Aquapark?

Czy siedlczanie beda mieli aquapark? Pomysl jest. Co na to kibice? Inwestycja mialaby zastapic boisko do gry w pilke nozna w centrum miasta. No i najwazniejsze: co na to wladze miasta?
– To rewolucyjna propozycja, ale wierze, ze do zrealizowania – twierdzi pomyslodawca budowy parku wodnego, znany przedsiebiorca budowlany Konstanty Strus.
– Nie wiemy jeszcze, co bedzie z wnioskiem – mówi Joanna Skolimowska-Szpura, rzecznik prasowy prezydenta miasta. – Bedzie narada na ten temat.
Boisko
Boisko w centrum miasta, przy ul. Wojskowej, ma skomplikowana historie. Kiedys rozgrywano tu mecze. Potem sport podupadl. Czesc gruntów lezacych na obrzezach boiska sprzedano. Na dawnej plycie mialo powstac nowe boisko, ale okazalo sie, ze sprzedano za duzo, a zostawiono za malo. No i zeby stadion spelnial wymagania, trybuny dla kibiców musza byc troche okrojone. Na temat projektu stadionu odbylo sie wiele debat, tym bardziej, ze ta czesc miasta byla objeta tworzeniem nowego planu zagospodarowania przestrzennego.
– To atrakcyjny dla miasta teren – mówi Konstanty Strus. – Gdyby powstalo tu centrum sportów wodnych i rekreacji, z salonami odnowy biologicznej, restauracjami i handlem, to lepiej by ono sluzylo niz boisko. Korzystalyby z niego tysiace siedlczan i przyjezdnych.
Jak multikino
Pomysl budowy aquaparku zrodzil sie po tym, jak w Siedlcach rozgorzala dyskusja na temat majacego powstac multikina. Rada Miasta przekazala bezplatnie dzialke przyszlemu inwestorowi.
– Miasto mogloby teraz przekazac bezplatnie grunt pod budowe aqua-parku, która w znacznej czesci bedzie celem publicznym – twierdzi Konstanty Strus. – Wierze, ze inwestycja ta bedzie równie atrakcyjna jak multikino i spotka sie z poparciem mieszkanców Siedlec.
Przedsiebiorca proponuje, aby przekazanie gruntu odbylo sie dopiero po zrealizowaniu przez inwestora celu publicznego, czyli aquaparku.
– To zabezpieczy interesy samorzadu.
Czy aquapark bylby jednak oplacalny dla inwestora? Przedsiebiorca nie wyklucza, ze pierwsze lata moglyby byc trudne.
– Aquapark ma sluzyc spoleczenstwu. Inwestycja taka jest malo dochodowa. Ale miasto moze przeciez zwolnic inwestora z podatku od nieruchomosci lub przez pierwsze lata dofinansowywac jego dzialalnosc. Wazne jest to, ze przy budowie aqua-parku z budzetu miasta nie musialyby byc wykladane duze pieniadze.
Dyskusja?
Pomysl Konstantego Strusa zlozono w Urzedzie Miasta w formie wniosku do tworzonego nowego planu zagospodarowania przestrzennego centrum Siedlec. Klopot jednak
w tym, ze termin skladania wniosków juz minal.
– Mimo to prezydent nie odrzucil tego wniosku – zapewnia Joanna Skolimowska-Szpura.
– Zostanie on przedstawiony na naradzie i dopiero wówczas zapadnie decyzja, co dalej z tym pomyslem. Czy wniosek bedzie dopuszczony pod ocene planistów?
Zdaniem pani rzecznik, wniosek ten trzeba dokladnie rozpatrzyc: co byloby mozliwe do zrobienia, co na to przepisy itd.
– Na pewno, gdyby pomysl zostal przyjety, to spowodowalby sporo komplikacji na tym etapie prac nad planem. Trzeba by wprowadzic zmiany do planu zagospodarowania.
Ale co z boiskiem? Przeciez w Siedlcach sa milosnicy sportu, którym nawet aquapark nie otarlby lez zalu. Przedsiebiorca proponuje, aby plyte boiska przeniesc na siedleckie blonia, gdzie dzis prowadzone sa tylko treningi.
– Uwazam, ze na ten temat powinna byc przeprowadzona dyskusja wsród naszego spoleczenstwa. Czy aquapark w Siedlcach bylby potrzebny, czy nie? Czy dobrze sluzylby naszym mieszkancom? I przede wszystkim, czy oni tego chca? – zastanawia sie Konstanty Strus.
Aquapark na pewno bylby atrakcja w miescie. Ale o tym, czy powstanie – nic dzis nie mozna powiedziec. I w jednym przedsiebiorca ma absolutna racje: jest to rzeczywiscie propozycja rewolucyjna. I jak najbardziej mozliwa do zrealizowania. Decyzje prezydenta co do dalszych losów projektu poznamy niebawem.