Kiedy ks. Marcin Markuzel, proboszcz wegrowskiej parafii Kosciola Ewangelicko-Augsburskiego, powzial zamysl renowacji swiatyni, nie przypuszczal, ze cienka warstwa bialej emulsji pokrywajaca sciany kryje tajemnice.
– Dokonane odkrywki – mówi Marek Delimat, dyplomowany konserwator zabytków architektury – dowodza, ze pierwotny wystrój kosciola charakteryzowal sie bogata kolorystyka eksponujaca bogate detale architektoniczne, których wykonawcami byli najwyzszej klasy rzemieslnicy. Roboty sa bowiem polichromowane bardzo szlachetnymi technikami, detale precyzyjnie wypracowane poprzez dlugotrwale nakladanie warstw, które polerowano. Wyjatkowosc tego odkrycia polega na tym, ze wnetrza kosciolów ewangelickich sa z reguly bardzo surowe, a wystrój zredukowany do minimum. Tymczasem wnetrze kosciola wegrowskiego polyskiwalo gama sharmonizowanych barw.
Biorac pod uwage wysoki poziom wykonania prac, nalezy przypuszczac, ze zlecono je jednemu z najlepszych wówczas warsztatów dworskich. Nie mozna wykluczyc, ze zleceniodawca byl skarbnik ostatniego polskiego króla Stanislawa Poniatowskiego, Piotr Tretter – inicjator budowy plebanii przy tym kosciele.
– Z pewnoscia – dodaje ksiadz proboszcz – podejmiemy starania o dalsze „odkrywanie” naszego kosciola, który moze jeszcze kryc wiele niespodzianek. Dlatego beda szukal srodków na kontynuowanie prac konserwatorskich i renowacyjnych, aby swiatynie na nowo wpisac w krajobraz Wegrowa. Aby móc przywrócic jej dawny blask, konieczne jest zgromadzenie odpowiedniej ikonografii. Dlatego prosze o kontakt z nami wszystkich, którzy maja jakies informacje badz zródla na ten temat.
Przylaczamy sie do tego apelu, a o ewentualnych ciekawych odkryciach konserwatorskich bedziemy Czytelników informowac na biezaco.
