje