Szabla francuska model 1822 jest bronią będącą wypadkową wcześniejszych modeli. Jednak to ten właśnie model został przez użytkowników szybko uznany za broń znakomitą. W rozmaitych wariantach i odmianach używana była na placach boju przez ponad sto lat w armiach niemal całego świata. Do dzisiaj model z 1822 roku funkcjonuje we Francji jako broń reprezentacyjna Gwardii Republikańskiej i elewów Szkoły Wojskowej Saint Cyr.
Ta znakomita broń ma również swoje polskie epizody. Była używana już w Powstaniu Styczniowym, a w 1919 roku – poprzez armię gen. Hallera – trafiła do odradzającej się Rzeczypospolitej. W latach 1919-1921 Polska Wojskowa Misja Zakupów zakupiła od Francji znaczne ilości owej broni, rozdzielono ją do wielu jednostek kawaleryjskich. Tą szablą walczono w wojnie polsko-bolszewickiej, potem używano jej jako broni ćwiczebnej. Po raz ostatni polscy kawalerzyści chwycili w dłoń 1822-kę podczas wojny obronnej w 1939 roku.
Muzeum Zbrojownia na Zamku w Liwie chcąc uczcić okrągłą rocznicę powstania zasłużonej dla Polski szabli, zorganizowało okolicznościową wystawą. Na wystawie udało się zgromadzić łącznie kilkadziesiąt egzemplarzy tej broni z placówek muzealnych i od kolekcjonerów prywatnych. Ekspozycję uzupełnia zestaw pocztówek oraz czasopisma wojskowe z okresu międzywojennego. Warto więc wybrać się do Liwa, żeby zobaczyć zgromadzone na wystawie artefakty.
lekcja fechtunku
Podobno imprezę zorganizowano dla burmistrza Węgrowa, który ćwiczył sztukę wycinania niektórych radnych .
Bez zagranicznego patronatu
W Muzeum jest wiele cenniejszych militariów. Dyrektor Roman Postek robił ciekawe wystawy broni z Muzeum Azji i Pacyfiku.
Bez zadęcia
Muzeum w Siedlcach też organizuje imprezy prezentujące zbiory kolekcjonerów. Robi to jednak bez zadęcia ,ze wystawa ołowianych żołnierzyków czy kilku szabel organizowana jest pod patronatem obcej ambasady. Widać ktoś leczy własne kompleksy i sztucznie się dowartościowuje.