REKLAMA
7.9 C
Siedlce
Reklama

Całkiem spora awantura…

Zrobiła się całkiem spora awantura i jeszcze większe zamieszanie. Nikt nie wiedział, czym się to wszystko skończy, a konflikt narastał z każdym dniem. Swoje apogeum osiągnął przed samym zakończeniem roku szkolnego. Dyrektor Zespołu Szkół w Borkach Kosach, Jan Piskorz, stanął bowiem do otwartej walki w władzami gminy Zbuczyn.

– Wiem, że jestem uważany za przywódcę buntu przeciwko zamiarom likwidacji 5 szkół w gminie Zbuczyn – mówił Jan Piskorz. – Wiem, że może się to dla mnie źle skończyć, ale nie ustąpię. Jako dyrektor i pedagog, mam obowiązek walczyć o to, aby oświata na naszym terenie nie uległa degradacji. Raz podjętych, błędnych decyzji, nie da się potem odwrócić. Jak przewidywał dyrektor, tak też się stało. Kiedy władze gminy zażądały od niego, aby wręczył nauczycielom wypowiedzenia z pracy, ten zdecydowanie odmówił. W opinii dyrektora (nie tylko jego zresztą), było to niezgodne z prawem i Kartą nauczyciela. Rada Gminy w Zbuczynie podjęła wprawdzie uchwałę o zamiarze likwidacji 4 szkół, ale nie było decyzji o samej likwidacji. Kiedy dyrektor zagrał va banque, spotkał się ze zdecydowaną odpowiedzią. Władze gminy wręczyły mu nie jedno, a dwa wypowiedzenia z pracy – pierwsze, jako nauczycielowi, a drugie jako dyrektorowi Zespołu Szkół w Borkach Kosach. I w takiej to atmosferze zakończył się rok szkolny. Nikt nie był pewny swego. Szkoły tkwiły w próżni. Podobnie rzecz miała się z kilkudziesięcioma nauczycielami. Ministerstwo Edukacji Narodowej ciągle nie przysyłało swego stanowiska w sprawie likwidacji szkół. W związku z takim zawieszeniem, nawet arkusze szkolne na nadchodzący rok szkolny opracowano w dwóch wersjach – na wypadek likwidacji i na wypadek utrzymania szkoły… – Pomimo wypowiedzenia umowy o pracę, 1 września przychodzę do szkoły – zapowiadał Jan Piskorz. – Tym bardziej zrobią to wszyscy nauczyciele. Zamierzam jednak przed sądem dochodzić swoich racji, bo wobec arogancji i lekceważenia prawa nie można być obojętnym. I zgodnie z zapowiedzią, z początkiem września wszyscy stawili się do pracy. Zespół Szkół w Borkach Kosach (a także szkoły podstawowe w Dziewulach i Czuryłach) nadal funkcjonują jako placówki publiczne. Szkoły Podstawowe w Ługach Wielkich i Izdebkach Kosnach zostały przekształcone w placówki niepubliczne. – Tam ulegli naciskom gminy i zdecydowali się na przekształcenie – słyszę od nauczycieli. – To małe szkoły, które bały się całkowitej likwidacji. Generalnie jednak odnieśliśmy sukces. Przeciwstawiliśmy się zamiarom, bezprecedensowej w swojej skali, likwidacji szkół. A w jakiej kondycji wyszedł z tych bojów główny oponent władz, Jan Piskorz? Kiedy wójt wręczał mu (w obecności sekretarz gminy) wypowiedzenie, dyrektor powiedział, że odwoła się do Sądu Pracy. Tak też zrobił. Odbyły się dwie rozprawy – jedna o odwołanie z funkcji dyrektora, a druga o rozwiązanie stosunku pracy. Oba rozstrzygnięcia były wprawdzie korzystne dla dyrektora, ale wyszedł on z tej sprawy nieco poobijany. – Sąd uznał, że odwołanie mnie z funkcji dyrektora odbyło się z naruszeniem prawa – mówi Jan Piskorz. – Niewłaściwie zastosowano wobec mnie obie podstawy prawne – zarówno ustawę o samorządzie terytorialnym, jak i Kodeks pracy. Pomimo to sąd uznał, że niemożliwe jest przywrócenie mnie na stanowisko dyrektora. Nie jest to chyba zbyt logiczne? Mało tego, za odwołanie Jana Piskorza z funkcji dyrektora z naruszeniem prawa sąd zasądził na jego rzecz odszkodowanie w wysokości 3-miesięcznego uposażenia. Żadnych wątpliwości nie budzi natomiast rozstrzygnięcie, jakie zapadło w drugiej sprawie, czyli wypowiedzenia z pracy. Dla władz gminy rzecz była widać ważna, bowiem na rozprawie obecny był wójt gminy Zbuczyn, Roman Prochenka. Prawnicy zaproponowali ugodę i wycofanie wypowiedzenia dla Jana Piskorza. Ten oczywiście przystał na taką ofertę, rezygnując jednocześnie w tym wypadku z odszkodowania. Jednym słowem, Jan Piskorz wyszedł ze zwarcia z tarczą. Tyle tylko, że pomimo korzystnych dla niego rozstrzygnięć, dyrektorem już nie jest… Nadal pracuje jednak w szkole jako nauczyciel. – W całym tym konflikcie z władzami gminy można mówić o zwycięstwie, może mniej moim osobistym, ale na pewno zwycięstwie naszego środowiska – uważa były już dyrektor. – Zwyciężyła idea zachowania szkół, a to było dla mnie najważniejsze. Za pół roku odbędzie się konkurs na dyrektora Zespołu Szkół w Borkach Kosach. Czy Jan Piskorz w nim wystartuje? – Dzisiaj nie odpowiem jednoznacznie na to pytanie – odpowiada zainteresowany. – Na pewno jednak nad sprawą poważnie pomyślę…

