REKLAMA
15.5 C
Siedlce
Reklama

Wspólczesne jawnogrzesznice?

Urzedniczka z minskiego magistratu
stracila prace, bo w internecie w portalu Interia pl zamiescila swoje zdjecie
i wizytówke z oferta matrymonialna.
Napisala, ze cel kontaktu to: „luzna
znajomosc, przyjazn, seks”.
Niedawno nauczycielka j. angielskiego w szkole w Gwizdalach (gm. Lochów) musiala zrezygnowac z pracy, gdyz „zyczliwi” doniesli do prasy, ze jakis czas temu, zanim zaczela pracowac w szkole, zagrala w filmie pornograficznym. Urzedniczka z Minska nie zagrala w filmie porno, a jednak burmistrz Zbigniew Grzesiak zwolnil ja w sierpniu z pracy, uzasadniajac swoja decyzje tym, ze zamiescila w internecie informacje dotyczace jej preferencji seksualnych, czym podwazyla zaufanie i wiarygodnosc pracownika samorzadowego.
Swoja oferte urzedniczka zlozyla w internecie na poczatku 2003 roku. Rok pózniej tematem internetowych randek zajela sie lokalna gazeta „Co slychac”. Dziennikarze natrafili na oferte urzedniczki i zlosliwie ja skomentowali. Gdyby nie to, nikt do dzisiaj nie wspominalby o internetowym randkowaniu kobiety, nie mówiac juz o surowych tego konsekwencjach. A tak przypadek minskiej urzedniczki stal sie problemem ogólnopolskim. Po zwolnieniu jej z pracy, kobieta skierowala sprawe do Sadu Pracy, a „Gazeta Wyborcza” opisala jej historie.
Po publikacji w „GW”, w internecie rozgorzala dyskusja. Swoje komentarze pisali takze ludzie z Minska. Osoba okreslajaca sie jako „Znajoma” napisala: Znam osobiscie osobe, o której tutaj mowa. Jest osoba wyksztalcona, prawa i stanu wolnego. Uwazam, ze niezaleznie od stanowiska czlowiek ma prawo do osobistego szczescia, to jego sprawa (…) Mam nadzieje, ze wróci do pracy (…).
Autor wypowiedzi „Wyborca z Minska”: To przykre, ze cala Polska pozna burmistrza G. z takiej informacji. A minszczanie mam nadzieje juz go nie wybiora 4 czy 5 raz. Facet ma z 70 lat i pewnie nie korzysta z sieci. Co mu zrobila ta dziewczyna, zeby ja wyrzucic. Zycze jej wygrania procesu i znalezienia szczescia.
Równiez internauci z innych regionów kraju komentowali zdarzenie. „Lesny patyk” napisal: Wlasciwie to burmistrz mógl pójsc jeszcze dalej i zabawic sie w malego publicznego detektywa i zaczac umawiac sie z nia via net, a na pierwszej randce w realu pojawic sie z policja. Bosman: Gdyby ta oferta byla napisana podczas pracy w urzedzie, popieram burmistrza. Jezeli to odbylo sie po godzinach pracy, na prywatnym sprzecie, Panie Burmistrzu, jest to demagogia, sredniowiecze. Róznica jest tylko jedna. Wtedy sie kobiety palilo, dzis sie je zwalnia z pracy.
Byli takze i tacy dyskutanci, którzy w pelni popierali dzialanie burmistrza Grzesiaka. – Jak sie pracuje w urzedzie, to nalezy wlasna osoba dbac o jego godnosc, wizerunek, a nie rejestrowac sie na podejrzanych stronach www i dac sie podejsc gazecie. Sama jest Pani sobie winna – napisal internauta sygnujacy swoja wypowiedz „Z-ca burmistrza”. Internauta „nzzzzz” stwierdzil: Decydujac sie na prace w urzedzie decyduje sie na upublicznienie swojej osoby, swojego dzialania. A takie dzialanie, jakie podjela w internecie, naraza na smiesznosc caly urzad.
Dyskutanci wyrazajac swoje prywatne opinie glównie minskiemu burmistrzowi nie szczedzili zlosliwych, dosadnych i uszczypliwych komentarzy. Wypowiedzi dyskredytujacych zachowanie urzedniczki bylo niewiele. O tych komentarzach burmistrz Zbigniew Grzesiak nie chce rozmawiac, gdyz, jak wyjasnia, nie korzysta z internetu. Nie chce takze rozmawiac o naruszaniu godnosci pracownika samorzadowego. – Nie bede przed rozprawa sadowa wypowiadal sie na ten temat – ucina krótko.
Minsk to duze podwarszawskie miasto. Skoro w takiej aglomeracji za prywatnosc i forme spedzania wolnego czasu urzednik traci prace, gdyz w ocenie pracodawcy narusza godnosc pracownika samorzadowego, to co staloby sie z urzednikiem, gdyby postapil podobnie w wiejskiej gminie? – Nic bym nie zrobil – stwierdza wójt gminy Dobre, Zygmunt Kordalewski. – Zyjemy w wolnym kraju. W pracy oceniam urzedników za prace, za ich stosunek do interesantów. Natomiast zycie prywatne nie ma wplywu na te ocene.
Dariusz Jaszczuk, wójt Mrozów, w takiej sytuacji, w pierwszej kolejnosci przeprowadzilby szczera rozmowe, by wysondowac, czy zainteresowania osoby skladajacej oferte w internecie nie wychodza poza ogólnie przyjete kanony. Jezeli bylaby to chwilowa slabosc pracownika, to dalby mu szanse. – Moze jestem staroswiecki – komentuje – ale z szukaniem partnera nie powinno dzis byc problemu. Nie razi mnie tez mówienie o seksualnosci, ale o tym mozna rozmawiac z partnerem, a nie publicznie. Pewne zachowania moge akceptowac. Jednak bedac wójtem musze wiedziec, jakie jest spoleczenstwo w mojej gminie i czy taki pracownik nie bedzie stanowil problemu dla obywateli. Czy ludzie taka osobe zaakceptuja, czy tez z kazda sprawa beda szli do wójta, bo z pracownikiem nie zechca rozmawiac. Podejmujac prace w urzedzie trzeba wiedziec, ze jest sie wynagradzanym przez spoleczenstwo i dlatego sa pewne ograniczenia, normy, do których nalezy sie dostosowac. Urzad jest dla wszystkich i dlatego nawet gdyby mówiono zascianek, to pracownik wybierajac miejsce pracy godzi sie na zasciankowosc. Pracownik ma swoje prawa, ale pod warunkiem, ze nie stoja one w sprzecznosci z poziomem otwartosci spolecznosci. Gdyby taka sytuacja zaistniala w Mrozach, to okolo 70 proc. mieszkanców zadaloby mi pytanie: kogo wójt w tym urzedzie trzyma?
– Nie wnikam w zycie prywatne, ale jestem zwolennikiem poprawnosci – komentuje Bogdan Swiatek, wójt gminy Latowicz. – Gdyby w mojej gminie zdarzyla sie taka sytuacja, to przeprowadzilbym z pracownikiem rozmowe, ale nie zwolnilbym z pracy. Decyzje o zwolnieniu podjalbym wówczas, gdybym mial szanse wygrac z pracownikiem w Sadzie Pracy. Gdybym takiej szansy nie mial, nie podejmowalbym próby zwolnienia.
Burmistrz Minska podjal próbe i wreczyl urzedniczce wymówienie. W pazdzierniku Sad Pracy bedzie rozpatrywal, czy kobieta naruszyla godnosc urzednika samorzadowego i czy burmistrz dzialal zgodnie z obowiazujacym prawem.

2 KOMENTARZE
  1. Ciemnogród do dziesiatej potegi!!!
    Czytalam ten artykul z rosnacym oburzeniem.Nie moge uwierzyc, aby w XXI wieku w cywilizowanym (podobno!) kraju, w centrum Europy dochodzilo do tego rodzaju incydentów.Co kogo obchodzi prywatne zycie pracownika? Co komu do tego? Jak mozna zwolnic kogos za

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Poważny wypadek na przejeździe kolejowym w Stoku Lackim (aktualizacja)

Na przejeździe kolejowym w ciągu ul. Pałacowej w Stoku...

Śmiertelny wypadek w miejscowości Sionna! Droga nieprzejezdna! (aktualizacja)

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut temu...

Na Zalewie Karczunek trwają poszukiwania mężczyzny (aktualizacja)

W Kałuszynie na Zalewie Karczunek strażacy poszukują mężczyzny, który...

Miał prawie 4 promile alkoholu

Pijany kierował samochodem, który uderzył w słup. 22 września o...

Chwilę po zakupie motocykla zginął na drodze

W sobotę 29 czerwca w Rzewuszkach (gmina Sarnaki) doszło do śmiertelnego wypadku.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje