“Przechodzę koło nich parę razy dziennie, zapewne każdy waży po pół kilo jak nie więcej, co mam na myśli? Ogórki…
Sami zobaczcie, co udało mi się sfotografować, a dla sąsiada wyhodować!” – napisał internauta Adam. Jan Twarowski z ul. Szkolnej w Siedlcach pochwalił się nam z kolei wyhodowanym przez siebie pomidorem, który waży… 1500 g.
Jasne jasne
Porównajcie ten ogórek do czegoś bo tak to zwykły ogórek się wydaje. A ten pomidor to 2in1. Skórka się rozszerzyła w jednym bo drugi wyrósł w środku. Piszcie tak tak zmutowana żywnośc buhaha. Natura odnotowuje takie przypadki normalnie.
Imponujący sezon ogórkowo-pomidorowy
Ale to tylko “Imponujący sezon ogórkowo-pomidorowy” a nie jakaś mutacja :]
DLA???
“a dla sąsiada wyhodować!”