Sokołowska policja poszukuje sprawców zniszczeń, jakich ktoś dopuścił się tnąc i rwąc w strzępy banery wyborcze dwóch kandydatów na burmistrzów miasta – Bogusława Karakuli i Marcina Pasika.
Do aktów wandalizmu doszło niedawno. Uszkodzono kilka banerów, niektóre zostały całkowicie pocięte. Jeden z kandydujących w wyborach właścicieli zniszczonych materiałów wyborczych od razu na Fejsbuku zapowiedział, że sprawa zostanie zgłoszona policji.
Co grozi sprawcy takiego wyborczego wandalizmu? Zgodnie z przepisami Kodeksu wykroczeń w razie udowodnienia potencjalnemu sprawcy działań bezprawnych grozi mu kara nagany, grzywny albo nawet aresztu. Sąd może nakazać sprawcy zwrócenie właścicielowi kosztów wykonania nowego baneru. Ordynacja wyborcza umożliwia rozpatrywanie takich spraw w przyspieszonym trybie.
Warto przypomnieć, że w Sokołowie Podlaskim do podobnych aktów wandalizmu, a także do kradzieży tablic reklamowych na lawetach dochodziło już w czasie kampanii wyborczej w 2010 r. W Internecie nadal są opisy tamtych akcji. Wówczas plakaty konkurencji politycznej niszczył przyłapany na gorącym uczynku przedstawiciel KWW urzędującego wówczas burmistrza.