Michal Kopczynski, uzdolniony gimnazjalista z Minska, nadal ma klopoty.
Na poczatku roku szkolnego radni miasta dowiedzieli sie, ze jest klopot z wybitnie uzdolnionym matematycznie uczniem Gimnazjum nr 2 w Minsku. Michal Kopczynski, bedac uczniem III klasy gimnazjum, skonczyl edukacje
z matematyki na poziomie gimnazjalnym. W toku nauczania indywidualnego powinien poglebiac wiedze na poziomie szkoly ponadgimnazjalnej. Pytaniem dla doroslych, dla wladz miasta i powiatu okazalo sie, kto powinien za lekcje Michala placic. Powiat, który odpowiada za nauczanie na poziomie ponadgimnazjalnym, czy miasto, któremu podlega prowadzenie oswiaty na poziomie gimnazjalnym.
Wydawalo sie, ze urzednikom potrzeba kilku tygodni, by te zawilosci wyjasnic. Minelo juz pól roku, a dorosli jakos nie moga sobie poradzic z rozwiklaniem problemu.
Tymczasem Michal Kopczynski w Mistrzostwach Polski Juniorów w szachach szybkich do lat 14 zajal pierwsze miejsce. Za wybitne osiagniecia sportowe otrzymal od Zarzadu Powiatu Minskiego stypendium wyplacane od kwietnia do lipca, które ma pomóc chlopcu przygotowac sie do finalów Mistrzostw Polski. Takze ojciec (i jednoczesnie trener) Michala Krzysztof Kopczynski otrzymal nagrode za dobre przygotowanie do zawodów syna oraz innego zawodnika, Pawla Sawczuka.
O ile wybitne osiagniecia sportowe sa szybko nagradzane, o tyle wybitne zdolnosci matematyczne i wyprzedzanie swoich rówiesników w zdobywaniu wiedzy – nie. Sprawa nauczania Michala, jak twierdzi K. Kopczynski, nadal jest nie rozstrzygnieta. Do ukonczenia edukacji na poziomie gimnazjalnym chlopcu pomagano. W toku indywidualnym zdobywal szybciej wiedze. – Razem z nauczycielem matematyki staralismy sie przecierac sciezki, ale ja juz stracilem checi. Okazalo sie, ze jest tyle trudnosci do pokonania, tyle biurokracji i braku elastycznosci przy podejmowaniu decyzji. Te nadmierna biurokracje widac na kazdym kroku. Wnikalem w przepisy, ale doszedlem do wniosku, ze kazda z kwestii mozna róznie interpretowac.
– Lekcje mam ze swoja klasa
– wyjasnia Michal – tylko nauczyciel matematyki zleca mi do wykonania inne zadania juz na poziomie licealnym.
Pól roku na rozstrzygniecie kwestii, kto powinien placic za nauczanie indywidualne Michala, to wystarczajaco dlugi termin. Za kolejne pól roku problem sam sie rozstrzygnie, gdyz uczen zmieni szkole i juz nikt nie bedzie mial dylematów, kto powinien go dofinansowac. W Minsku chyba nie warto byc wyjatkowo uzdolnionym dzieckiem, bo rodzi to tylko same klopoty.
oto polska wlasnie bez komentarza
michal
juz widze te nadete ryje w czarnych plaszczach co to siedza i dumaja i wydumac nie moga ciekawe jakby to dotyczylo dzieci ktoregos z nich
Do zyciowego sukcesu poza “glowa do rachunków” potrzebna jest tez odpowiednio uksztaltowana osobowosc (znana tez jako “charakter” czy “inteligencja emocjonalna”). Bez umiejetnosci pracy w zespole, kontaktów z ludzmi, dojrzalego reagowania na niepowodzenia