Więcej niż sto osób pozytywnie odpowiedziało na facebookowy apel skierowany do mieszkańców Łukowa o przybycie w niedzielny wieczór o godz. 20, by zademonstrować solidarność z zamordowanym prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem oraz wyrazić sprzeciw wobec aktów przemocy.
Z inicjatywą wystąpiła Renata Radomska, a akcję w Internecie rozpropagowali Maciej Tryboń i Dawid Zdrojewski. Przed budynkiem Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego zostało wygłoszone krótkie przemówienie. Maciej Tryboń podziękował prezydentowi Gdańska za Solidarność, za wskazanie drogi ku wolności i demokracji oraz działalność na rzecz ludzi, szczególnie znajdujących się w potrzebie.
Później przy dźwiękach piosenki „Sound of Silence” został wyświetlony na ścianie gmachu urzędu pokaz zdjęć Pawła Adamowicza w różnych sytuacjach w pracy, a także fotografii pokazujących jego i najbliższą mu rodzinę. W czasie pokazu panowało wymowne milczenie. Niektórzy zapalili zimne ognie.
Z zapalonych zniczy, przyniesionych przez organizatorów i uczestników „światełka dla prezydenta Adamowicza”, przed portretem zabitego ustawionym na sztalugach, ułożono serce.
Ludzie byli wzruszeni. Niektórzy po zakończeniu spotkania jeszcze się nie rozchodzili. Jedni się modlili, inni rozmawiali. Były przypadki, gdy ludzie wybaczali sobie dawne, wciąż trwające urazy.
W spotkaniu prywatnie uczestniczył obecny burmistrz Łukowa Piotr Płudowski i przewodniczący Rady Miasta Krzysztof Okliński. Było kilkoro radnych, urzędników, były burmistrz Zbigniew Zemło, działacze społeczni, a najwięcej „szeregowych mieszkańców”. Spotkanie zabezpieczali funkcjonariusze łukowskiej KPP.
zakłamanie przybrało szczyty
gdyby w porę został aresztowany za pochodzenie majątku z kosmosu, to pewnie dzisiaj by żył, no ale musielibyśmy żyć w państwie prawa
ps
zapewne cenzura nie puści tych kilku słów prawdy, bo prawda dzisiaj nie w cenie
płaczą
umarł Stalin?
Kto to umarł ?
Nie znam gościa. Gdzie on pracował ? Pewnie na kasie w Lidlu. Przejechali go na pasach ? Bo ostatnio w Łukowie to plaga.
droga do wolności
chyba dla postkomuny,
bo Polacy to wolni ale z pustymi kieszeniami
Rachunek
Sumienia. To powinien zrobić każdy polityk od prawa do lewa i od dołu do góry. Cieszy mnie spontanicznie zwołanie łukowian. Wszak jeszcze są myślący. Tragedia się stała i czas na zmiany. Jak to w a Polsce, lepiej późno niż wcale.
Bardzo dziękuje
Wydaje mi się ,że mieszkańcy Lukowa chcieli uczcić w ten sposób pamięć brutalnie zamordowanego człowieka , który zginął tak naprawdę przez swoje ideały o które walczył do końca.