REKLAMA
16.3 C
Siedlce
Reklama

KGW „Domanice i okolice” – ich spektakle są oklaskiwane na stojąco

Dzisiaj członkinie KGW „Domanice i okolice” mówią skromnie, że nie jest to reaktywacja dawnego zespołu, bo skala, w porównaniu z tym sprzed ponad pół wieku, jest nieporównywalna. To jednak nie przeszkadza, aby panie z Domanic przygotowywały spektakle, które są oklaskiwane na stojąco. Ich występy są zamawiane na rok z góry!

 – Można powiedzieć, że zaczęło się od pytania, dość banalnego, ale mającego swe dalsze konsekwencje – „Co byście kobitki chciały robić” – mówi tajemniczo Halina Kolo.

A takie właśnie pytanie padło podczas warsztatów, w czasie których zastanawiano się, czym mogłaby się zajmować grupa aktywnych kobiet w różnym wieku.

– Instruktorka doradziła nam, że aby nasz zapał się nie rozwiał i nabrał jakichś trwałych ram powinnyśmy założyć Kolo Gospodyń Wiejskich – opowiada pani Halina.

Koło „Domanice i okolice” zostało zawiązane w listopadzie 2019 roku, a w grudniu dokonano jego rejestracji.

Chcą odtwarzać i promować zwyczaje Podlasia

– Koło tworzyły osoby, które tradycje ludowe miały głęboko zakorzenione w sercu – mówią panie z KGW. – Jako główny cel postawiłyśmy sobie odtworzenie i promowanie zwyczajów Podlasia. Na początku zorganizowałyśmy otwarte spotkanie „Wieczór kolęd”, a potem cykl skeczy „Co w gminie piszczy”. Można powiedzieć, że była to tylko rozgrzewka do większego przedsięwzięcia jakim było wystawienie inscenizacji „Zapusty na Podlasiu”.

Kolejnym, naprawdę dużym projektem było „Wesele Podlaskie”.

– Zbieraliśmy fachową literaturę, prowadziliśmy wiele rozmów z osobami, które pamiętają zwyczaje i przyśpiewki weselne – mówią autorki spektaklu. – Zaprzyjaźniona z Kołem emerytowana nauczycielka polonistka opracowała scenariusz. Do współpracy udało się nam pozyskać kapele i młodzież. 

Spektakl najpierw został zaprezentowany lokalnej społeczności w Domanicach. A potem była już ta dużo większa scena, bo inscenizacje zaprezentowano między innymi na ubiegłorocznych Międzynarodowych Dniach z Doradztwem Rolniczym.

– Po występie przyszedł do nas dyrektor ODR Jan Romańczuk i powiedział, że inscenizacja tak mu się spodobała, że już teraz zamawia kolejną, na następne Targi – mów Halina Kolo. – No to długo się nie namyślałyśmy i padła deklaracja, że skoro teraz było wesele, to za rok pomyślimy o chrzcinach…

I słowa dotrzymały. Na tegorocznych targach KGW zaprezentowało inscenizacje „Jak to na chrzcinach bywało”. W końcu października tego roku spektakl zaprezentowano w Domanicach.

– To nie był tylko spektakl, ale wielka uroczystość i wydarzenie dla całego środowiska – mówią panie z KGW.

– Ostatnio dostałyśmy propozycję występu w „Arche” podczas imprezy promującej ludowe rzemiosło – informują panie z KGW. To jest nasze kolejne, duże wyzwanie.

W międzyczasie będą też inne propozycje KGW „Domanice i okolice”. Choćby „Wieczór kolęd”. Dochód z imprezy, podobnie, jak w ubiegłym roku, zostanie przeznaczony na siedleckie hospicjum domowe dla dzieci

– Niedawno występowałyśmy w Wiśniewie, Korczewie, Paprotni czy Skórcu i czujemy się już trochę zmęczone – przyznaje pani Halina. – Myślimy już jednak o nowych projektach. Wszystkie fundusze zdobywamy same i same piszemy projekty.

KGW na na swoim koncie ma już 4 projekty i dotacje w łącznej wysokości 31 tysięcy złotych!

KGW „Domanice i okolice” liczy 19 członków i ich liczba stale wzrasta. Wszyscy pamiętają jednak, że kontynuują tradycje, które sięgają kilkudziesięciu lat. Zespół „Trzy Pokolenia” powstał w Domanicach w 1946 roku a jego założycielką była Maria Uziębło, nauczycielka SP w Domanicach. Potem zespół się rozrastał. W jego skład wchodził chór, zespół muzyczny i zespół taneczny. W większości składał się on z dzieci i młodzieży szkolnej. W latach 70-tych zespół otrzymał prestiżową nagrodę im. Oskara Kolberga.

– Do tego zespołu należeli dziadkowie, ojcowie i dzieci – mówi Halina Kolo. – I ja też występowałam w nim jako dziewczynka, uczennica SP w Domanicach Kolonii. Przynależność do zespołu była wielkim wyróżnieniem a o przyjęcie do niego trzeba było rywalizować. To był zaszczyt.

Żeby zrozumieć, jakie znaczenie ma dla lokalnej społeczności KGW i jego występy trzeba wiedzieć, że dzisiaj większość dorosłych mieszkańców Domanic i okolic kiedyś, jako dzieci, należało do zespołu „Trzy pokolenia”. Do dzisiaj w SP w Domanicach Kolonii skrzętnie przechowuje się stroje ludowe z lat, kiedy dawny zespół przeżywał okres świetności.

Pan Andrzej Zubek występował w zespole „Trzy pokolenia” jako chłopiec. Teraz, jako dojrzały  mężczyzna wrócił do nowego już zespołu. Śpiewa i gra na akordeonie.

– Przed laty ten zespół to było moje dzieciństwo – wspomina pan Andrzej. – Teraz powrót do zespołu to prawdziwa podróż sentymentalna.

 

4 KOMENTARZE
  1. ZpiT ” Trzy Pokolenia – Domanice”
    Pamiętam ten Zespół z lat 70-tych. Miał imponujący dorobek. Pamiętam Choreografa p. Ścisłowskiego (?) , który wyjechał do Włoch i …nie powrócił (?). Jeżeli coś ” pokręciłam”” – to proszę o sprostowanie ! :)”

    Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Mińsk Mazowiecki: Robotnika przysypała ziemia

W Mińsku Mazowieckim podczas prac ziemnych na ul. Dąbrówki...

Zarzut zabójstwa i tymczasowy areszt dla matki dziecka, którego ciało znaleziono w śmietniku w Brzezinach

Sąd zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące wobec 18-letniej...

Dachowanie w Pruszynie (aktualizacja)

W Pruszynie doszło do zderzenia samochodów osobowych.

Grabianów: Audi wpadło do rowu

Na obwodnicy Siedlec w Grabianowie doszło do zderzenia ciężarówki i samochodu osobowego.

Zderzenie w Broszkowie. Droga nieprzejezdna (aktualizacja)

Na DK2 w Broszkowie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierujący...

Rozpoznaj złodzieja roweru

KMP w Siedlcach zwraca się z prośba o pomoc...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje