Paweł Kukiz miał być prezydentem, a siedlecki działacz rolniczego związku zawodowego, Sławomir Izdebski chciał usadowić się w fotelu premiera. W wywiadzie „Nie chcę być wentylem”, opublikowanym na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”, muzyk odsłania nieco kulis swojej polityki.
Jest tam np. interesujący wątek o tworzeniu list wyborczych w nadchodzących wyborach parlamentarnych. – Dlatego rozmawiał pan z Magdaleną Ogórek? – pyta P. Kukiza dziennikarka Magdalena Rigamonti.
– Zgłosiła się, powiedziała, że chce być jedynką, to podziękowałem. […] Z Izdebskim się spotkałem, tym z Samoobrony. Mówi, że na prezydenta będą mnie promować. Mówię, żeby najpierw zrobili uchwałę o zmianie ordynacji wyborczej. Zrobili i Izdebski w mediach powiedział: „Kukiz będzie prezydentem, ja będę premierem”. To ja dziękuję za taki układ – stwierdził jej rozmówca.
Udzielający się w polityce muzyk, prognozuje również na łamach wspomnianej gazety, co będzie się działo z PiS-em po wyborach. Mówi, że „PiS te wybory wygra, ale praktycznie rządzić nie będzie. Znowu się zrobi kocioł i będziemy mieli przedterminowe wybory”.
Ostatnie zatargi Jarosława Kaczyńskiego z Jarosławem Gowinem i Markiem Jurkiem mogą sugerować, że P. Kukiz będzie miał rację.
Z całym wywiadem można się zapoznać w „Dzienniku Gazecie Prawnej”. (pgl)
“Ale w momencie, kiedy Ukraińcy ogłosili UPA bohaterską armią, a Petro Diaczenko, który dowodził Ukraińskim Legionem Samoobrony i brał udział w pacyfikacji powstania warszawskiego, został okrzyknięty bohaterem narodowym Ukrainy, to moja pomoc dla tego kraju się skończyła. Wie pani, po powstaniu warszawskim moja mama miała być rozstrzelana przez ludzi dowodzonych przez tego bandytę. Czekała na egzekucję. W ostatniej chwili przyszedł rozkaz od Niemców, żeby nie mordować ludności cywilnej, tylko przeprowadzać do Pruszkowa””
… mariaż obu Panów sugeruje, że obaj, przepraszam, gonią w piętkę. A to nie jest dobry prognostyk dla inicjatywy p. P.K. Z tego, co pamiętam z wykładów socjologii na studiach, gdy duży apetyt (P.K.) wiąże się z nieporadnością (S.I) skutkiem bywa najczęściej brak skuteczności i bezradność.
….a co z ludzmi???????????
Rozumiem i widzę że z socjologii coś tam zostało.
Mam prośbę o ocenę dwóch innych postaci sceny politycznej.
Pan Jarosław Kaczyński – Kawaler, brak prawa jazdy – nie potrafi jeździć samochodem, nie ma konta w banku, żyje z kotem, w każdym wystąpieniu publicznym przyjmuje pozę nienawiści i pogardy, lider partii z wielkimi aspiracjami do rządów absolutnych.
Pani Krystyna Pawłowicz – lider w.w partii na listach wyborczych z ziemi siedleckiej (nie mogę tylko skojarzyć gdzie Pani mieszka na naszej ziemi i co zrobiła dla nas), stara panna, bezdzietna, w pracy zazwyczaj siedzi cicho i zajada sałatki, nie potrafi sklecić zdania po polsku, podczas rozmowy najczęściej używa wysoko podniesionych rąk nerwowo nimi gestykulując.
Z góry dziękuje bo jako nie socjolog nie mogę “załapać”””
Masz jakies problemy chłopcze. Ha-nok cie nie wyleczy, a nienawiść cię zabije.
Myślę, że przedstawione przez Ciebie charakterystyki osób uważających się za polityków są tak wymowne, że dodatkowe opisywanie charakteryzowanie przeze mnie nie ma większego sensu. Jacy są polscy tzw. politycy każdy widzi, można by powiedzieć, ale dlaczego popiera ich, to już zagadka dla jasnowidza (najlepiej Erika Jana Hanussena, tyle, że on nie żyje), a nie dla socjologów, czy psychologów społecznych… A może – zaryzykuję taką tezę – i dla psychiatrów; przynajmniej w odniesieniu do wybranych osób z kręgu, pożal się Boże, establishmentu politycznego… Pozdrawiam!
za onet.pl
Co najmniej 43 powody, aby w najbliższych wyborach parlamentarnych nie głosować na Platformę Obywatelską, PSL i nowoczesną PO
1) Afera taśmowa
2) Afera hazardowa
3) Afera wyciągowa
4) … rozwiń całośćAfera stadionowa
5) Afera autostradowa
6) Afera stoczniowa
7) Afera AmberGold
8) Afera Elewarru
9) Afera z informatyzacją MSW
10) Afera z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru
11) Afera z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa “wybieranie”” jej lokalizacji, a kasa dla zarządów specjalnych spółek leci)