Pożar w trudno dostępnym miejscu, wypadek drogowy i ludzie zakleszczeni w rozbitym samochodzie oraz konieczność ewakuacji palaczy z płonącej kotłowni. Na szczęście nie jest to fragment meldunku z jakiegoś kataklizmu. To spis zadań, jakim musieli sprostać strażacy z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu gminy Wola Mysłowska.
Wykonywano je podczas niedawnych gminnych ćwiczeń OSP, które zorganizowano w Jarczewie i w Starej Hucie. Ćwiczenia oceniali – komendant gminny OSP, druh Benedykt Pietryka oraz przedstawicielowi Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej z Łukowa, mł. bryg. Paweł Wysokiński.
Jednostka OSP z Jarczewa zademonstrowała jak szybko wycinać ludzi uwięzionych w rozbitym samochodzie. Udzielono im też pierwszej pomocy oraz zabezpieczono miejsce wypadku.
Strażacy z jednostek OSP z Ksawerynowa i Dworni działali w aparatach oddechowych. Z płonącej kotłowni Szkoły Podstawowej w Jarczewie udało się im wyprowadzić i wynieść pracowników, którym pożar odciął drogę ucieczki.
Na zakończenie druhowie z OSP w Ksawerynowie zaprezentowali zalety swej nowej motopompy japońskiej firmy Tohatsu.
Podsumowania ćwiczeń przy smakowitym bigosie dokonano w remizie OSP w Jarczewie. Przełożeni byli zadowoleni z poziomu wyszkolenia i sprawności druhów z gminy Wola Mysłowska.