Wczoraj do dyżurnego łukowskiej KPP zatelefonował 14-latek i poinformował o tym, że w miejscowości Stanin w okolice sklepu przyjechał samochód marki Daewoo Matiz, a jego kierujący jest prawdopodobnie pod działaniem alkoholu. Dzięki temu sygnałowi policji udało się zatrzymać pijanego kierowcę.
Okazał się nim 57-letni mieszkaniec gminy Stanin. Miał w organizmie 2,15 promila alkoholu. Zanim policja dotarła na miejsce kierowca został przez dwóch 14-latków „unieszkodliwiony”. Chłopcy wyjęli ze stacyjki pozostawione przez nietrzeźwego w samochodzie kluczyki.
Zdarzenie miało miejsce po godz. 15. Gdy na miejsce dojechał patrol policji do funkcjonariuszy zgłosili się wspomniani chłopcy i przekazali im kluczyki od samochodu daewoo matiz. Opowiedzieli też, jak wysiadający z pojazdu kierowca nieomal przewrócił się w ich obecności.
– Wkrótce mężczyzna za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Dziękujemy obu 14-latkom za wzorową postawę. Chłopcy ci powiedzieli, że wielokrotnie słyszeli apele policjantów o reagowanie na nietrzeźwych kierowców i tak postanowili zrobić, gdy spotkali się z pijanym za kierownicą – powiedział asp. szt. Marcin Jóźwik, oficer prasowy łukowskiej KPP.
Pijani kierowcy to plaga na polskich drogach. Niejeden dorosły nie odważy się dzwonić po policję. BRAWO CHŁOPAKI!
Brawo, brawo, brawo.
Wiecie, że być może ci chłopcy uratowali komuś życie?… Wielkie brawa!
Gratulacje dla młodych ludzi za wspaniałą postawę oraz ich rodziców i wychowawców.