2 KOMENTARZE
  1. Gratulacje
    Gratulacje dla Pana Dyrektora. Faktycznie w tym całym działaniu nie ma logiki. Ciekawe są dalsze losy szkół w Gminie Zbuczyn. Ciekawostką jest również to, że p.o. obowiązki dyrektora w szkole w Borkach Kosach jest pani, która jest żoną jednego z radnych. Sądzę, że to nie jest zbieg okoliczności. Wójtowie będą na bieżąco we wszystkich sprawach szkoły. Nie oszukujmy się, tak to wygląda. Niech ta pani zastanowi się czy nie jest przypadkiem wykorzystywana to dalszej niszczycielskiej procedury, bo chyba nie jest osobą tak naiwną i wierzy w to, że tego nie widać. Trzeba było wybrać inną osobę.
    Dawnemu dyr. współczuję pracy w tak toksycznej atmosferze i życzę sił do walki i wytrwałości.

  2. Proponuję
    zebrać się do kupy, tzn.: zebrać wystarczającą liczbę podpisów i spróbować odwołać radnych i wójta. Jeżeli uda się odwołać choćby jednego to w przyszłości zaczną się liczyć ze zdaniem społeczeństwa. Czas im przypomnieć, że są przedstawicielami interesów wyborców a nie własnych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Wsparcie dla bliskich Darii. 34-latka zginęła w wypadku

W wypadku drogowym w miejscowości Sionna zginęła siedlczanka Daria...

Zderzenie w Wiśniewie (aktualizacja)

Na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną w Wiśniewie doszło do zderzenia samochodów.

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

26-latek zjechał z drogi i uderzył w drzewo

29 października około godziny 18.30 między Konorzatką a Adamowem...

Siedlce: Będzie remont Terespolskiej, ale…

Siedleccy radni przyjęli zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej na...

Nowi dyrektorzy w siedleckich szkołach. Pożegnania i powitania

Podczas spotkania w Urzędzie Miasta prezydent Siedlec podziękował dyrektorom,...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje