Zapraszamy do udzialu w dyskusji
To byla historyczna chwila. Po raz pierwszy chyba
w dziejach siedleckiego
samorzadu przy glosowaniu nad udzieleniem
absolutorium prezydentowi Siedlec nie bylo
ani jednego glosu sprzeciwu.
– To byl trudny budzet – Miroslaw Symanowicz podsumowal ubiegloroczny stan kasy miasta.
Owszem. Odczuwamy to wszyscy w miescie. Opozycja nie poskapila krytyki, ale… do tematu podeszla konstruktywnie.
– Miniony rok byl slaby i, niestety, jest to pierwszy rok z chudych lat, które nas wlasnie czekaja – stwierdzil Kazimierz Seliga, szef klubu radnych SLD. – Na pewno plusem tej trudnej sytuacji bylo bezpieczenstwo, z jakim funkcjonowalo miasto. Splacilismy zobowiazania z poprzedniego roku, spólki miejskie pracuja normalnie. Minus – to oczywiscie mala liczba inwestycji i regres w gospodarce mieszkaniowej. Mamy 17 mln deficytu, to duzo. Zadluzenie siegnelo 78 mln zl i jest na granicy bezpieczenstwa. Moglismy wiec z czystym sumieniem nie popierac wniosku o absolutorium, ale nie zalezy nam na krytyce dla krytyki.
Ta zapowiedz juz pachniala sensacja, ale dalszy ciag wystapienia Kaziemierza Seligi postawil kropke nad ,,i’’. Opozycja pochwalila rzadzaca koalicje!
– Wiele reakcji prezydenta na zglaszane problemy odbieramy jako prawidlowe. Postulowalismy racjonalizacje wydatków i wspieranie przedsiebiorczosci, i oto mozemy stwierdzic, ze jest to realizowane. Nie jestesmy entuzjastami prób kierowania miastem, ale dostrzegamy pozytywne sygnaly – powiedzial prezydentowi Kazimierz Seliga. – Dla nas sa to symptomy zmian w mysleniu i dzialaniu. A to daje nadzieje na lepsza wspólprace.
Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowala wykonanie budzetu za ubiegly rok. Klub Radnych STS i radni Ligi Polskich Rodzin poparli prezydenta Symanowicza, glosujac za udzieleniem mu absolutorium. W konsternacji byl tylko radny Henryk Szymanski, znany ze szczerosci i oryginalnych pogladów.
– Od pieciu lat zawsze wiedzialem, jak glosowac. Zawsze jestem ,,za’’ albo ,,przeciw’’. Po raz pierwszy w zyciu nie mam do konca przekonania, jak powinienem sie zachowac. Jestem za tym, aby nie udzielac prezydentowi absolutorium, ale
z rozsadku móglbym. Dlatego w tym roku wstrzymam sie od glosu
– stwierdzil radny.
Za udzieleniem prezydentowi absolutorium zaglosowalo 17 radnych, zaden nie byl przeciw, a 6 wstrzymalo sie od glosu. Przypomnijmy, ze
w ubieglym roku Miroslaw Symanowicz nie otrzymal absolutorium
i byl to bodajze jedyny taki przypadek w kraju.