W Minsku Mazowieckim amerykanscy i polscy piloci testowali nowy samolot F-16 oraz latali na polskim Migu 29.
Na testy zostaly sprowadzone maszyny F-16 z bazy lotniczej w Ramstein w Niemczech.
W lotach brali udzial dowódca Sil Powietrznych USA w Europie, general Robert H. Foglesong, a takze dowódca I Eskadry Lotnictwa Taktycznego w Minsku, pulkownik Stefan Rutkowski. Na F-16 podczas lotów testowych w Minsku latal miedzy innymi general wojsk lotniczych, Ryszard Olszewski.
Za dwa lata na wyposazeniu polskich sil lotniczych bedzie juz 8 maszyn F-16. Lacznie Polska zakupila ich 48 sztuk. Zanim polscy piloci na stale przesiada sie do tych nowoczesnych samolotów, musza zostac perfekcyjnie przeszkoleni. W trakcie szkolen powinni równiez ustalic, jakie wyposazenie tego typu samolotów bedzie optymalne dla realizacji zadan przez polskie sily powietrzne. Dowódca, Stefan Rutkowski stwierdzil, ze polscy piloci nie powinni miec klopotów z opanowaniem F-16, gdyz steruje sie nim podobnie, jak Migami 29. Róznica polega na tym, ze w F-16 jest wiecej elektroniki.
Testowany F-16 charakteryzuje sie takze tym, ze wykrywa wiecej celów. Maszyna wznosi sie w powietrze
z predkoscia 250 metrów na sekunde, co oznacza, ze robi to 15 razy szybciej niz zwykly samolot pasazerski.
W styczniu i lutym przyszlego roku 12 pilotów wyjedzie do USA na szkolenie na F-16. Planuje sie, ze po powrocie pieciu z nich zostanie instruktorami i bedzie szkolic pilotów.