[j]gfx/gazeta/garwolin.jpg[/j]
Pietrowy, murowany ratusz stojacy na Rynku w Zelechowie pochodzi z poczatków XIX w. Jest pod opieka konserwatora zabytków. W okresie miedzywojennym budynek byl niejako odowiednikiem krakowskich Sukiennic. Po wojnie obiekt przez wiele lat pozostawal niewykorzystany i ulegal zniszczeniu. Obecnie znajuduja sie w nim: poczta, komisariat policji, biblioteka i dwa mieszkania. Pietro pólnocnego skrzydla jest jednak wciaz niewykorzystane.
O zlym stanie technicznym budynku wiedziano i mówiono juz ponad trzydziesci lat temu. Nigdy nie bylo pieniedzy na gruntowny remont ratusza.
W ubieglym roku dokonano szczególowej ekspertyzy technicznej. Wynikalo z niej, ze budynek byl wielokrotnie remontowany i przebudowywany. Obecnie tylko okolo 40 proc. obiektu ma charakter zabytkowy. Reszte zbudowano z nowych, ale majacych kiepska jakosc, materialów. Co wiecej, dosc marnie ja wykonano. W najgorszym stanie jest zewnetrzna sciana pólnocnego skrzydla. Odchylila sie 35 cm od pionu i grozila zawaleniem. Aby temu zapobiec, w sierpniu 2003 r. wzmocniono ja zewnetrznymi podporami (patrz zdjecie).
W swej ekspertyzie dr inz. Andrzej Cias i mgr inz. Blazej Binienda stwierdzili, ze w bardzo zlym lub zlym stanie technicznym sa: sciana pólnocna, sciana nosna, stropy, konstrukcja dachu, instalacja elektryczna itp. Stan techniczny budynku nie pozwala na dalsze jego uzytkowanie. Ratusz wymaga pilnego remontu kapitalnego, o bardzo szerokim zakresie prac. Zdaniem autorów ekspertyzy, najprawdopodobniej tansze byloby rozebranie budynku i odtworzenie go niz przeprowadzenie kapitalnego remontu.
Wymowa ekspertyzy technicznej jest jednoznaczna: zelechowski ratusz musi zostac rozebrany. Przede wszystkim powinno sie jak najszybciej wyprowadzic z niego dotychczasowych uzytkowników. Obowiazek ten spoczywa na wladzach miejskich.
– Musimy sobie z tym problemem poradzic – mówi burmistrz Zelechowa, Leonard Gula. Jedno jest pewne: gminy przez wiele lat nie bedzie stac na to, aby na koszt wlasny odbudowac ratusz. Bedziemy musieli zdobyc na te inwestycje pieniadze z zewnatrz. I to bardzo duze kwoty. Od kilku miesiecy poswiecam wiele czasu na poszukiwanie tych pieniedzy. Zarysowuje sie juz kilka koncepcji i mozliwosci. Na razie nie chcialbym jednak, a nawet (w niektórych przypadkach) nie móglbym ujawnic szczególów. Zastrzegli sobie to moi rozmówcy, którzy, byc moze, beda partycypowac w kosztach odtwarzania ratusza. Sprawe komplikuje tez fakt, ze czas nagli. Jestem jednak przekonany, ze znajda sie pieniadze na wykonanie tego zadania. Za jakis czas bedziemy mogli podziwiac nasz ratusz, w pelni odrestaurowany.
