18 lutego w internacie Zespolu Szkól im. Kazimierza Wielkiego w Minsku Mazowieckim doszlo do zatrucia pokarmowego. Objawy stwierdzono u 19 osób. Po udzieleniu pierwszej pomocy medycznej w minskim szpitalu, piec osób odeslano do domów. Szesciu uczniów umieszczono na oddziale dzieciecym Szpitala Powiatowego w Minsku Mazowieckim. Piec osób znalazlo sie na oddziale zakaznym Szpitala Miejskiego w Siedlcach, trzy osoby na oddziale wewnetrznym tego samego szpitala.
– 18 lutego br. od dyrektorki zespolu, Teresy Wargockiej, otrzymalam zgloszenie, ze po spozytym obiedzie kilkanascie osób ma nudnosci
i wymiotuje. Natychmiast podjeta zostala akcja ratunkowa. Osoby narzekajace na stan zdrowia zostaly skierowane do szpitali w Minsku Mazowieckim i Siedlcach.
Wstepne rozpoznanie wskazywalo na wystapienie ostrego niezytu zoladkowo-jelitowego. Przyczyna jego wystapienia bylo zatrucie pokarmowe – informuje dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Minsku Mazowieckim, Dorota Boruta.
– Ustalilam, ze na kolacje dnia poprzedniego mlodziez spozywala jajecznice. Posilek jadlo ponad 70 osób. Obiad, zjedzony 18 lutego, skladal sie z: grochówki, kotleta schabowego i surówki. Posilek jadlo ponad 120 osób. Natychmiast pobralismy próbki pokarmów i skierowalismy je do badania. Trudno obecnie stwierdzic, co bylo przyczyna zatrucia, poniewaz badania sa w toku. Wymazy zostaly pobrane równiez
z naczyn, sztucców, sprzetu kuchennego. Zapadla decyzja o przebadaniu personelu kuchennego na nosicielstwo paleczek salmonelli. Przeprowadzono dezynfekcje: pomieszczen kuchennych, sanitariatów, sal internackich i poscieli. Zarzadzilam zamkniecie internatu do 24 lutego
– wyjasnia D. Boruta.
– Po zbadaniu pacjentów stwierdzilam, ze ich stan jest na tyle dobry, ze hospitalizowani moga opuscic szpital. 19 lutego br. szóstka pacjentów, po zastosowaniu leczenia objawowego, zostala wypisana ze szpitala – informuje ordynator oddzialu dzieciecego minskiego szpitala, Krystyna Tupalska.
– U pacjentów, którzy zostali przywiezieni do naszego szpitala, stwierdzilismy objawy zatrucia zoladkowego. Osobom tym nie zagrazalo zadne niebezpieczenstwo. Po podaniu odpowiednich leków, 22 lutego br., pacjenci opuscili szpital – stwierdza ordynator oddzialu zakaznego Szpitala Miejskiego w Siedlcach, Grazyna Walecik.
W stolówce internackiej Zespolu Szkól organizowanych jest wiele imprez, miedzy innymi wesela. Wtedy osoby postronne, które nie maja zadnych badan lekarskich, szczególnie na nosicielstwo, korzystaja z kuchni, naczyn i sztucców. Byc moze wlasnie one (choc wcale tak nie musialo sie zdarzyc) byly nosicielami zarazków.