Od zeszłego tygodnia w Pilawie oficjalnie działa monitoring. Na razie zamontowano w mieście sześć kamer, w planach jest kilka kolejnych. Całość kosztowała 40 tysięcy złotych.
Mieszkańcy Pilawy na kamery przestali już zwracać uwagę. Zamontowane zostały kilka miesięcy temu, tyle że nie działały, bo trwał montaż pozostałych urządzeń, niezbędnych do przesyłania sygnałów radiowych. Niektórzy za brak pamięci, ale i wyobraźni będą musieli zapłacić…
– Mamy już pierwsze efekty działania kamer – cieszy się asp. sztab. Józef Rulak, komendant posterunku Policji w Pilawie.
Kilka dni temu policjanci zobaczyli na monitorze, jak do stawu, znajdującego się w parku, wchodzą dwaj mężczyźni. Nie „przestraszyły” ich nawet tabliczki o zakazie kąpieli. Z posterunku do parku jest zaledwie kilkaset metrów, więc funkcjonariusze szybko dotarli na miejsce. Gdy złapali mężczyzn na gorącym uczynku, ci tłumaczyli, że wskoczyli do stawu, bo… wpadło im tam 20 złotych. Tyle że obraz z kamer dokładnie mówił, iż zrobili to dla żartu. W dodatku obaj byli pijani. Teraz sprawa trafi do sądu grodzkiego.
Pomysł założenia monitoringu nabrał tempa właśnie po tym, jak wandale zniszczyli sporo urządzeń w świeżo odrestaurowanym parku. Kilku mieszkańców Pilawy ot tak, dla zabawy, zbiło kilka lamp, zniszczyło część kładki, prowadzącej do altany. W sumie straty wyniosły około 10 tysięcy złotych. – Kamery montujemy, żeby było bezpieczniej – krótko stwierdza Albina Łubian, burmistrz miasta i gminy Pilawa. – Chodzi nie tylko o to, żeby w przyszłości wykryć sprawców zniszczeń czy bójek, ale też o profilaktykę. Może opanują się ci, którym do głowy przyjdzie niezbyt mądry pomysł. Kamery mają hamować takie zapędy.
Monitor, na którym widać obraz, mieści się w miejscowym posterunku policji. Kamery obserwują m.in.: park, ośrodek kultury, dworzec PKP i Urząd Miasta. W planach jest zamontowanie kilku kolejnych kamer. Część z nich również będzie „spoglądać” na park. – Mamy też sugestie od radnych i mieszkańców, by monitoringiem objąć część wsi Trąbki – dodaje A. Łubian. – Myślę, że jest to realny pomysł.
Pani burmistrz chce także, by bezpośrednio na komendę trafiał obraz z kamer zamontowanych w szkołach. Pewną ciekawostką jest, że obraz z jednej z kamer będą mogli oglądać wszyscy odwiedzający oficjalną stronę internetową Urzędu Miasta i Gminy w Pilawie. Właśnie tam zostanie zamieszczony link z adresem, pod którym 24 godziny na dobę będzie można obserwować, co się w Pilawie dzieje…
Big Brother
Wielki Brat patrzy..
monitoring
widziałem obraz z tych kamerek i muszę przyznać że jest tak kiepski że ciężko rozpoznać twarz, ruchy nie są płynne; nie wiem jak za coś takiego można wydać 40 tys. zł (no chyba że część tych pieniędzy jest w (…)
monitoring
rzeczywiście technologia radiowa jest kosztowna, z tego co się dowiedziałem jedna z tych kamer jest obrotowa, w tej chwili obraz jest dużo lepszy, świetny pomysł z tym monitoringiem