Porzuccie nadzieje…?

Akcjonariusze mniejszosciowi siedleckiego Mostostalu S.A., którzy konsekwentnie sprzeciwiaja sie polaczeniu tej firmy z Polimexem-Cekop, z pewnoscia sa bardzo rozczarowani wynikiem Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Polimexu, którego druga, zasadnicza czesc odbyla sie w miniony czwartek (29 stycznia). Podjeto na nim bowiem jednoglosne decyzje o fuzji z Mostostalem.

Przypomnijmy, ze niespelna miesiac temu walne w Polimexie zostalo przerwane na wniosek Handlowego Investments, który ma w Polimexie najwieksze udzialy. To rozbudzilo nadzieje przeciwników polaczenia. Mieli oni cicha nadzieje, poparta zreszta rozmowami z Handlowym, ze ten sprzeciwi sie laczeniu obu przedsiebiorstw – a jesli nawet je poprze, to uda sie przynajmniej zmienic parytet wymiany akcji pomiedzy firmami (który przeciwnicy fuzji jednoznacznie uznaja za niekorzystny dla Mostostalu). Jak wiec widac po glosowaniu na Walnym, nadzieje te okazaly sie plonne. Co kierowalo Handlowym, trudno powiedziec, bowiem ten nie komentuje swoich decyzji. Tu wszystkim rzadza interesy poszczególnych udzialowców, a Handlowemu najwyrazniej nie bylo po drodze z „buntownikami” z Mostostalu.
Przeciwnicy wiazania sie z Polimexem dzialali takze innymi „kanalami”. Zwrócili sie oni pisemnie do kilku osób ze swego rodzaju apelem
o niepopieranie polaczenia. Pisma trafily do wicepremiera Józefa Oleksego oraz do Agnieszki Malochy
z Rady Nadzorczej Polimexu.
Gdzie trafily potem, mozna sie domyslic po wyniku glosowania… Takze bowiem skarb panstwa, który ma 15 procent udzialów w Polimexie opowiedzial sie za polaczeniem.
W tej sytuacji zwolennicy fuzji moga juz prowadzic kolejne formalne dzialania zmierzajace do jej sfinalizowania. Mostostal powinien uzyskac zgode Komisji Papierów Wartosciowych i Gield na wprowadzenie do obrotu blisko 9 milionów akcji polaczeniowych. Nie udalo sie to wczesniej, bowiem w obu firmach nie bylo jeszcze formalnych uchwal o fuzji. Teraz ta przeszkoda zniknela, choc czy calkowicie? Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, które skupia przeciwników fuzji, a takze zwiazki zawodowe dzialajace w Mostostalu, nie zamierzaja rezygnowac z pokrzyzowania planów polaczeniowych. Nie ograniczaja sie przy tym do kroków jedynie „propagandowych” – chodzi m.in. o pismo do przewodniczacego Komisji Papierów Wartosciowych
i Gield.
– Naszymi sprawami zajmuje sie znana kancelaria adwokacka – mówia przeciwnicy polaczenia. Jestesmy przekonani, ze uchwala walnego Mostostalu o polaczeniu nie moze byc uznana za wiazaca, bo opowiedzialo sie za nia ponizej 75 procent udzialowców. Bedziemy walczyli o takie wlasnie rozstrzygniecie, jesli trzeba, to przed sadem.
I pewnie bedzie trzeba, bo dla przeciwników fuzji to praktycznie ostatnia szansa na jej zablokowanie. Akcjonariusze mniejszosciowi fuzje traktuja niemal jak wyrok na Mostostal. O ich argumentach pisalismy juz szczególowo. Czy potwierdza je jednak gielda, która jest ponoc najczulszym barometrem na rynku? Owszem, i to bardzo wyraznie. Juz nastepnego dnia po decyzji Walnego Polimexu o fuzji z Mostostalem, notowania siedleckiej firmy spadly az
o 9,49 proc. Nastepnego dnia, w miniony piatek, dobowe notowania dalej lecialy gwaltownie w dól – o kolejne 9,5 procenta. Akcje siedleckiej firmy sa wiec wyprzedawane. Dlaczego…?