REKLAMA
5.6 C
Siedlce
Reklama

W Stoczku Łukowskim:  
Nocą bez lekarza?

W nocy z 30 na 31 grudnia po raz ostatni w ramach nocnej i świątecznej pomocy medycznej działał w Stoczku Łukowskim zespół lekarsko-pielęgniarski. Dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Łukowie, Mariusz Furlepa podjął decyzję o czasowym zawieszeniu jego funkcjonowania na 2 miesiące.

 Temat wzbudził duże zaniepokojenie radnych miejskich Stoczka, którzy dziś zebrali się na ostatniej w tym roku sesji rady miasta. Sprawy zawieszenia funkcjonowania punktu nocnej i świątecznej pomocy medycznej w Stoczku Łukowskim nie było w porządku obrad. Burmistrz miasta Marcin Sentkiewicz planował dopiero na kolejne spotkanie zaprosić starostę łukowskiego, jako przedstawiciela organu prowadzącego SP ZOZ, oraz dyrektora tej placówki. Wówczas radni mogliby zadawać gościom pytania i poznać szczegółowo kwestie, które doprowadziły do decyzji o zawieszeniu funkcjonowania punktu.

Temat wypłynął jednak pod koniec sesji przy omawianiu spraw różnych oraz zgłaszaniu wniosków i zapytań przez radnych. Ponieważ nikt nie mógł na zgłaszane wątpliwości udzielić odpowiedzi – niepokój radnych narastał. Atmosfera niepewności, a jednocześnie podekscytowania udzielała się publiczności.

Przewodniczący Rady Miasta Stoczka Łukowskiego, Krzysztof Szczepańczyk udzielił w pewnym momencie głosu obecnemu na posiedzeniu radnemu powiatowemu i jednocześnie członkowi Rady Społecznej SP ZOZ w Łukowie, Andrzejowi Wisińskiemu. Jego wypowiedź dolała oliwy do już i tak buzującego ognia emocji.

Z problemami to jest tak, że albo szuka się sposobów ich rozwiązania, albo dąży się do tego, by ich nie dostrzegać, a przez to, by nie było konieczności ich załatwienia. W przypadku nocnej i świątecznej pomocy medycznej w Stoczku mamy raczej do czynienia z tym drugim podejściem. Ja wam powiem dlaczego likwiduje się ten punkt w Stoczku. Stwierdziła to wyraźnie pani Berta, przewodnicząca związku pielęgniarek… Jaśnie panie pielęgniarki żądają podwyżek płac, dlatego są za tym, by zlikwidować u nas nocną i świąteczną pomoc lekarską! Wówczas będą w ZOZ-ie pieniądze na podwyżki! – coraz głośniej komentował wspomnianą na wstępie decyzję dyrektora A. Wisiński. – Bo gdyby nie doszło do tej likwidacji, to byłyby podwyżki wynagrodzeń dla lekarzy, a nie dla pielęgniarek. Mnie się to wszystko w głowie nie mieści!

I słusznie, że się takie rzeczy nie chcą mieścić panu radnemu powiatowemu w głowie, bo to, co wygłaszał na sesji w Stoczku pod adresem pielęgniarek i moim osobiście, jest nieprawdą – odniosła się do sensacji Andrzeja Wisińskiego Bernarda Machniak, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w łukowskim SP ZOZ. – Trochę to dziwne, że wieloletni radny, a ostatnio też członek Rady Społecznej SP ZOZ, nie wie, że pieniądze na podwyżki wynagrodzeń czy to pielęgniarek, czy lekarzy, czy jakichkolwiek pracowników, nie mają nic wspólnego z pieniędzmi na koszty funkcjonowania zespołu lekarsko-pielęgniarskiego w Stoczku. Zamiast wyjaśnić stoczkowianom, że od 2012 r. lubelski Oddział Wojewódzi NFZ w ogóle nie ujmuje w kontrakcie prowadzenia punktu nocnej i świątecznej pomocy medycznej w tym mieście i nie przekazuje już przez 6 lat na ten cel ani złotówki, a ZOZ mimo wszystko znajdował dotychczas w swoim budżecie pieniądze na ten cel, to próbuje niemądrze antagonizować. Dla zyskania poklasku, jako „jedyny sprawiedliwy”, nastawia mieszkańców Stoczka przeciwko pielęgniarkom, lekarzom i dyrekcji SP ZOZ?

Bernarda Machniak na zakończenie spytała, gdzie przez minione 4 lata był Andrzej Wisiński, gdy zasiadając w Zarządzie Powiatu Łukowskiego podejmował również decyzje w kwestiach dotyczących SP ZOZ. Dociekała dlaczego nie zainteresował się tym, że placówka nie otrzymując pieniędzy na prowadzenie nocnej i świątecznej pomocy medycznej w Stoczku Łukowskim, a mimo wszystko, na wyraźne życzenie organu prowadzącego, za to bez finansowego wsparcia taki punkt dotychczas prowadziła. Głównie ze względów społecznych, ale i politycznych – by wyborcy z okolic Stoczka Łukowskiego, głosujący na władze powiatu, byli zadowoleni.

Więcej na ten temat będzie można przeczytać wkrótce w papierowym i e-wydaniu „TS”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zderzenie bmw z toyotą

26 listopada po godz. 7 w miejscowości Drupia koło...

Ciężarówka w peugeota, peugeot w audi…

25 listopada o godz. 8.45 na S17 w kierunku...

Zderzenie opla z fiatem ducato. Kierująca 35-latka trafiła do szpitala

25 listopada po godz. 9 w Jedlance (gm. Stoczek...

Zatrzymanie w sądzie!

29-letni mężczyzna, który przez kilka miesięcy ukrywał się przed...

Sokołowski szpital tonie w długach

Placówka nie płaci ZUS, nie reguluje rachunków, nie wypłaca...

Dachowanie w gminie Łuków

26 listopada w godzinach porannych na drodze gminnej pomiędzy...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje